- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 3250
10 lutego 2011, 15:25
CZESC DZIEWCZYNY JEST KTOS CHETNY DO ZRZUCENIA 10 KG!!! DO KONCA MARCA LUB DO SWIAT WIELKANOCNYCH CHODZI MI O WYTRWAŁE OSOBY KTORE PO KILKU DNIACH NIE UCIEKNA Z FORUM TYLKO BEDA SIE MOTYWOWAŁY WZAJEMNIE
RAZEM ŁATWIEJ :)
MOZEMY ZAPISYWAC TEZ CO JADŁYSMY PRZEZ CAŁY DZIEN TO TEZ MOTYWUJE
ZAPRASZAM !!!!!
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 307
21 lutego 2011, 15:36
Brak czasu to dla mnie wymówka.
Pracuję codziennie od 9 do 17.00, studiuję zaocznie i jestem na siłowni 6 dni w tygodniu na minimum 60min, jak się chce, to się da :)
A na siłkę dojeżdżam 30min, więc jeśli ktoś ćwiczy w domu albo biega w terenie to naprawdę, znajdzie się ten czas :)
21 lutego 2011, 17:25
Mhm, ja stwierdziłam, że godzinkę dziennie i tak tracę na siedzenie na kompie albo łażę po domu tak bez celu, bo nie mogę się wziąć za naukę, więc poświęcę ją na ćwiczenia. Skończyłam wczoraj 1 fazę, w której nie chciałam ćwiczyć, ale już od dzisiaj biorę się za moją rzeźbę:D I postanawiam ćwiczyć abs-y i kręcić chwilkę hula hopem. Nóg ćwiczyć nie mam zamiaru, bo właśnie mięśni w nogach chętnie się pozbędę!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
21 lutego 2011, 18:43
pewnie że chcieć to móc.... wszystko zależy od organizacji i priorytetów...
gdy pracowałam od 8- do 18-ej również znalazłam czas na ćwiczenia na siłowni.....i jeszcze na jogę.... także da się zrobić
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
21 lutego 2011, 18:44
pewnie że chcieć to móc.... wszystko zależy od organizacji i priorytetów...
gdy pracowałam od 8- do 18-ej również znalazłam czas na ćwiczenia na siłowni.....i jeszcze na jogę.... także da się zrobić
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 813
21 lutego 2011, 18:47
Im więcej mamy zajęć, tym jesteśmy lepiej zorganizowane :)
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 80
21 lutego 2011, 18:49
Hmm, pewnie macie rację. Wygląda na to, że muszę jakoś pokombinować z planem dnia i znaleźć tą chwilę. Tylko właśnie u mnie to nie jest chwila, bo podchodzę do tego tak, że nie ma sensu ćwiczyć krócej niż godzinę. Ze względu na spalanie kalorii, po prostu się to nie opłaca.
Edytowany przez Lavoon 21 lutego 2011, 18:50
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
21 lutego 2011, 18:59
nie musisz ćwiczyć codziennie.... wystarczy co drugi dzień... mięśnie też muszą odpoczywać.....
- Dołączył: 2009-06-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 343
21 lutego 2011, 23:31
U mnie dziś dobry dzień :-) zjadłam ok 1200-1300 kcal co po weekendowym dogadzaniu sobie jest malutko. Cwiczę ciągle za mało. Mam nadzieję, że spadnie mi 1 kg do piątku ...
- Dołączył: 2011-02-10
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 34
21 lutego 2011, 23:52
hej dziewczyny...
szczerze mówiąc... u mnie średnio, do tego nie mam czasu ostatnio na Vitalie i mam zaległości, jutro postaram się nadrobić wszystko...
przez weekend byłam w domu a to na ogół źle wpływa na moją dietę;/;/
waga 64 równo... myślałam że będzie lepiej, ale czego tu sie spodzewać... do tego musiałam przerwac a6w bo po judo kręgosłup mnie bolał ;/ ehh