Temat: Dieta bez pszenicy

Mam pytanie głównie do ludzi, którzy nie mają celiakii, a zdecydowali się na dietę bezglutenową. 

Otóż, wiem o niej dość dużo - mój facet ma celiakię. Aż do niedawna nie przyszłoby mi na myśl, że ludzie którzy nie mają celiakii rezygnują z pszenicy. A jak się o tym dowiedziałam, uznałam, że to jakaś kolejna bzdurna fanaberia. Mój facet zresztą też tak sądzi - móc i nie zjeść bułeczki, chore ;) 

Ale czytam o tym ostatnio i zaczynam mieć wątpliwości. W końcu jeśli wegetarianie rezygnują z mięsa i dzięki temu uważają, że czują się lepiej, to dlaczego nie mogłoby być tak samo z pszenicą? 

Bezglutenowi, co o tym sądzicie? Czy rzeczywiście macie jakieś konkretne korzyści zdrowotne po zrezygnowaniu z glutenu? I jak to u was wygląda, przestrzegacie tej diety restrykcyjnie tak jak osoba z celiakią - czyli rezygnujecie z produktów choćby ze śladową ilością glutenu? Czy może pozwalacie sobie czasem na coś glutenowego i jaki to ma wpływ na was?

Pasek wagi

ja mniej więcej od 10 dni nie jem mąki, nie mam ani celiakii, ani nietolerancji. przyznam że czuję się o wiele lepiej i dużo lżej, pomimo że poza tym jem normalnie (z tym że wegetariańsko). nie jestem też super restrykcyjna i zdarzyło mi się raz czy dwa ugryźć coś z pszenicą, ale dosłownie tylko ugryźć. będę starała się tego trzymać bo wydaje się być ok, choć to dopiero nieco ponad tydzień.

ja zdecydowalam sie na diete bezglutenowa ze wzgledow zdrowotnych chociaz celiakii nie mam..zrezygnowalam z glutenu w 95% od czasu do czasu skubne chlebek bo wychodze z zalozenia,ze jak bede tak bardzo restrykcyjnie przestrzegac diety to pewnego razu puszcza mi hamulce i rzuce sie na chleb,ciasto,ciastka jak jakas nienormalna.To samo uwazam ze slodyczami na diecie...

dieta bezglutenowa czy bezpszeniczna wcale nie jest taka straszna wiadomo wychowalismy sie na chlebie i trudno z tego zrezygnowac.Jest o tyle lepiej,ze sama mozesz dzisiaj zrobic chleb czy ciasto z maki,ktora nie pochodzi z przenicy.Zajmie to wiecej czasu,ale przy okazji nauczysz sie czegos nowego.W internecie roi sie od fajnych przepisow niestety skladnikow sa drogie to chyba jeden z wiekszych minusow..

xcalineczkax napisał(a):

Jest o tyle lepiej,ze sama mozesz dzisiaj zrobic chleb czy ciasto z maki,ktora nie pochodzi z przenicy.Zajmie to wiecej czasu,ale przy okazji nauczysz sie czegos nowego.W internecie roi sie od fajnych przepisow niestety skladnikow sa drogie to chyba jeden z wiekszych minusow..

Nawet lubię chleb bezglutenowy. Mój facet robi świetny pełnoziarnisty ;) Tylko zastanawiam się właśnie nad tym, na ile to jest zdrowsze? Jak czytam skład każdej mąki bezglutenowej, to tam się aż roi od różnej chemii...

Pasek wagi

osobiscie nie wloze Ci go do do ust,ale chleb z maki kukurydzianej jest dobry ! sprobuj taki zrobic

pszenica a gluten to nie to samo, ja od 1,5 miesiąca nie jem pszenicy i jestem bardzo zadowolona z mojej diety

siczma napisał(a):

pszenica a gluten to nie to samo, ja od 1,5 miesiąca nie jem pszenicy i jestem bardzo zadowolona z mojej diety

A dostrzegasz jakieś wyraźne efekty zdrowotne? Czujesz się lepiej, masz ładniejszą cerę itp.? :)

Pasek wagi

Gluten jest w prawie kazdym zbożu, nie tylko w przenicy. Ostatnio był o tym program w TVN Style. Wg pani dietetyk zdrowe osoby, bez peoblemów trawiennych nie musza rezygnować z glutenu. Podobno nie ma tak wielkiego wpływu na odchudzanie ja to się sądzi ale wypowiadała się zdrowa kobieta, która miała sporą nadwagę, że jak zaczęła dietę bezglutenową to nie tylko schudła ale ustąpiły jej bóle stawów. 

Jak to jest naprawdę trudno powiedziec są zwolennicy i przeciwnicy. Gorzej z dostepnością produktów bezglutenowych i ich ceną.

Pasek wagi

Nie jem od stycznia i jest świetnie. Nie mam celiakii, wygląda to raczej na nietolerancję albo zjd (badania krwi nic nie wykryły, reszty dowiem się raczej później niż wcześniej- nfz i cudowne kolejki do gastroenterologów). Nie odrzucam produktów, które mogą mieć śladowe ilości glutenu, bo nie obserwuję żadnych ubocznych skutków.

Gotowe mąki mają często straszny skład i są koszmarnie drogie, lepiej wyposażyć się w mąkę gryczaną, kukurydzianą, ryżową, tapiokę i samemu mieszać wg potrzeb. Zrobienie babki, muffinów, bułek, ciasteczek czy naleśników to żaden problem, ale dobrego ciasta na pierogi jeszcze nie opracowałam. ;)

Odstawienie na pewno bardzo odciąża jelita, zatem jeśli masz biegunki/zaparcia bez wyraźnego powodu, to może pomóc. Również trądzik, migreny i obniżony nastrój mogą być wywołane glutenem. Zawsze możesz spróbować i potem wrócić do jedzenia pszenicy. Przecież Ci nie zaszkodzi. ;)

Oczywiście u osób bez problemów trawiennych odstawienie glutenu ma jedynie wartość profilaktyczną. :) Ale wielu ludzi nie zdaje sobie z nich sprawy, do tego występujące "od zawsze" bóle brzucha po dużym posiłku, biegunki/zaparcia traktuje jak coś normalnego. Podczas gdy to wcale nie jest normalne. :P Żeby było zabawniej, bóle stawów i nadwaga także mogą być objawami problemów trawiennych.

Pasek wagi

Animariim napisał(a):

siczma napisał(a):

pszenica a gluten to nie to samo, ja od 1,5 miesiąca nie jem pszenicy i jestem bardzo zadowolona z mojej diety
A dostrzegasz jakieś wyraźne efekty zdrowotne? Czujesz się lepiej, masz ładniejszą cerę itp.? :)

Tak, mam lepszą cerę, zdecydowanie, mniej się przetłuszcza itp. Paznokcie też mi się ostatnio polepszyły.

Mąkę robię sama- z pełnoziarnistego ryżu, albo basmati, z płatków gryczanych, z kaszy jaglanej, z siemienia lnianego

Dzisiaj miałam na obiad pizzę cukiniową: zblendowana z mlekiem cukinia, mąka z ryżu, jajko, jedna łyżka mąki lnianej, soda oczyszczona, łyżka oleju kolosowego, podpieczone

na to tuńczyk/kurczak, szpinak, salsa pomidorowa, trochę mozzarelli, kukurydza

pyszności, nie odczułam jakoś bardzo braku pszenicy, jedynie nie jem chleba, bo większość tych bez pszenicy jest na zakwasie, a ja nie lubie ;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.