Temat: Dieta 3D Chili

Hej! Slyszal ktos o niej?Stosuje ja? znalazlam artykul,ale chyba jest dostepna tylko przez kupno w formie ksiazki:/?Cos nowego, bardzo mnie zaciekawila, klucz tkwi w przyprawach! Mam ochote wyprobowac, tylko musze sie wiecej o niej dowiedziec:) Nie zniszczy mi nerek, nie dostane hopla od niejedzenia skrobi itp, nie bede chodzila glodna. Przyprawy ostre lubie, wiec chyba czas na eksperyment;p Nie wierze tylko w jedno, o czym napisali, w jednym z artykulow,ze dieta mi wymodeluje cialo;p Niby jak? Papryczki chili zrobia mi wciecia w talii i zarysuja miesnie? haha.

P.S. Aleksandrytea - Wszystkiego najlepszego !!! (tort)

Pasek wagi

Ashmira napisał(a):

delikatnaa napisał(a):

P.s. a kto jest od marca??
Ja jestem od marca, więc to pewnie o mnie chodziło. Tylko, że ja też miałam w trakcie diety tyle przerw, że nie czuję potrzeby, żeby teraz kończyć. Chciałabym jeszcze tydzień może ze dwa pociągnąć, tym bardziej, że to wciąż jakoś idzie. Już mam ponad 10kg na minusie!!! A 3d chili rozpoczęłam jakoś 17 marca, więc w sumie nie ma jeszcze dwóch miesięcy...

Są prawie trzy :P

Pasek wagi

Łącznie tak, ale szczerze mówiąc to jak odliczę różnego rodzaju "wypadki" to się uzbiera właśnie dużo mniej i to jeszcze nie pod rząd ;)

Pasek wagi

Dziękuję za życzonka :)

Skoro były przerwy to fakt, nie liczy się 3 :)

Zauważyłam dziś u siebie niepokojący trend że mam  wyrzuty sumienia po zjedzeniu nadprogramowego koszyczka malin.... :/ oczywiscie małego bardzo. Ale bardziej martwi mnie coś innego, 27 powinnam skończyć dietę (nie robiłama przerw, trzymałam się.) Ale zawsze mam problem z jojo, nie dużo bo 2-3 kg ale działa to na mnie jak płachta bo wiem ile mnie kosztowało wczesniej rzucenie tych samych 2-3 kg... Pozatym tak mi pasuje moja obecna sylwetka (choć jeszcze chce schudnąć), że na myśl o +0.1 kg mam mdłości :D 

Pomożecie ze stabilizacją? :) Nawyki mam, woda, 5 posiłków, ciemne pieczywo, owoce, warzywa, ruch. A oddech powrotu kg czuje już dziś... 

Aleksandrytea napisał(a):

Dziękuję za życzonka :) Skoro były przerwy to fakt, nie liczy się 3 :)Zauważyłam dziś u siebie niepokojący trend że mam  wyrzuty sumienia po zjedzeniu nadprogramowego koszyczka malin.... :/ oczywiscie małego bardzo. Ale bardziej martwi mnie coś innego, 27 powinnam skończyć dietę (nie robiłama przerw, trzymałam się.) Ale zawsze mam problem z jojo, nie dużo bo 2-3 kg ale działa to na mnie jak płachta bo wiem ile mnie kosztowało wczesniej rzucenie tych samych 2-3 kg... Pozatym tak mi pasuje moja obecna sylwetka (choć jeszcze chce schudnąć), że na myśl o +0.1 kg mam mdłości :D Pomożecie ze stabilizacją? :) Nawyki mam, woda, 5 posiłków, ciemne pieczywo, owoce, warzywa, ruch. A oddech powrotu kg czuje już dziś... 

