- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2014, 14:10
Edytowany przez bea22ad5a51abce83f774b851d8649c7 18 lutego 2014, 14:10
18 lutego 2014, 15:54
Większość dietetyków ustawia na takim albo niższym poziomie kalorycznym diety ..jak myślisz dlaczego? Dlaczego wydaje ci się, że jest dobrze dostosowane do twojego organizmu skoro twoje zapotrzebowanie bazowe ( na podstawowe funkcje życiowe tj. oddychanie, prace serca itd) wynosi 1342 kcal ??? Teraz zastanów się co fundujesz swojemu organizmowi dostarczając mu mniej kcalorii dziennie. Sama byłam na diecie od dietetyka która miała również 1200 kcal. Schudłam 10 kg.... wróciło 20 kg a ciało jest jak galareta.... tyle w temacie....Edit... Teraz jem od 1700-2000 kcal i chudnę
18 lutego 2014, 15:57
Wszyscy jesteście tu nastawieni, na kaloryferki na brzuchu, mięsnie na nogach i rękach jak u kulturystów i wcale się nie dziwię że jecie dużo więcej kalorii bo wkładacie mnóstwo wysiłku. Ja się nie katuje takimi ćwiczeniami, dietę dostałam od dietetyka , odpowiednio dostosowanej do mojego organizmu. Mój ruch ogranicza się do tańca i spacerów. Gdybym ćwiczyła na siłowni jak cyborg też pakowałabym więcej kalorii, a tak ich tyle nie potrzebuje. Moja dieta zawiera dużo warzyw, ryb, owoców, najmniej węglowodanów i nie chodzę głodna , a dostarczam organizmowi to co niezbędne.
18 lutego 2014, 18:35
Koleżanko, gdyby ta Twoja "dieta" była taka super, to nie miałabyś teraz 10kg nadwagi i nie musiałabyś się odchudzać.Tak wiec zostaw te swoje "mądrości" dla siebie i idź poleżeć na kanapie.Parę lat temu była dokłądnie na tej diecie 1200 kalorii i nie miałam ciała jak flaczek, nie wiem skąd takie wnioski
jak przestaniesz podnosić sztangi i ćwiczyć jak cyborg tez sflaczejesz ...także nie mędrkuj bo złość piękności szkodzi
a ja na kanapie nie leżę bo tańczę dzięki temu wyglądam jak kobieta nie jak facet
18 lutego 2014, 18:37
18 lutego 2014, 18:41
Większość dietetyków ustawia na takim albo niższym poziomie kalorycznym diety ..jak myślisz dlaczego? Dlaczego wydaje ci się, że jest dobrze dostosowane do twojego organizmu skoro twoje zapotrzebowanie bazowe ( na podstawowe funkcje życiowe tj. oddychanie, prace serca itd) wynosi 1342 kcal ??? Teraz zastanów się co fundujesz swojemu organizmowi dostarczając mu mniej kcalorii dziennie. Sama byłam na diecie od dietetyka która miała również 1200 kcal. Schudłam 10 kg.... wróciło 20 kg a ciało jest jak galareta.... tyle w temacie....Edit... Teraz jem od 1700-2000 kcal i chudnę
Mi nie wróciło dwa razy tyle co Tobie, tylko dokładnie tyle co schudłam, a własnie dlatego ze zwięksszyła się dwukrotnie kaloryczność jedzenia, niezdrowego jedzenia. 1200 kalorii przy umiarkowanym ruchu to w zupełności wystarcza i uwierz ze wyniki krwi były super, przestałam miec kłopoty ze zdrowiem. Poza tym trzeba pamiętać ze kazdy organizm jest inny, kazdy ma inny metabolizm, inaczej reaguje i trzeba się poobserwować zeby wiedzieć jak go potraktować.
18 lutego 2014, 19:33
Mi nie wróciło dwa razy tyle co Tobie, tylko dokładnie tyle co schudłam, a własnie dlatego ze zwięksszyła się dwukrotnie kaloryczność jedzenia, niezdrowego jedzenia. 1200 kalorii przy umiarkowanym ruchu to w zupełności wystarcza i uwierz ze wyniki krwi były super, przestałam miec kłopoty ze zdrowiem. Poza tym trzeba pamiętać ze kazdy organizm jest inny, kazdy ma inny metabolizm, inaczej reaguje i trzeba się poobserwować zeby wiedzieć jak go potraktować.Większość dietetyków ustawia na takim albo niższym poziomie kalorycznym diety ..jak myślisz dlaczego? Dlaczego wydaje ci się, że jest dobrze dostosowane do twojego organizmu skoro twoje zapotrzebowanie bazowe ( na podstawowe funkcje życiowe tj. oddychanie, prace serca itd) wynosi 1342 kcal ??? Teraz zastanów się co fundujesz swojemu organizmowi dostarczając mu mniej kcalorii dziennie. Sama byłam na diecie od dietetyka która miała również 1200 kcal. Schudłam 10 kg.... wróciło 20 kg a ciało jest jak galareta.... tyle w temacie....Edit... Teraz jem od 1700-2000 kcal i chudnę
18 lutego 2014, 19:53
18 lutego 2014, 22:55
18 lutego 2014, 23:18
Jest w pamiętniku:
śniadanie: kromka chleba żytniego z dżemem+ kawa z mlekiem
lunch : dwie kromki chleba żytniego + wędlina z indyka, pomidor
i cebulka
obiad: rybka na parze i sałatka z sałaty lodowej i rzodkiewkikolacja : jabłko i pomarancz
Czyli w sumie głównie węglowodany, tłuszczu i białka mało. Dobrze, że chociaż ta ryba, a jeśli tłusta, to lepiej. Ale i tak jest malutko, z kiepskim stosunkiem składników... Ja dopiero się ćwiczę w układaniu sensowniejszego menu, ale pewnie ktoś Ci pomoże to zanalizować dokładniej ;)
Edytowany przez Sfaxy007 18 lutego 2014, 23:18