- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2014, 22:34
A oto ona "Dieta Baletnicy" proszę powiedzcie co o niej sądzicie ;) Pozdrawiam
płynów dziennie.
27 czerwca 2014, 15:07
Wiem, zaczęłam ostatnio biegać ale że mam astmę oskrzelową to nie mogę niektórych sportów. A co do wyglądu to nawet moja mama mówi że jak bym schudła o 2 rozmiary to bym była ładna, bo przecież ona ważyła kiedyś 53 i blablablabla... ;d
27 czerwca 2014, 15:07
Tak na prawdę nie głodzę się od dawna, bo od wczoraj i jeszcze zjadłam troszkę sałatki, a mój metabolizm nie jest zjechany tylko mam problemy z brzuchem ogólnie... ;(
Czytałam Twój pamiętnik.... głodzisz się od dawna....
ok może napiszę łopatologicznie bo młoda jesteś.... jedzenie bułki na śniadanie, zupy na obiad, sałatki na kolację to głodzenie się ponieważ to łącznie daje max 500 kcal
500 kcal = głodówka
Twój organizm zorientował się, że coś jest nie tak i przeszedł na tryb oszczędny. Do tego katujesz się godzinami ćwiczeń codziennie, co pogłębia efekt "trybu oszczędnego". Teraz jeśli zjesz coś więcej Twój organizm będzie to magazynował "na gorsze czasy". Musisz zacząć się zdrowo odżywiać (jakieś 1500 kcal dziennie), nie ćwiczyć aż tak forsownie, a Twój organizm w końcu przestanie magazynować, gdyż energia będzie mu dostarczana na bieżąco. Wtedy zaczniesz chudnąć.
Edytowany przez AwesomeGirl 27 czerwca 2014, 15:14
27 czerwca 2014, 15:15
Dla ciekawości przeczytałam swój pamiętnik i to twoje "głodzenie" to nie zdążenie na śniadanie.? Tak to jadłam obiad, kolację i nawet śniadanie, więc nie wiem co u ciebie znaczy głodówka... lol
27 czerwca 2014, 15:18
Dla ciekawości przeczytałam swój pamiętnik i to twoje "głodzenie" to nie zdążenie na śniadanie.? Tak to jadłam obiad, kolację i nawet śniadanie, więc nie wiem co u ciebie znaczy głodówka... lol
<facepalm> walka z wiatrakami normalnie..... do zobaczenia za 10 lat jak nauczysz się na własnych błędach i zrozumiesz co do Ciebie piszemy.
27 czerwca 2014, 15:23
Dobra to dopiero za 10 lat. A tak se możesz do koleżanek mówić ;d -,-
Ja was pytała tylko o zdanie a nie o wtrącanie się do mojego "odchudzania", wiem że to jest złe ale i tak całkiem do końca nie przestrzegam tej diety tak jak jest napisane... Więc nie wiesz co robię w domu to się nie wtrącaj, wyraziłaś swoje zdanie Dziękuję ale nie musisz mi wmawiać że się głodzę jak tego nie robię.
27 czerwca 2014, 15:26
Dziecko te wszystkie vitalijki które tu napisały zrobiły to dla Twojego dobra, żeby Cię przestrzec przed błędami które same popełniły. Ale Ty masz klapki na oczach. No cóż nie każdemu da się pomóc. Ale to chyba ten wiek....
27 czerwca 2014, 15:29
No w sumie z tym się zgodzę, wiem że chcecie mi pomóc ale ja się chce nareszcie komuś i sobie podobać, bo jak patrzę w lustro to łzy napływają mi do oczu i to pytanie "Dlaczego jestem taka.?" Więc przepraszam jak coś cie uraziło, ale cóż taki wiek za niedługo 17 a tu dzieciak ze mnie...
27 czerwca 2014, 15:32
No w sumie z tym się zgodzę, wiem że chcecie mi pomóc ale ja się chce nareszcie komuś i sobie podobać, bo jak patrzę w lustro to łzy napływają mi do oczu i to pytanie "Dlaczego jestem taka.?" Więc przepraszam jak coś cie uraziło, ale cóż taki wiek za niedługo 17 a tu dzieciak ze mnie...
Wybacz jeśli ja Cie obraziłam ale chyba inaczej nie da się do Ciebie dotrzeć..... zacznij się odżywiać zdrowo, 5 posiłków dziennie, do każdego posiłku warzywa lub owoce, 1500 kcal a zobaczysz że waga zacznie spadać w dół. Dietami cud tylko sobie zaszkodzisz.
27 czerwca 2014, 15:32
kiedys napisalam troche o swoim odchudzaniu jak chcesz to poczytaj: http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8485290