Temat: Dieta 1000 kcal start 11.10.2010 , Zapraszam

Rzeczywiście - rano 52,6.

Milosniczka przez jaki czas Ci tyle spadlo? i napisz mi czy cwiczysz cos?

Staram się ćwiczyć ale mam słabą motywację, wczoraj był tylko powolny spacer, więc można nie liczyć, dzisiaj tańczyłam godzinę - przyjemny sposób :) Chodzę na aerobik raz w tygodniu, mam zamiar wykupić karnet open na basen, może to mnie zmobilizuje :)

Wczoraj ważyłam się wczesnym wieczorem - 54kg, potem późnym wieczorem - 53,3kg, dziś rano - 52,6, wczoraj rano - 52,7. Mam obsesję na punkcie częstego ważenia się, choć oczywiście tylko poranny wynik jest obiektywny.

ja dzis jadalm tyle na ile mialam ochote, i zmiescialam sie w 1000:) a zaraz jade na areobic, wczoraj juz przestalam robic a6w ale od nastepnego poniedzialku zaczynam od nowa, bo teraz na dlugi weekend jade w gory wiec zaprzestaje troche cwiczen, ale bede sie starala trzymac dietke:)

Ruthles a ja Ci sie udalo zrzucic to 14 kg?? cwiczysz??

ewellllll jak już pisałam powiedzmy, że się "uporałam" z bulimią.. z tą różnicą, że nie wymiotowałam, tylko ćwiczylam, przeczyszczałam się(nie ma się czym chwalić).. no i została mi szajba na punkcie ćw, jak dziennie nie zrobie 30 min na rowerku stacjonarnym to jestem chora:P poza tym dieta typu: 200-400 kcl, co zbyt zdrowe nie jest:P 

dlatego teraz postanowiłam, że wezmę się za siebie już tak do końca- pożądnie osiągnę cel, bez zbytniego przesadzania:P zwłaszcza, że mąż mi dzisiaj oświadczył, że jedziemy pod koniec maja na wyspy kanaryjskie:D mam motywacje

to dobrze ze to juz za Toba bo kazda z nas chce tu schudnac ale najwazniejsze zeby zdrowo!:) ja tez kiedys probowalam zwracac ale na szczescie ogarnelam sie w pore...i te wszystkie diety typu kopenhaskia, owocowa to na dluga mete katorga wielka, a taka 1000kcal i cwiczenia zdrowo i leci wolniej ale leci i to najwazniejsze.. a do tego widze ze wyglad ciala tez sie troszke poprawil, w sumie to dopiero 3 tygodnie ale widze juz troszke roznice :)

hej laseczki i jak Wam idzie? ja widzę, że moje uda się ładnie wysmukliły:D i brzuszek się wzmocnił..nie mogę się doczekać, kiedy się zważę:D

zjadłam trochę za dużo, ale mam to gdzieś, jestem na etapie rozstawania się z facetem i mogę sobie trochę pozwolić. Zresztą cała dieta i tak miała być po to, by mu się bardziej podobać. Oczywiście z diety nie zrezygnuję mimo grzeszków - chcę wyglądać dobrze i atrakcyjnie dla siebie, nie dla kogoś.

hej:) ja sie trzymam:) jutro jade w gory wiec sobie na ten weekend troszke popuszczam, ale trzymam za was kciuki dziewczyny:0