- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 września 2014, 11:29
Hej, mam 22 lata i odchudzalam sie tu kilka lat temu, na diecie 1000 kcal i cwiczeniach. Z 73 kg schudlam do 59 kg. Waga mi sie trzymala, ale przez ostatnie miesiace mialam duzo stresow, ktore zajadalam czekolada i glownie produktami macznymi jak pizza... w duzych ilosciach.
Teraz podroslam 2 cm (mierze 173 cm), wiec waga 60 kg mysle, ze bylaby dla mnie odpowiednia, a wiec chce schudnac 8 kg.
Ulozylam sobie diete na bazie skladnikow, ktore sa typowo pobudzajace metabolizm oraz skladnikow odzywczych (zeby mi tam wlosy nie zaczely wypadac np.) Teraz pytanie do osob, ktore sa troche obeznane w temacie - ile moglabym schudnac na tym? Powiedzmy w miesiac. Co o tej diecie myslicie ? Dzieki!
Sniadanie: czerwona herbata, filizanka muesli z 2 lyzeczkami siemienia lnianego i mleko 0,5%.
2 sniadanie: czerwona herbata, grapefruit.
Obiad: herbata czerwona, 100 g piersi kurczaka (na przemiennie z jakas chuda rybka 2 razy w tyg.) plus warzywa do woli (z opcji: seler, pomidory, brokuly, kalafior, ogorki, marchewki, ziemniaki, kapusta )
Kolacja: Warzywa do woli.
10 min przed sniadaniem, obiadem i kolacja lyzeczka octu jablkowego.
Wieczorem: biegi, 45 min (na poczatku naprzemienne z marszem, bo dopiero zaczynam) + 50 brzuszkow (chce umiesnic brzuch), cwiczenia na posladki (chce je podniesc) i cwiczenia rozciagajace.
Edytowany przez iiizusiekkk 29 września 2014, 11:42
29 września 2014, 13:10
widzisz - masz tak złą dietę, że nawet spamer stwierdził, że można cię naciągnąć na magiczne koktaile :D
2 października 2014, 14:08
Chcesz, pobudzić metabolizm czy go skrajnie spowolnić? "Waga mi sie trzymala, ale przez ostatnie miesiace mialam duzo stresow, ktore zajadalam czekolada i glownie produktami macznymi jak pizza... w duzych ilosciach." to się nazywa ten efekt jojo, przybrałaś niemal tyle, co zrzuciłaś. Nie próbuj mi wmawiać, że to przez stres, bo dobrze wiem o co chodzi, miałam niemal identycznie, więc z własnego doświadczenia powiem Ci - nie wpadaj w błędne koło.
Kochana, to co przybralam na wadze to bylo 4 lata pozniej a moje zarcie na umor jak swinia nie ma nic wspolnego z efektem jojo tylko depresja porozstaniowa ! haha.
Dziekuje Wam za rady, chcialam jednak uslyszec ILE moge na tej diecie schudnac, ale jak widac, nie otrzymalam odpowiedzi tylko inne porady. Poslucham sie jednak i dodam cos do posilkow, zeby bylo to 1000 kcal. W koncu nie zalezy mi na spaleniu miesni, tylko tluszczu.
2 października 2014, 14:11
To, że za pierwszym razem schudłaś na 1000 kcal - nic nowego. Pierwsza dieta zawsze powoduje, że człowiek schudnie szybko a potem już tak fajnie nie jest. Prosisz o ocenę menu a jak Ci doświadczone dziewczyny piszą, że jest złe to go bronisz. Więc jaki jest w tym sens?I tak, to co miałaś to nie zajadanie stresu a zwyczajne jojo. Przyznaj się po prostu do błędu i tyle, to ci wyjdzie na dobre. Też na początku mojej walki o wagę wiele razy się kłóciłam, że 1000 kcal jest dobre i wiesz co? Dało mi to tyle, że schudłam a potem jojo. Gdybym wcześniej słuchała się dziewczyn tutaj to byłabym już laską a tak muszę znowu walczyć.
jezusss jak mozna mowic o jojo jesli dieta miala miejsce 4 lata temu lub wiecej, poza tym. ja nie powrocilam do mojego normalnego odzywiania sie. przez ostatnie kilka tygodni, miesiecy zaczelam pochlaniac naprawde ogromne ilosci kalorii typu duza pizza na sniadanie, czekolada na drugie, na obiad znowu pizza itp...... pewnie wyszlo mi gdzies z 4000 kcal dziennie. nie sposob nie przytyc, he ?
