14 września 2010, 19:39
Witajcie moje drogie:) potrzebuje pomocy:)
Byłam na Dukanie ale pofolgowałam sobie i utyłam spowrotem;/
Tak więc tak jak w temacie.. wypowiadajcie się, podawajcie swoje wyniki i spostrzezenia:) Wszystkie opinie mile widziane:)
Na Dukana chetnie bym wróciła ale zawsze mnie coś korci;/ i strasznie lubie wazywa i owoce więc zastanawiam się co będzie bardziej skuteczne
- Dołączył: 2010-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 206
14 września 2010, 20:52
Przejdź na 1300-1400 kcal i włącz wysiłek fizyczny. I wytrzymaj 2 tygodnie, powinnaś osiągnąć spadek ok. 1 kg/ tydzień. Jak spadek będzie mniejszy zastosuj dietę 1200, może 1000 zobaczysz jak będzie wyglądała sytuacja.
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 6
14 września 2010, 20:53
Ja jestem vege, a wlasciwie prawie vega i ta dieta duncana mnie przeraża, jak można nakazać komuś spożywać jedynie mięso i odmawiać
warzyw i owoców, masakraaa! Z resztą wasze efekty mówią same za siebie, a i opinie lekarzy nie pozostawiają złudzeń - że to jedna z najgłupszych diet, która obciąża nerki. Nie ufajcie żadnym nowym dietom ani specyfikom, to wasz organizm najlepiej Wam podpowie, co jeść.
Wystarczy tylko ograniczyć ilość i trochę się poruszać, bo wysilek fizyczny przyspiesza metabolizm ;)
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
14 września 2010, 21:16
a więc od jutra 1600 kcal :)
Edytowany przez jasmina19 14 września 2010, 21:20
- Dołączył: 2009-05-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1463
14 września 2010, 21:29
jak widać zdania są podzielone
ile osób - tyle opinii
14 września 2010, 21:48
a ja polecam dietę minimum 1400 kcal- to min. aby pokryć zapotrzebowanie organizmu na energię potrzebną do podtrzymania funkcji życiowych; 1200-1000 kcal i ćw. to tragiczny wybór, mimo, że wielu z Was się udaje, wiele potem z powrotem tyje, takie diety b. zwalniają metabolizm, to zdecydowanie za mało; i proszę mnie tu nie obrzucać jajami za tą wypowiedź, ja tylko piszę a to, co robicie, to Wasza sprawa, ja już błędów z młodości popełniać nie będę;
sama stosuję dietę 1400-1600 kcal + ćw. wegetariańską, ale na zasadach Montignaca i jeśli trzymam się ściśle zasad- chudnę 1 kg, jeśli odbiegam- tylko ok 500g tygodniowo, ale nie czuję się nigdy głodna, ani ograniczona, nigdy nie lubiłam chleba, ani pierogów, czy makaronu, więc mnie to odpowiada
- Dołączył: 2010-05-05
- Miasto: mmm
- Liczba postów: 712
14 września 2010, 22:10
A ja polecam 1000 kcal. Zawsze możesz wpleść elementu Dukana do niej. Takie ciasteczka otrębowe czy chleb, który sobie upieczesz na pewno są lepsze niż baton czy chleb ze sklepu. :)
Edytowany przez laureine 14 września 2010, 22:19
14 września 2010, 23:34
Ja Dukana odradzam, a to dlatego, że nie mnie jednej z grona znajomych
przyniósł wiele złego. Od szpitala, zatorów w żyłach, drętwienia rąk i
nóg. Po maksymalne tycie mimo fazy stabilizacyjnej po tym jak
stwierdziłam, że muszę z tym skończyć. I oczywiście opierdziel od
lekarza i od lekarzy w szpitalu. Koleżanka mi nie wierzyła, że tak będzie. Stwierdziła, że skoro jest juz na dej diecie 2 miesiące i nic się nie dzieje, to nic się juz nei stanie. spotkałyśmy się tydzień temu i mówiła że miała prawie tak samo - drętwienie rąk i nóg, nie mogła z łóżka wstać.
Ale być może zależy od człowieka.
Edytowany przez kuroineko 14 września 2010, 23:36
- Dołączył: 2010-09-13
- Miasto: Rakówko
- Liczba postów: 65
15 września 2010, 06:56
Witam wszystkich. Jak już ktoś wspomniał "ile osób tyle opini". Ja jestem na diecie Dukana i schudłam 14 kg, dla mnie ta dieta jest idealna. Lubię mięso i nabiał, mozna jeść do oporu nawet wieczorem a waga itak spada. Oczywiscie nie jem tyle co kiedyś, jakoś nie odczuwam takiego głodu jak przed dieta. Co do obciażenia nerek to trzeba duzo pic wody. I nie prawdą jest, ze Dukan zabrania warzyw- II faza jest naprzemienna gdzie warzywa są a w Fazie stabilizacji owoce i pieczywo. Więc nie wiem czy to taka głupia dieta. Wiadomo, że wszystko zależy od organizmu i od podejścia. A jeśli chodzi o to co piszą w gazetach to tez czytałam i te artykuły mają niewiele współnego z książką
15 września 2010, 07:23
Jesli o mnei chodzi to na Dukanie bardzo mizerne rezultaty mimo dość rygorystycznego przestrzegania diety, a i po odłożeniu diety waga powróciła - 3 kg w miesiąc, wszystkie odzyskane
Rewelacyjne efekty mam po kombinacji
1) 10 dniowa dieta Maii Błaszczyszyn (jesli chcesz podeśle Ci na prv)
a potem
2) 1000-1200 kcal
efekt - 8 kg w 5 tygodni i ponad rozmiar mniej.
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
15 września 2010, 07:35
wow... jestem zaskoczona opiniami.
Dotychczas tyle osób wychwalało Dukana że już myślałam żę nie ma sensu wogóle odradzać tej diety.
Ja jestem jej niestety przeciwniczką. Taką nie do końca co prawda, ale nie mam zaufania co do niej.
Dzieki temu zę studiowałam technologię żywności i żywienie człowieka, nauczyłam się kontrolować swój organizm.
Moim zdaniem najskuteczniejszą metodą odchudzania i UWAGA! najmniejsze ryzyko jojo stwarza dieta MŻ + ruch minim 30 min dziennie!
Z tym że kalorie nie powinny być obcięte drastycznie (potem trudno wyjść z diety bez jojo).
Najbezpieczniej 1400-1500 kcal i dużo ruszania sie ;) 1000 kcal to niestety zbyt mało. Organizm przyzwyczai sie do tej "prawie żę głodówki" i kiedy tylko pofolgujemy sobie kilogramy wrócą.
Pamiętajcie, że lepiej stopniowo i powoli chudnąć, wtedy mniejsze ryzyko jojo.
I jeszcze jedno, jedna dziewczyna napisała że łączy trochę MŻ z Dukanem. Ja przyznam się szczerze, zę też tak czasami robie. Mam kilka fajnych Dukanowskich przepisów, które czasem wykorzystuje ;)