- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2014, 19:29
Nie widziałam na forum wielu informacji na temat Diety Paryskiej, ani żadnych rozwinietych wątkow na tenże temat, więc postanowilam założyc swój. O co chodzi? Co to za dieta? Kolejna dieta cud? Nie, tym razem dobrz ułożone, konkretne jadłospisy ułozone przez dietetyka - Dr Jean-Michela Cohena (ktory wygrał w sądzie z dr Dukanem). Dieta sklada się z trzech faz:
Moje pytanie - kto z Was jest na tej diecie i może podzielić sie swoimi spostrzeżeniami, efektami? Byłabym wdzięczna, jutro mój pierwszy dzień diety i chciałabym poznac osoby, ktore mogą sie konkretnie wypowiedzieć na temat DP :)
1 kwietnia 2014, 20:39
Osobiście uważam, że kilka dni postnego jedzenia przy rozpoczynaniu diety to idealne wyjście. Właśnie w celu skurczenia żołądka i ustawienia psychiki na tory odchudzające. NIKT po 10 dniach nie zwolnił matabolizmu do wieku 60-latka, nikomu po 10 dniach nie bedą wypadać włosy i paznokcie ani nie zatrzyma się okres.... Jak ktoś kiedyś na śniadanie jadł 6 kanapek, na obiad dwa dania, a na wieczór całą pizzę (z powietrza się rzadko tyje :p) to ten żołądek skurczyć MUSI. Głodzenie jest bardzo niezdrowe przy dłuższej mecie, ale kilka dni nikomu nie zaszkodzi, wręcz może przynieść pożytek.
1 kwietnia 2014, 20:46
Dokładnie o to mi chodzilo, dlatego tez zaznaczyłam wczesniej, że faza Cafe, jest faza OPCJONALNĄ - mozna z niej skorzystać, ale nie jest to konieczne. A żolądek przy diecie kurczy sie zawsze, bo automatycznie przyjmuje się mniej jedzenia, jeżeli jest to dieta redukcyjna i chce sie zgubic jakąś ilość kilogramów. Przy kilku dniach jedzenia ilości mniejszej niz sie powinno nikt jeszcze nie olysiał. Sam autor ksiązki zaznaczyl, że jesli bedzie coś nie tak w fazie Cafe bez zastanowienia trzeba NATYCHMIAST przeskoczyć do fazy drugiej
2 kwietnia 2014, 00:45
Spoko. Czyli jakby nie patrzeć dwa miesiące poniżej CPM. Rób jak chcesz, ale dieta niedoborowa choćby nie wiem jak fajnie jej nie nazwać, pozostaje dietą niedoborową. I nie ma znaczenia, czy czujesz głód, czy nie.
Btw- myślisz, że to taka gigant różnica, ile tam było, 700 kcal cafe a 1000 bistro?
2 kwietnia 2014, 09:19
3 posiłki to zdecydowanie za mało, zwłaszcza, że ich kaloryczność jest niemal głodowa. Hmmm... lekarz, który ułożył menu dla tysięcy ludzi a nie biorąc pod uwagę konkretnie "TWOICH" preferencji... No ciekawe, ciekawe...
Ale życzę powodzenia
2 kwietnia 2014, 09:41
Także uważam ze w odchudzaniu nie ma dla wszystkich tego samego złotego środka... wytrwałość i cierpliwość ot co trzeba mieć ... ja bym na tę dietę nie poszła teraz... parę miesięcy temu pewnie tak... sama przechodziłam nieraz nie dwa dietę 800-1000 kcal... ale to nie dla mnie.. po 3 miesiącach rzucam się na jedzenie jak potworek xD Jeśli masz silna wole i wiesz że po diecie dasz radę wychodzić z niej stopniowo bez tycia... to pozostaje życzyć powodzenia ;p. Chociaż tosty z dżemem na śniadanie? Trochę nie zdrowe... chyba że dżem robiony przez siebie i pełnoziarnisty chlebek... xD
Edytowany przez CzekoladowaSilje 2 kwietnia 2014, 09:42