- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2014, 19:29
Nie widziałam na forum wielu informacji na temat Diety Paryskiej, ani żadnych rozwinietych wątkow na tenże temat, więc postanowilam założyc swój. O co chodzi? Co to za dieta? Kolejna dieta cud? Nie, tym razem dobrz ułożone, konkretne jadłospisy ułozone przez dietetyka - Dr Jean-Michela Cohena (ktory wygrał w sądzie z dr Dukanem). Dieta sklada się z trzech faz:
Moje pytanie - kto z Was jest na tej diecie i może podzielić sie swoimi spostrzeżeniami, efektami? Byłabym wdzięczna, jutro mój pierwszy dzień diety i chciałabym poznac osoby, ktore mogą sie konkretnie wypowiedzieć na temat DP :)
1 kwietnia 2014, 19:41
Wygooglowalam wlasnie ta diete i jest tam bardzo malo jedzenia - 200g jogurtu na sniadanie?! No i tylko trzy posilki i to wielkosci przekasek.
1 kwietnia 2014, 19:55
Bardziej od założen tej diety przerażają mnie komentarze pod spodem....
Sądzę, że to głodówka i o kant d... z taką "dietą".
1 kwietnia 2014, 19:56
200 gram jogurtu + owoce - łącznie nie wychodzi bardzo mało. Fakt, nie jest to końska dawka jedzenia, ale myślę, że da sie przeżyć i po czasie nawet przyzwyczaić - żołądek skurcza się i nie potrzebuje po pewnym czasie takich porcji jakie mu dostarczaliśmy przed dietą
1 kwietnia 2014, 19:58
Może i żołądek się kurczy i nie potrzebuje takich ilości jedzenia, ale organizm do zachowania prawidłowych czynności życiowych potrzebuje.
Edytowany przez Martulleczka 1 kwietnia 2014, 19:58
1 kwietnia 2014, 20:01
Martuleczka - oczywiście, że się z Toba zgadzam, ale jedzenie typu - 200g jogurtu na sniadanie jest tylko (aż?) przez pierwsze 10 dni, później jogurt zastepujemy bardziej treściwymi rzeczami typu płatki z mlekiem i miodem, czy tosty. Pierwsza faza jest nieobowiazkowa, jest to na tzw. rozruch spadku wagi
1 kwietnia 2014, 20:12
Ale czy płatki z mlekiem to wartościowe śniadanie? Albo tost? Zależy jeszcze jaki tost, jakie płatki.
Nabiał odtłuszczony, co wcale nie jest takie dobre. Na obiad 50g mięska?
Jak ktoś chce to bardzo proszę, wg mnie kicha straszna.
1 kwietnia 2014, 20:14
zmniejszenie zoladka + rozwalenie sobie metabolizmu. Jak wrocisz do normalnego jedzenia to zaczniesz tyc.
No i zanudzisz sie jedzac wciaz to samo i nie bedziesz miala sily na nic ( w drugiej fazie jest serio sam jogurt na sniadanie )
Edytowany przez Olaxandra 1 kwietnia 2014, 20:16
1 kwietnia 2014, 20:29
Ktos kto schudł i ma diete, ktora mu odpowiada nie wróci do normalnego jedzenia, no chyba, że woli siebie w wiekszym rozmiarze i ma swoje wysilki za nic. Ja szanuję swoją pracę i jesli chudnę to staram sie robic tak, żeby zostac przy tej wadze. Owszem - przez kilka pierwszych dni jest tylko jogurt na sniadanie (u mnie plusem jest to, że z reguly sniadan nie jadam, więc sam jogurt mi wystarczy), ale przez reszte dni sa tosty, płatki, nalesniki, omlety, jajecznice. Nie ma dnia w ktorym jadłospis by sie powtarzał - no z wyjatkiem tego jogurtu na sniadanie w pierwszych dnach fazy bistro. Po za tym jadłospis ktory sklada się (tutaj akurat faza gourmet) z :
to nie jest mało, więc mysle, ze przy takim jedzeniu mój metabolizm będzie w porzadku.