Temat: Dieta bez pszenicy

Mam pytanie głównie do ludzi, którzy nie mają celiakii, a zdecydowali się na dietę bezglutenową. 

Otóż, wiem o niej dość dużo - mój facet ma celiakię. Aż do niedawna nie przyszłoby mi na myśl, że ludzie którzy nie mają celiakii rezygnują z pszenicy. A jak się o tym dowiedziałam, uznałam, że to jakaś kolejna bzdurna fanaberia. Mój facet zresztą też tak sądzi - móc i nie zjeść bułeczki, chore ;) 

Ale czytam o tym ostatnio i zaczynam mieć wątpliwości. W końcu jeśli wegetarianie rezygnują z mięsa i dzięki temu uważają, że czują się lepiej, to dlaczego nie mogłoby być tak samo z pszenicą? 

Bezglutenowi, co o tym sądzicie? Czy rzeczywiście macie jakieś konkretne korzyści zdrowotne po zrezygnowaniu z glutenu? I jak to u was wygląda, przestrzegacie tej diety restrykcyjnie tak jak osoba z celiakią - czyli rezygnujecie z produktów choćby ze śladową ilością glutenu? Czy może pozwalacie sobie czasem na coś glutenowego i jaki to ma wpływ na was?

Pasek wagi

Też jestem na diecie bezglutenowej ze względów zdrowotnych i pozytywnych aspektów z pewnością jest kilka. Przede wszystkim wzdęty brzuch to przeszłość i nie miewam już chorobliwych napadów głodu. Mimo to, gdy w pełni wrócę do zdrowia, planuję wrócić do mąki żytniej, płatków owsianych i kawy zbożowej :). Z pszenicą za to żegnam się na zawsze. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.