2 października 2014, 14:40
Kochana, to co przybralam na wadze to bylo 4 lata pozniej a moje zarcie na umor jak swinia nie ma nic wspolnego z efektem jojo tylko depresja porozstaniowa ! haha.Dziekuje Wam za rady, chcialam jednak uslyszec ILE moge na tej diecie schudnac, ale jak widac, nie otrzymalam odpowiedzi tylko inne porady. Poslucham sie jednak i dodam cos do posilkow, zeby bylo to 1000 kcal. W koncu nie zalezy mi na spaleniu miesni, tylko tluszczu.Chcesz, pobudzić metabolizm czy go skrajnie spowolnić? "Waga mi sie trzymala, ale przez ostatnie miesiace mialam duzo stresow, ktore zajadalam czekolada i glownie produktami macznymi jak pizza... w duzych ilosciach." to się nazywa ten efekt jojo, przybrałaś niemal tyle, co zrzuciłaś. Nie próbuj mi wmawiać, że to przez stres, bo dobrze wiem o co chodzi, miałam niemal identycznie, więc z własnego doświadczenia powiem Ci - nie wpadaj w błędne koło.
Jeśli uda Ci się ładnie schudnąć na 1000kcal nie paląc mięśni, to możesz się chyba zgłosić po jakiegoś Nobla.
2 października 2014, 20:03
nie no, z tym ze spaleniem miesni to moze masz racje, nie znam sie. chodzi mi tylko o spalenie tluszczu, nie wiem jaka w koncu mam miec ta diete ,zeby pozbyc sie go w najszybszy mozliwy sposob oraz bezpieczny i staly ...
2 października 2014, 20:10
zeby pozbyc sie go w najszybszy mozliwy sposob oraz bezpieczny i staly ...
Co oznacza "najszybszy możliwy" według Ciebie ?
2 października 2014, 22:04
to znaczy, abym zgubila ta wage ( prosze sie nie czepiac slowek, tak, chodzi mi o tluszcz, wiec przejdzmy w koncu do rzeczy :) ) jak szybko jak sie tylko da , ale w sposob bezpieczny. nie chce tracic wody itp czy miec problemow ze skora (czyt. rozstepy) wiec jak najszybciej (nie ze 0,5 kg na miesiac) . to znaczy najszybszy mozliwy.
2 października 2014, 22:49
Szybko nie znaczy zdrowo i na stałe ;)
2 października 2014, 23:11
Widzę, że wyedytowałaś ale wciąż za bardzo w lesie jesteś. Nie wiem jak Cię z niego wyprowadzić.
Po pierwsze nie obcinaj tych tłuszczów w diecie, bo rozregulujesz sobie hormony, ewentualnie nabawisz się braku okresu. Eureka, to nie od tłuszczu jedzonego zgodnie z zapotrzebowaniem się tyje... Kalorii powinnaś odjąć -15% do -20% od zapotrzebowania, link dostałaś. Sprawdziłaś je ? Poza tym powinnaś zwracać uwagę na rozkład BTW. Powiem tak, ktoś kto podchodzi do tego lajtowo sobie może nie liczyć, prędzej czy później spadnie. Ale jeśli chcesz schudnąć na gwałt a nie chcesz jojo, to powinnaś liczyć codziennie, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
Za mało kalorii. Za mało białka. Zero węglowodanów złożonych. Zero tłuszczów + ocet jabłkowy aby zaburzyć wchłanianie nawet tych szczątków = murowane problemy z hormonami. Już byłaś na diecie 1000 kcal i dość sporo schudłaś więc nie dam sobie ręki uciąć, że tym razem wyszłabyś z tego bez szwanku.