- Dołączył: 2009-08-17
- Miasto: Lubiana
- Liczba postów: 476
2 stycznia 2011, 14:33
Wiadomo najlepiej od poniedziałku
ja mam zamiar przejść na diete 1000 - 1200 kalori .. zapraszam wszystkie chętne do diety, wspierania się, dzielenia się radami , sukcesami i rzadziej porażkami ...
moze nie bedziemy robic zadnych tabelek .. poprostu jak cos spadnie to zapisujmy ile :d i cieszmy sie z tego ..
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
2 marca 2011, 18:14
pasek czekolady to nie zabujstwo ja potrafie zjeść całą i nie mam dośc a to tragedia
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 595
5 marca 2011, 10:12
Puk puk !!!
Dziewczyny co ta u Was? Strasznie cicho się tutaj zrobiło.
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
5 marca 2011, 13:35
witaj wiktoria u mnie pomału następny zastój miałam ale się nie poddaje więc mam nadzieje że bedzie dobrze
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 595
5 marca 2011, 20:19
hej sm2202. U mnie też waga nie chce pokazać 87kg cały czas się waha :( A ja już chcę mieć z głowy 1 cel (-5kg) i cieszyć się zbliżającym celem 2 (82kg). Teraz boję się cokolwiek zjeść bo później mam wyrzuty sumienia. Nie wiem co się ze mną dzieje. Dojdzie do tego, że przez cały dzień nie będę jadła a wieczorem się rzucę na lodówkę - muszę ją zrobić na kłódkę hiihihihi
Te zastoje są strasznie denerwujące.
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
5 marca 2011, 22:15
wiktoria mi jak dobrze pamiętam waga też staneła tak ok 87 kilo a później na 81 i stały ohho trochę bo około 4 tyg a później spadało ładnie więc bedzie dobrze
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Tczew
- Liczba postów: 595
6 marca 2011, 08:37
Mamy 2 opcje: albo poczekać by ruszyła bądź zacząć znowu wcinać co popadnie. Trzeba przeczekać nie ma bata by wrócić do poprzedniej wagi :)
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
6 marca 2011, 11:58
masz racje Wiktoria ja też nie chce wyglądać jak kiedyś więc czekam czasem mnie to czekanie dobija ale ogólnie jest dobrze i jak widze swoje odbicie w lustrze to w pewnym sensie jestem na siebie dumna ale tylko dlatego że trwam w tym co chce osiągnąć sa lepsze i gorsze dni dziś mam wagę o 17,5 kilograma mniejszą niż w sierpniu wiem że przedemną jeszcze dużo pracy aby wyglądac idealnie a 40cm które zgubiłam w brzuchu to wiele i nie chce być tak jak kiedyś więc dalej walczę a miałam bardziej nadwagę brzuszna i wygladałam jak w ciąży a teraz prawie prosto jest co jeszcze gubić ale porównanie jest wielkie
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 53
6 marca 2011, 20:57
witam dołanczma do was jest mi strasznie ciężko udało mi się zzucic tylko trudno mi się zmieścic w 1000kcl jak nikt mnie nie kusi to sie trzymam jak ktos mnie czymś poczestuje i jeszcze nalega to nie odmawiam zeby nie robić przykrośći
silna wola to mój problem jak mam doła to zaczynam podjadac i topic smutki w słodkim
pomóżcie mi do z ta waga czuję sie naprawnie fatalni psychicznie fizyvcznie nie wspomne bo nie mam siły na jakiekolwiek ćwiczenia
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
6 marca 2011, 22:13
podobnei mam od jakiegoś czasu moja silna wola podupada tragedia jakaś
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 32
8 marca 2011, 11:35
bemi jeśli planujesz ćwiczenia to powinnaś jednak zjeść więcej niż 1000 kalorii. ja staram się jeść 1000 w te dni, kiedy prawie nic nie robię fizycznego, jak mam dużo np. ganiania po mieście jem do 1200. i waga spadła, a dopiero co zaczęłam.
z tym częstowaniem - myślę, że spokojnie powinnaś na kilka osób w najbliższym otoczeniu nawarczeć :P to bardzo popularne u nas zjawisko, że jak jedna osoba powie, że się odchudza, to reszta uznaje to za dowcip i lata za nią ze słodyczami. jak przestałam jeść mięso brat ganiał mnie z mielonym albo kiełbasą :P musisz im powiedzieć, że poważnie masz zamiar trochę schudnąć i że powinni ci pomagać.