- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2016, 11:28
Hej, poczytałam ostatnio o diecie oxy i mysle że to byłby dobry początek aby zacząć się raccjonalnie odżywiać. Tak wiem że można to zrobić samemu ale jakoś nie mogę sie od dwóch miesięcy zmotywować. Czy jest ktoś chętny aaby zacząć ze mną aaby było mi raźniej?
6 kwietnia 2016, 21:01
pasuje wam dziewczyny to co proponuja w menu? bo ja sobie własnie probowałam poedytowac menu z drugiego tygodnia i jestem podłamana. Potrawy z ksiezyca, a zamiennikow do wiekszosci brak, albo jeszcze dziwniejsze.
U mnie również niewielkie możliwości w edycji menu fat burning. Słabo ale podejrzewam, że to właśnie ze względu na ten etap i to ich zdaniem będzie spalać tłuszcz
6 kwietnia 2016, 21:56
jest jeszcze opcja wymien jadłospis i tam cos niecos lepiej z posiłkami, pracuje nad tym;) moze sie uda cos smacznego i normalnego znaleźć. Nie lubie udziwnien, tak jaby nie mogli dawac normalnych rzeczy do jedzenia. Uwielbiam białko, ale te ich pomysły są po prostu niesmaczne
6 kwietnia 2016, 22:25
Aż właśnie zerknęłam na ten plan na fat burning ze strachem. Jednak mój (mam na razie 3 dni pokazane) nawet mi się podoba :)
7 kwietnia 2016, 10:03
Te propozycje moim zdaniem nie są złe ale zawsze lepiej mieć ten komfort i móc sobie cokolwiek zmienić ;-)
7 kwietnia 2016, 12:07
Cześć, ja też bym się chciała przyłączyć. Kiedyś chciałam spróbować Oxy, ale w końcu nic z tego nie wyszło. To już było przeszło rok temu. Przez ten czas wciąż od kogoś słyszę o tej dietce a i mi kilogramów nie ubywa :P. Czytam właśnie sobie stronke, jak zacząć co robić, pewnie będę miała troszkę pytań do bardziej doświadczonych koleżanek. Chciałabym najpóźniej od poniedziałku wystartować już, zdążę ogarnąć to do tego czasu?
7 kwietnia 2016, 12:21
Uszolina - jeśli masz na myśli zakup składników to zdążysz jeśli wykupisz dietę co najmniej jeden dzień przed jej rozpoczęciem. Ja swoją zakupiłam 30 marca, od razu otrzymałam informację o tym, że muszę wybrać czas na jej rozpoczęcie (masz na to 30 dni od daty zakupy), na start wybrałam 04.04, więc miałam sporo czasu żeby pozmieniać sobie składniki. Osobiście polecam rozpoczynać dietę właśnie w niedzielę - poniedziałek, tak aby móc dzień wcześniej zaopatrzyć się w składniki na kilka kolejnych dni.
Edytowany przez 28days 7 kwietnia 2016, 12:21
7 kwietnia 2016, 16:22
Cześć, ja też bym się chciała przyłączyć. Kiedyś chciałam spróbować Oxy, ale w końcu nic z tego nie wyszło. To już było przeszło rok temu. Przez ten czas wciąż od kogoś słyszę o tej dietce a i mi kilogramów nie ubywa :P. Czytam właśnie sobie stronke, jak zacząć co robić, pewnie będę miała troszkę pytań do bardziej doświadczonych koleżanek. Chciałabym najpóźniej od poniedziałku wystartować już, zdążę ogarnąć to do tego czasu?
Tu nie ma nic do ogarniania, zakupy sobie zrobisz tak jak pisze28day i możesz zaczynać. Potrawy są proste. Jeśli czujesz się zagubiona to tutaj możesz zobaczyć jak to wygląda w środku http://rankingdiet.pl/dieta-bialkowa-oxy/ - jest też pokazana lista zakupów, którą sobie możesz wygenerować, żeby wiedzieć co i ile kupić :)
7 kwietnia 2016, 16:27
Zamiana i wybor posilkow nie zajjmujee duzo czasu. 5 minut i po robocie. Lista zakupów generuje się automatycznie ;) wiec mysle, ze mozeesz zacząć nawet od jutra. Polecam bo possilki są bardzo dobre :) właśnie jem indyka duszonego z pieczarkami i naprawdę jest pyszny
8 kwietnia 2016, 00:29
Zamiana i wybor posilkow nie zajjmujee duzo czasu. 5 minut i po robocie. Lista zakupów generuje się automatycznie ;) wiec mysle, ze mozeesz zacząć nawet od jutra. Polecam bo possilki są bardzo dobre :) właśnie jem indyka duszonego z pieczarkami i naprawdę jest pyszny
Jedno z moich ulubionych dań w jadłospisie Oxy :D Tylko, że ja do niego jeszcze dodaje tabasco. Nie wiem dlaczego, ale mam jakąś namiętność do połączenia pieczarki+tabasco.
Ja akurat teraz nie jestem na oxy, ale bardzo dużo z tej diety się na stałe już zadomowiło w moim jadłospisie. A jak przyjdą upały, to i shake w wersji "ice" wejdzie do codziennej rutynki (polecam!) :).