- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 listopada 2014, 19:14
Na takim typowym MZ bez zmiany nawykow zywieniowych, jakie efekty w jakim czasie, z jakiej wagi
11 listopada 2014, 19:42
A wiesz dla czego MZ. Bo wlasnie nie mam zamiaru cale zycie byc uzalezniona od liczenia kal. wole jesc z umiarem ale wszystko. mozna zglupec od ciaglego myslenia ile dzisiaj moge zjescnie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p
Nie musisz się od tego uzależnić. Wystarczy że czasem podliczysz kcal i rozkład BWT żeby się dowiedzieć czy nie jesz za mało/za dużo/w dobrych proporcjach. Żeby potem nie było płaczu nad zwolnionym metabolizmem czy popalonymi mięśniami. Nie oznacza to, że miałabyś liczyć codziennie. Zobaczysz ile Ci wychodzi i będziesz wiedzieć jak jeść mniej więcej, żeby było dobrze.
11 listopada 2014, 19:47
Nie musisz się od tego uzależnić. Wystarczy że czasem podliczysz kcal i rozkład BWT żeby się dowiedzieć czy nie jesz za mało/za dużo/w dobrych proporcjach. Żeby potem nie było płaczu nad zwolnionym metabolizmem czy popalonymi mięśniami. Nie oznacza to, że miałabyś liczyć codziennie. Zobaczysz ile Ci wychodzi i będziesz wiedzieć jak jeść mniej więcej, żeby było dobrze.A wiesz dla czego MZ. Bo wlasnie nie mam zamiaru cale zycie byc uzalezniona od liczenia kal. wole jesc z umiarem ale wszystko. mozna zglupec od ciaglego myslenia ile dzisiaj moge zjescnie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p
11 listopada 2014, 19:48
Ja w pewnym sensie stosowałam MŻ i schudłam, ale to było tak, że zamieniałam niektóre dania na wersje mniej kaloryczne. Np. jadłam wspominaną kiełbaskę, ale mniej i na kanapce z pełnoziarnistego pieczywa. Gdy robiłam sałatki, to zamiast majonezu dawałam jogurt naturalny, ale np. w sałatce dalej był makaron i szynka. Dodatkowo przestałam słodzić kawę/herbatę, przestałam pić słodzone napoje. No i oczywiście zaczęłam ograniczać porcje - MŻ.
Nie nazwałabym mojej diety zmianą nawyków żywieniowych, bo to było jedynie kilka małych zmian, ale u mnie dało efekt.
11 listopada 2014, 19:53
Ja schudlam 5 kilo w 2 miesiace, ale potem glodna rzucilam sie na jedzenie i bylo jo-jo.
11 listopada 2014, 20:00
Ja mam po części MŻ, po częsci 1000kcal... jem wszystko - schabowe, ziemniaki, biały chleb - wszystko co zawsze, ale w ilościach takich, żeby nie przekroczyć 1000kcal :D 17 kg w 3 mies (pierwsze 10 poszło w 5 tyg)
11 listopada 2014, 20:26
Ja sobie powolutku chudnę na mż ... regularność posiłków jest ważna. Jak mam ochotę na coś niezdrowego to sobie pozwolę od czasu do czasu, jem mniejsze porcje i ćwiczę i to wystarczy :)
11 listopada 2014, 20:39
doskonale zdaje sobie sprawe dla czego jestem gruba. nazywam rzeczy po imieniu. wlasnie dla tego ze zbyt duzo jem , zreszta jak mysle 95% spoleczenstwa ktora ma problem z tusza.Nie musisz się od tego uzależnić. Wystarczy że czasem podliczysz kcal i rozkład BWT żeby się dowiedzieć czy nie jesz za mało/za dużo/w dobrych proporcjach. Żeby potem nie było płaczu nad zwolnionym metabolizmem czy popalonymi mięśniami. Nie oznacza to, że miałabyś liczyć codziennie. Zobaczysz ile Ci wychodzi i będziesz wiedzieć jak jeść mniej więcej, żeby było dobrze.A wiesz dla czego MZ. Bo wlasnie nie mam zamiaru cale zycie byc uzalezniona od liczenia kal. wole jesc z umiarem ale wszystko. mozna zglupec od ciaglego myslenia ile dzisiaj moge zjescnie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p
Rozumiem, więc pewnie MŻ takie jak je sobie wyobrażasz zadziała, ale kiedy przyjdzie zastój lub zostanie Ci do zrzucenia kilka ostatnich kilogramów i nie będzie szło, to wtedy pewnie przyjdzie Ci do głowy pokombinować bardziej niż tylko mniej jeść. Oczywiście życzę aby się udało. Po prostu sama już się na wielu rzeczach przejechałam, jak pomyślę o moim dawnym nieprzemyślanym wydaniu MŻ, gdzie brakowało wielu wielu rzeczy to mi słabo. Efekt taki, że metabolizm niezbyt fajny a zrzucenie choćby kilograma to mnóstwo roboty.
11 listopada 2014, 20:41
Ja mam po części MŻ, po częsci 1000kcal... jem wszystko - schabowe, ziemniaki, biały chleb - wszystko co zawsze, ale w ilościach takich, żeby nie przekroczyć 1000kcal :D 17 kg w 3 mies (pierwsze 10 poszło w 5 tyg)
...I z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością to się skończy źle.
11 listopada 2014, 23:15
ej noooo! ja schudlam na MZ!!!!! efekty znasz przeciez bdb!!!!!!!!!! garsciowa co?
11 listopada 2014, 23:29
ej noooo! ja schudlam na MZ!!!!! efekty znasz przeciez bdb!!!!!!!!!! garsciowa co?