- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 listopada 2014, 18:13
Witam serdecznie, załozylem sobie konto ze wzgledu na to iz mam problem z moja dziewczyna.
Ma anemie i nie chce jesc bo nie ma apetytu, kreci jej sie w glowie i mdleje, zachodze w glowie co zrobic zeby jej pomoc, najgorsze jest to ze ona duzo pracuje i nie widzi problemu. Nie chce zeby rezygnowala z pracy ktora kocha, chce zeby zaczela jesc zdrowo oraz chce pobudzic jej apetyt. Myslalem o tym zeby na poczatku zaczela jesc malo a czesto zeby pobudzic kubki smakowe i rozszerzyc zoladek, a pozniej zeby zaczela diete.
Moje pytanie co radzicie? Od razu wyklucze temat pracy, na pewno z niej nie zrezygnuje. Chodzi mi glownie o to co zrobic zeby uspokoic anemie.
Z gory dziekuje
Kamil Kępa
PS. Jesli czyta to jakis dietetyk, chetnie sie z nim skonsultuje prywatnie, zaplace
Edytowany przez Sp3cter 2 listopada 2014, 18:14
3 listopada 2014, 10:02
Ja miałam przez lekarzy określaną dość głęboką anemię, zakres referencyjny żelaza powinien wynosić min 37 jednostek, u mnie było to 17. Dawano mi minimum 4 miesiące na dojście do siebie, a wyzdrowiałam w 1,5 miesiąca... moje żelazo skoczyło do 40,00 :) jak to zrobiłam? Zaczęłam dbać o siebie. 5 posiłków dziennie co 3 godziny, dużo szpinaku, buraków, owoców, orzechów nerkowca, pestek dyni, migdałów. A i oczywiście tabletki Tandyferon Fol które jeszcze biorę i jak skończę to znów zrobię badania i zobaczę czy się jeszcze polepszyło :)
aha , dziewczyny też pisały że zależy jaki to rodzaj anemii, to może napiszę krótko o sobie :) moja anemia powstała w skutek krwotoku z odbytu na który nikt nie potrafił mi pomóc, krwotok trwał miesiąc aż trafiłam taka wyniszczona w ręce cudownego profesora proktologa, który uratował mnie, inni lekarze chcieli mi natychmiast operować odbyt, a obyło się bez i jestem szczęśliwa :)
podsumowując miałam schorzenie proktologiczne gdzie przy niekompetecji lekarzy doszło również u mnie do anemii.