- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 listopada 2014, 18:45
Od 1 grudnia zaczynam dietę Diamondów- niełączenia.
Z opisu menu wygląda bardzo smacznie, wiele dobrego o niej wyczytałam w intrenecie. Nie jest to dieta ale zmiana postrzegania jedzenia i mądrego łączenia a właściwie niełączenia pewnych grup pokarmów.
Czekam na książki aby się jeszcze bardziej dokształcić, do tego dorzucam siłownię.
Jeśli ktoś ma ochotę potrudzić się ze mną i wspierać, a przede wszystkim czegoś innego spróbować zapraszam.
Edytowany przez izusiaaaa 17 listopada 2014, 18:45
3 grudnia 2014, 08:42
Ja mam na śniadanie sok pomarańcza-jabłko- cytrynaNa obiad tortille z majonezem zawijaną z sałatką warzywnąNa kolację zupka barszczyk czerwony z włoszczyzna, kapustą włoską i fasolą.W ciągu dnia woda mineralna nisko zmineralizowana.Szkoda, że nas tak mało ale mam nadzieję, że ktoś do nas dołączy.Nie wyczytałam nic o herbatach odnoście tej diety. Wiem, że czarna herbata jest zakazana a czy coś poza mineralna wodą w ciągu dnia jest dozwolone?
5 grudnia 2014, 19:48
Jak dla mnie wystarczy, w trakcie dnia wcinam jeszcze jako przekąski owoce i warzywa lub soki warzywne
5 grudnia 2014, 20:22
no to ja ci wroze sukces jedynie w kategoriach "spektakularne zniszczenie zdrowia" i "jojo roku".
5 grudnia 2014, 22:14
Nordlys nie przesadzaj, jadłospis z jednego dnia jeszcze o niczym nie świadczy a poza tym ja jak się najadłam do 12tej owoców a potem popchnęłam warzywami to naprawdę więcej się w człowieku nie mieści ;)
5 grudnia 2014, 22:22
Ale serio, nie ma się czym chwalić, że się jada same owoce i to wystarcza do życia. Nigdy nie pojmę po co ludzie, skoro już mają tyle samozaparcia, żeby dręczyć się nienaturalnymi dla człowieka dietami, nie skierują swoich ambicji i chęci na normalne odżywianie. Niedługo zaczniecie odżywiać się przez fotosyntezę i będziecie najedzeni...
6 grudnia 2014, 09:01
Nordys..... wątek został założony z ukierunkowaniem na tą właśnie dietę, jeśli ja jako osoba, która kilka lat była wegetarianinem i szczególnie na brak mięsa nie narzekałam, to dlaczego nie miałabym się nadal tego trzymać.
Wątek ma jednoznaczną nazwę, niepotrzebnie kierujesz tu słowa krytyki i potępiasz coś o czym kompletnie nic nie wiesz. Jeśli na podstawie jednodniowego menu przykładowego skreślasz całą dietę to wielkie gratulacje.
Aby udziela się w jakimś wątku wypadałoby coś wiedzieć na jego temat a nie od razu z nagonką na ludzi jechać i pisać teksty kipiące ironią.
Więc myśl sobie dalej szablonowo i krytykuj innych, powodzenia. Ale jeśli nie masz nic do kreatywnego do powiedzenia to lepiej nie pisz
6 grudnia 2014, 10:51
nie istnieje zdrowa dieta, ktora zaklada przez dluzszy czas jedzenie z 600 kcal. nie trzeba byc geniuszem, zeby to wiedziec. a patrzac po skladzie diety, na podstawie tego jednego dnia, to bylas wegetarianka pod wezwaniem Nie Bede Jesc Zwierzatek, Nawpycham Sie Czyms Innym. zeby byc wegetarianine, zdrowym wegetarianinem, trzeba miec duza wiedze i uzupelniac skladniki odzywcze pochodzace z miesa w inny sposob, a nie po prostu jesc same warzywa, owoce i wode. ale niemoje zniszczenia, powodzenia. chociaz szkoda, ze taki potencjal samozaparcia i ambicji sie marnuje.
6 grudnia 2014, 11:13
dobry wybor. Czesto tak jem i uwazam ze ta dieta to jedna z jedynych zdrowych (jesli sie nie glodzi) , polecam. Miesa nie jem, wiec bazuje glownie na wrzywach, w. straczkowych i kaszach. owocow jem malo. Jeszcze jajka, orzechy, jogurty i i biale sery itp. Kalorii nie licze ale nie jem wieczorami. Moge sie dolaczyc do tematu. Pozdrawiam
6 grudnia 2014, 14:23
Nordys..... jesteś bardzo zaskakująca ale naucz się czytać ze zrozumieniem, napisałam ŻE JESTEM WEGETARIANINEM OD KILKU LAT. Rozumiesz treść tego zdania?
Za skomplikowane?
Nie jem mięsa od 6 lat w tym okresie urodziłam zdrowe dziecko i nie umarłam. Więc nie wylatuj mi tu z tekstami na poziomie dziecka z 2 klasy podstawówki.
A 600 kalorii wyliczyłaś na podstawie czego?
Nie widziałaś dokładnego składu, wielkości porcji, wszystkie przekąski nie są wypisane.... zresztą co ja będę Ci tłumaczyła skoro jesteś tak ociemniała, że wylatujesz z tekstami biedne zwierzątka to ich nie jem. Szkoda, że masz tak zacieśniony umysł a z nudy próbujesz komuś okazywać jak ma żyć. Zastanów się nad sobą i nad tym co piszesz.
Watek ma jednoznaczny temat, nie podoba się nie pisz i nie rób off topu.