Temat: kto schudl na MZ

Na takim typowym MZ    bez zmiany nawykow zywieniowych, jakie efekty w jakim czasie, z jakiej wagi

A ja nie wiem co to "typowe MZ". Ile poniżej zapotrzebowania, jaki rozkład BWT, jak zdrowa ta dieta, jakie ćwiczenia i specyfika danego człowieka, jego kondycji hormonalnej, waga wyjściowa itd - to wpływa na efekty, zatem odpowiedzi nie dadzą Ci konkretnego poglądu na to jak to zadziała u Ciebie.

Pasek wagi

ja schudłam 55kg na mż ,jem wszystko tylko w wersji odchudzonej i w mniejszych ilościach 

Pasek wagi

albertyna7594 napisał(a):

ja schudłam 55kg na mż ,jem wszystko tylko w wersji odchudzonej i w mniejszych ilościach 
no wlasnie o takie MZ mi chodzi

Szczerze? W pierwsze ok. 2 tygodnie zleciały 3kg (woda+resztki tych śmieci co żarłam, fu), potem już było coraz trudniej i wolniej, ale było warto! :) i tak jak to mż, ćwiczenia, aktywność, zdrowa i bogata w dobre kalorie dieta :)

moim zdaniem mz jednak zaklada zmiane nawykow zywieniowych ,no raczej nie da sie schudnac szamajac co godzina tylko ze pol paczki czipsow....ja schudlam 18kg przez jakies 7miesiecy na mż ale jednak wiazalo sie to z SYSTEMATYCZNOSCIA  jedzenia 5 posilkow co 3 godziny i pewnej rezygnacji z tego i owego ale nie wyrzeklam sie malych przyjemnosci ;-) tylko ze z glowa  ... poowdzenia

nie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p

mrruczek napisał(a):

A ja nie wiem co to "typowe MZ". Ile poniżej zapotrzebowania, jaki rozkład BWT, jak zdrowa ta dieta, jakie ćwiczenia i specyfika danego człowieka, jego kondycji hormonalnej, waga wyjściowa itd - to wpływa na efekty, zatem odpowiedzi nie dadzą Ci konkretnego poglądu na to jak to zadziała u Ciebie.

mż to mż, to znaczy że jesz wszytko tylko w mniejszych ilościach

ewwwulek napisał(a):

nie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p
A wiesz dla czego MZ. Bo wlasnie nie mam zamiaru cale zycie byc uzalezniona od liczenia kal. wole jesc z umiarem ale wszystko. mozna zglupec od ciaglego myslenia ile dzisiaj moge zjesc

ostatniepodejscie napisał(a):

ewwwulek napisał(a):

nie łatwiej obliczyć zapotrzebowanie i wliczać wszystko w bilans? wydaje mi sie ze nawet na wiecej można sobie pozwolić , dopłuki nie znałam vitalii i nie miałam o tym wszystkim pojęcia też postanowiłam sobie MZ , kiedy nauczyłam sie obliczać kcal to wychodziło mi ok 1000 kcal ;p
A wiesz dla czego MZ. Bo wlasnie nie mam zamiaru cale zycie byc uzalezniona od liczenia kal. wole jesc z umiarem ale wszystko. mozna zglupec od ciaglego myslenia ile dzisiaj moge zjesc

zgadzam się, zwariować można z tym liczeniem kcal. zdecydowanie wolę mż i zamiast jedzenia jakichś serków wiejskich, jogurtów naturalnych i marchewek to kiełbaskę :D w życiu nie będę się tak katować, tym bardziej, że ta zmiana nawyków miałaby być na całe życie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.