Temat: Dieta ONZ od 13.09 do 22.09

Hej, zapraszam do wspólnego odchudzania się na diecie ONZ. Trwa ona tylko 10, dlatego myślę, że wytrzymam. Zresztą w towarzystwie zawsze łatwiej:) Będziemy dzielić się przepisami, o ile można coś z tych dozwolonych produktów wykombinować Jutro na czczo zważymy się, a następnie po 10 dniach, żeby, mam nadzieję, był szok. Marzy mi się spadek 3 kg w ciągu 10 dni. Może mało, ale tak lepiej:) Zapraszam, razem raźniej.
a ja nie przepadam za śliwkami
dzień drugi TURBO

1 posiłek godz 10:15

serek wiejski (2/3 opakowania) i plasterek szynki
2 posiłek godz 12:15
1/4 melona i 1 kiwi
3 posiłek 14:15
2 pieczone pałki z kurczaka i pieczone szparagi
4 posiłek 16:15
pieczone szparagi i 3 pomidorki koktajlowe
5 posiłek 18:15

4 pomidorki koktajlowe, 2 łyżki fasoli czerwonej (z puszki), ogórek małosolny
6 posiłek 20:15
kanie smażone na maśle (masło odsączone ręcznikiem papierowym) i 2 jajka na twardo
Hejka!
Ostatni dzień diety musiałam niestety sobie odpuścić. Powód? źle się czułam fizycznie i psychicznie i po prostu kolejny dzień był by dla mnie chyba czymś nie do przejścia. A ja musiałam dziś być w lepszej formie bo byłam na szkoleniu i właściwie poczatku nowej pracy.
Ale rano się zważyłam i w 8 dni straciłam 3,9 kg!! Gdybym dziś pociągnęła jeszcze dietę, myślę że było by równe 4.
Ale będę zaglądać tutaj w miarę możliwości.
A co do parówek. Nie jedzcie ich!! Nie chodzi o to że w diecie ich nie ma ale parówki zawierają duuuuuuuuużo złego tluszczu, po za tym są strasznie napakowane chemią bo mimo tego że są jakieś wytyczne co do składu ustalone od górnie, ale pakują w nie polepszacze smakowe!! Trzeba patrzeć na nazwy. Np coś co w pierwszej chwili przypomina nam np ser z serem może mieć niewiele wspólnego. Może widnieć pod nazwą "serkoś" a na etykiecie małym druczkiem jest napisane że to wyrób seropodobny. Ładujemy to do koszyka bo przecież to ser, w dodatku w niskiej cenie, a w efekcie jemy coś okropnego. Tak samo jest z czekoladami a właściwie wyrobami czekoladopodobnymi. Nie szukałam czy są wyroby "parówkopodobne" ale myślę że na pewno coś by się znalazło.
Pozdrawiam
Dzień ósmy zaliczony na szóstkę, czyli bez wpadek. Tak na dobrą sprawę to tylko w sobotę dałam d.... z dietą. Już tylko dwa dni do końca

Laura - rewelacyjny wynik!!!! GrATULUJĘ:)))
a ja tu tylko wpadłam na chwilkę pochwalić się, ze jestem po 6-stym dniu dietki i jest mnie mniej niż wczoraj o 0,6 kg, a od początku 2,4 kg dziś ciężki dzień - 3 posiłki jarzynowe (bleee), ale znów jestem zalatana to nie będzie czasu na myślenie o jedzeniu!

waga początkowa:
65,10 kg
waga po dniu:
5. - 63,30 kg (-1,80 kg)
6. - 62,70 kg (-2,40 kg)

ja dziś 8 dzień zaczełam(II tury) od jabłek ,potem planuje marchewkę tarta a potem pomidory a potem  nie wiem moze piers z kurczaka a w jakiej kolejności to jeszcze nie wiem  

 Ja juz zaczelam odliczanie : tylko 11 posilkow  do konca turbo :) A w piątek zaczynam zwykłe onz tak dla odmiany :)))
Policzyłam sobie, że w takim ślimaczym tempie chudnięcia będę musiała jeszcze z 10 tur zrobić , żeby osiągnąć swój cel.
Ale do końca roku powinnam się zmieścić hehehe

Laskacynamonowa - idziesz jak burza :)) Napisz jak u ciebie z ćwiczeniami?
Witam i ja
od wczoraj waga mi spadła o 0,1 kg szaleję
dzień zaczęłam od jajka na twardo + 0,5 opakowania serka wiejskiego

Wykopalisko ja też kiedyś ważyłam się codziennie i nic dobrego z tego nie wyszło :( Jak tylko waga szła leciutko do góry od razu miałam doła .
Teraz dwa razy w tygodniu (wtorek i piątek), chociaż podobno to też za często
Wiem, że ważyć się powinnam raz na tydzień
Ale mnie tak cieszą te spadające kg
Teraz zważę się dopiero w sobotę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.