Gdybym sobie nie odpuściła maja to bym miała równo 2 miesiące na 3d chili dziś :P A i tak udało mi się jeszcze 4 kg zbić z wagi! Daje radę ta dietka! Aleks powiedz jakiej pomocy potrzebujesz, ja za pierwszym podejściem też robiłam sumiennie 2 miesiące i potem stabilizowałam i nie było yoyo. Grunt to powoli zwiększać objętość posiłków, ale zachowując zdrowe nawyki. Zdrowe jedzenie, warzywa, bez podżerania :)

delikatnaa napisał(a):

Aleksandrytea napisał(a):

Dziękuję za życzonka :) Skoro były przerwy to fakt, nie liczy się 3 :)Zauważyłam dziś u siebie niepokojący trend że mam  wyrzuty sumienia po zjedzeniu nadprogramowego koszyczka malin.... :/ oczywiscie małego bardzo. Ale bardziej martwi mnie coś innego, 27 powinnam skończyć dietę (nie robiłama przerw, trzymałam się.) Ale zawsze mam problem z jojo, nie dużo bo 2-3 kg ale działa to na mnie jak płachta bo wiem ile mnie kosztowało wczesniej rzucenie tych samych 2-3 kg... Pozatym tak mi pasuje moja obecna sylwetka (choć jeszcze chce schudnąć), że na myśl o +0.1 kg mam mdłości :D Pomożecie ze stabilizacją? :) Nawyki mam, woda, 5 posiłków, ciemne pieczywo, owoce, warzywa, ruch. A oddech powrotu kg czuje już dziś... 
Gdybym sobie nie odpuściła maja to bym miała równo 2 miesiące na 3d chili dziś :P A i tak udało mi się jeszcze 4 kg zbić z wagi! Daje radę ta dietka! Aleks powiedz jakiej pomocy potrzebujesz, ja za pierwszym podejściem też robiłam sumiennie 2 miesiące i potem stabilizowałam i nie było yoyo. Grunt to powoli zwiększać objętość posiłków, ale zachowując zdrowe nawyki. Zdrowe jedzenie, warzywa, bez podżerania :)

 Myślę że wiele przepisów będę stosowała nadal, bo widzę po długiej już drodze odchudzania że muszę mieć wszystko jasno rozpisane, bo haos w pomysle na talerz mnie gubi... A to że smaczne to bardzo to już inna sprawa ;) Olej mam jeszcze na miesiąc. Potrzebowałabym rad konkret ile gram wiecej (mniej wiecej oczywiscie) teraz to co w diecie ma byc wieksze. Np marchwi było 200 teraz 250 czy 300.  

Cześć! Ja sobie robię przerwę dziewczyny. Mi też przyda się każda rada na stabilizację. Za długo już eksperymentuje z 3d Chili i teraz mi to spadanie znacznie zwooolniło. Umówmy się - nie narzekam, zleciałam prawie 11kg i jestem po prostu wniebowzięta jak nowy człowiek! Chciałabym teraz jeść tak, żeby ta waga nie podskoczyła. Żeby organizm sobie odpoczął, czy czego mu tam trzeba, a jak wrócę z wakacji to od razu chcę atakować dalej i może się uda tą idealną wagę osiągnąć. Zostało jakieś 7-8kg jeszcze... 

Pasek wagi

Jestem z Tobą ! Sercem, myślą i wspólnym pozbyciem się 8 kg, po stabilizacji ;) To co? Dziewczyny poradzicie nam coś?

Ech ja też powinnam zrobić przerwę bo mi te dwa miesiące stuknęły a przez ostatnie dwa tygodnie troszkę mi to spadanie zwolniło (ale i tak -1,2kg :P). 

Ja w weekendy też sobie troszkę odpuszczam i powstaje takie uzupełnienie trochę, ale nie wiem jak to się ma w kontekście ewentualnego przedłużania 3d chili. 

Co do stabilizacji to nie pomogę, bo robię 3d po raz pierwszy w sumie i nie znam się aż tak.

Pasek wagi

Aleksandrytea napisał(a):

Jestem z Tobą ! Sercem, myślą i wspólnym pozbyciem się 8 kg, po stabilizacji ;) To co? Dziewczyny poradzicie nam coś?

Dzięki i duży buziakkk dla Ciebie!! (kwiatek)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.