- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 536
11 października 2010, 14:58
WITAM WSZYSTKICH :)
Od dziś zaczynam walkę z kilogramamy, niestety z idealnej wagi przytyłam 15 kg, ;/ więc diete zaczynam od nowa tym razem na zawsze:), ostatnio przerabiałam dietę Dukana, owszem schudłam 5 kg w krótkim czasie ale niestety drugie tyle wróciło jeszcze w szybszym czasie, tym razem stawiam na zdrowy tryb dietka 1000-1200 kcal ruch ruch i jeszcze raz RUCH :) planuje zrzucenie 15-20 kg, wiec wyzwanie duże, daje sobie na to pół roku, mam nadzieje że dam radę razem z Waszą pomocą.. Zachęcam wszystkich do wspólnej Walki!!!
RAZEM DAMY RADĘ
25 października 2010, 15:45
Tyle co w szkole:) straciłam zapał do ćwiczeń;/
25 października 2010, 16:06
Poza tym jeszcze została mi kolacja, a już wyrobiłam 1000 kcal, no chyba, że zjem tylko jabłko czy brzoskwinię... Tzn. to i tak się nie wyrobię, ale będzie niecałe 1100 kcal... a to wszystko przez te obiady w szkole! dziś było spaghetti, a to ma masę punktów;/ ajjj... chyba odsprzedam resztę obiadów do końca tego miesiąca (chociaż niewiele ich zostało) i zacznę 10-dniową dietkę owocowo - warzywną
25 października 2010, 17:36
a u mnie @ nie długo zapuka, ale nie dam się jej:)
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
25 października 2010, 17:39
hej
po weekendzie minimalny spadek
super,że nie wzrosła waga.
Dziś zjedzonych niewiele ponad 1000 kal.
Zaliczony godzinny spacer z kijakmi
26 października 2010, 16:11
Ja chyba się poddaję:P niby chodzę najedzona w miarę, ale i tak się
katuję;/ jak widać na zdjęciu, moim utrapieniem jest brzuch, a nogi są
nawet w miarę, z tłumu się nie wyróżniam moją wagą, chyba tylko będę
się zdrowo odżywiać (bo to mi weszło w nawyk), nie jeść słodyczy (już
się w sumie odzwyczaiłam trochę;-)) i więcej ćwiczyć. Wprawdzie w domu
nie mam zapału, ale zacznę na SKS-y chodzić. Wprawdzie nie mam czasu,
bo mam kółka, ale chwile znajdę i będę chodzić:) a tak to może do 1400,
1200 kcal. Co o tym myślicie? Jest mi coraz ciężej, a jak mam się
rzucić na słodkości, chleb pszenny i smażonego kotleta z ziemniakami,
to chyba lepiej żebym sobie teraz tego nie odmawiała (ale tylko
troszkę!)... Muszę zrzucić jeszcze parę kilo, ale nie śpieszy mi się
więc może będę zrzucać po trochu;) moją wagę muszę osiągnąć do końca
wakacji:P bo dopiero wtedy mam wesele;D a wcześniejszych okazji brak,
więc na pewno dam radę, a tym czasem pójdę sobie po coś normalnego do
jedzenia:) a Wam powodzenia! :-)
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
27 października 2010, 04:56
Hej ja już nic nie rozumiem,dietkę stosuję a waga zamiast spadać powoli rośnie:( jestem załamana i jak ja mam schudnąć,tak się staram z tą dietą a tu nic.Chyba już nie schudne:(MIłego dnia
27 października 2010, 14:13
Damy radę:)
Bo jak nie My to kto?:D
27 października 2010, 14:20
Ja będę nadal stosować dietę ale Weight Watchers:) schudłam na niej na wiosnę, to może i teraz schudnę;) chociaż z brzucha i tak nic nie chce zlecieć;/ no ale cóż...
- Dołączył: 2010-10-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1093
27 października 2010, 14:56
weight watchers? to nie jest trudne i wymagajace specjalnych drogich produktow? ;P
dziewczyny naprawde wyrabiacie na 1000, ja za diabla sie nie mieszcze.. nigdy, migdaly same maja 700 kcal haha, moje sniadanie musli 250kcal jogurt 170 kcal.
gdzie tu jedzenie..
piszcie wiecej swoich menu, moze ja zle rzeczy jem... a tak sie staram
27 października 2010, 16:41
Nie, to jest bardzo prosta dieta:) mam tabelke z dietomaniacy.fora.pl (bodajze tak sie nazywa ta strona) ile jaki produkt ma punktów, a jak nie mam podanego czegoś to wyliczam ze wzoru, łatwiutkie:) dzisiaj już wyrobiłam moje punkty, ale owoce i warzywa mogę jeść jeszcze po kilka kilogramów bo liczą się jako 0 pkt:D ja kocham tą dietę;-)