Temat: Dieta WO dr. Ewy Dąbrowskiej

Wiitajcie.  Wczoraj skończyłam pełne 4 tygodnie postu. Miałam zamiar zacząć wychodzić. ... Ale wczoraj nie wyczulam swojego guzka tarczycy.  Zawsze jak dotykalam tego miejsca  to go czułam.  A  wczoraj nic. Musiałam dokładnie poszukać.  I jest, ale zdecydowanie mniejszy i głębiej schowany. Także, w tej  sytuacji nie mam wyjścia.  Muszę ciągnąć dalej post. Skoro na warsztacie leczniczym jest moja tarczyca, to jeszcze nie odpuszczam. Będę do Was zaglądać,  ale jakoś mniej mi się  chce  pisać.  Dzisiaj nie mam, jak się zważyć, ale jutro to zrobię.  Będzie wynik po 4 tygodniach i 1 dniu. Generalnie na tym 2 poście,  co innego mi smakuje niż na tym pierwszym.  Albo popsuła się jakość rzodkiewki albo nie mam na nią  ochoty.  Przepadam za to za zupą ze szpinaku z czosnkiem.  A dokładnie za wodą z tego wywaru.  Jak jesień chrzan? Świeży  czy kupny ze słoiczków? Jak świeży,  to jak go przyrządzacie? Pozdrawiam w poniedziałek. 

hej. Rozpoczynam 3 tydzień postu, na wadze mniej o 3.4kg - nie dużo, ale marzyło mi się schudnąć około 5kg więc powinno się udać. 

Stokrotko, wychodzenie które opisujesz polega na spożywaniu w 80% tłuszczy więc nie może być ziemniaków, ba nawet pomidora ciężko wpleść do diety. Jest to o tyle trudne, że trzeba skrupulatnie ważyć i liczyć co się je, ale ponoć skuteczne. Zamierzam testować na sobie.

Klaudia ja po 6 tygodniowym poście następny zrobiłam dopiero po półtora roku, były próby ale ciało się broniło- nie włączało mi się OW. Ale moze Ty jeszcze potrzebujesz oczyszczenia, skoro dobrze reagujesz na tak posty. 

mmMalgorzatka to super! Ja z poczatku nie wierzylam w to uzdrawianie nowotworow, bo gdyby tak bylo to zamiast chemii ludzie by tylko warzywa jedli  ale sama po sobie zobaczylam, ze wezel chlonny, ktory mam od czadow mlodosci, ktory zawsze byl bardzo duzy i ciagle mi przeszkadzal zmniejszyl sie bardzo mocno, takze uwazam ze przy lagodnych zmianach jak czlowiek na prawde uczciwie podchodzi do postu zmiany moga sie zmniejszac. Ja na pewno przez to ( a raczej dzieki temu) do postu wroce. Co roku robilam detoks, albo na syropie neera, albo glodowke lecznicza dwutygodniowa, ale teraz to co roku bede robic WO nie ma zmiluj, pani Dr Dabrowska powinna byc bardziej rozpropagowana i lekarze powinni zalecac chorym taki detoks. Zycze Tobie powodzenia i miejmy nadzieje ze jak dotrzymasz do konca detoksu i pojdziesz na usg to namacalnie bedzie widac roznoce i lekarz bedzie gadac o cudownym ozdrowieniu 

Hej dziewczyny! Dziś zaczynam wychodzenie i na śniadanie postanowiłam sobie zrobić w końcu pomidorki z oliwą i bazylką. Smakują cudownie :D Bardzo mi brakowało oliwy w sałatkach i do pomidorów.

Dziś rano zrobiłam ostatnie ważenie przed wyjściem (jak co poniedziałek). Łącznie ubyło mi 13kg w ciągu 35 dni postu. Czuję się już bardzo dobrze. Pierwsze dwa tygodnie postu były dla mnie najtrudniejsze fizycznie. Ogromnie się męczyłam, samo stanie dłuższą chwilę sprawiało, że wylewałam z siebie ostatnie poty. Później było już z górki, a samopoczucie z dnia na dzień było coraz lepsze. 

Z plusów:

- 3 rozmiary mniej (nie wiem czy między 44, a 46 liczy się jako jeden rozmiar czy dwa, więc liczę jeden :D )
- o niebo lepiej śpię
- mam świetną cerę
- jest mi lżej, po prostu lżej. Jestem weselsza, nie jestem już tak zmęczona przez zwały tłuszczu
- znów mogę spać na brzuchu :D
- paznokcie rosną mi jak szalone
- nauczyłam się samokontroli, nie potrzebuję cukru, nie potrzebuję takich ilości soli jakich potrzebowałam do tej pory
- skończyły mi się ciągoty do niezdrowego jedzenia. Wręcz przeciwnie - zjadłabym coś zdrowego i smacznego
- mam o wiele większą świadomość jedzenia i to jest super

Z kryzysów - kilka razy miałam wręcz migrenowe bóle głowy. W ustach pojawiły mi się bardzo bolące rany, no i od kilku dni pojawiają mi się dziwne siniaki, mimo, że o nic się nie uderzyłam.

Generalnie jestem zachwycona efektami postu, moim samopoczuciem i tym, jak wiele korzyści, nie tylko wagowych, daje post. Chodzi tu między innymi o samokontrolę i świadomość jedzenia. Chętnie zostałabym na poście jeszcze tydzień ale od dziś już wychodzę i mam nadzieję, że mój organizm będzie na wszystko dalej tak dobrze reagował :)

Aabbaaa, super wynik, gratuluję. Z tymi siniakami to jest nieciekawie. Zacznij suplementować wit. K i łykaj rutinoscorbin na uszczelnienie naczyń krwionośnych. A najlepiej zrób sobie badanie inr, najwyraźniej coś Ci krzepliwość szwankuje.

No właśnie muszę to sprawdzić. Najpierw nawet po bardzo silnym uderzeniu w ramię i aż zdarciu skóry siniaki podczas postu znikały w jeden dzień albo nawet w ogóle się nie pojawiały, a teraz na końcówce pojawiły się na udach, choć nie panietam żebym się uderzyła. 

witam dzielne poszczace, dzisiaj zaczelam.  Chcialabym chociaz trochu pomoc mojej tarczycy, mám Hashimoto, 

przeciwciala  bardzo wysokie. Czy ktorejs z Was událo sie wyleczyc tarczyce .? 

Oczywiscie schudniecie jest též mile widziane

Alhe mi właśnie po poście Hashimoto się podwójnie nasiliło i w takim stanie trwa do dzisiaj, więc ja w tej kwestii złudzeń się pozbyłam.

to szkoda, ze Či sie nie událo. Mám nadzeje , ze choc troche mi dieta pomoze, bo sama dr Dabrowska pisze na swojej stronie www , ze choroby z autoagresji sa wskazaniem do tej diety i podaje przyklad kobiety co sie wyleczyla z hashi i stwardnienia. 

Já juz kiedys wo przeszlam, nie pomogla, ale wciaz mám nadzieje.

U mnie wszystkie choroby te z autoagresji się zaostrzyły niestety wbrew temu co można przeczytać. I po półtora roku od postu 2 w stanie zaostrzonym pozostają, jedna wróciła tak do poziomu sprzed postu. Także mój organizm długiemu głodzeniu mówi kategoryczne nie.