Temat: a wy jaką macie ,,diete'' ?

Jak jecie ? Co stosujecie ? czego przestrzegacie ? 

ja np . staram się nie jeść słodyczy , fastfoodów , mniej tłuszczy , zwracam uwagę na kcal ale nie przesadnie.
Nie piję gazowanego i różnych soków jedynie 100% .
Nie jem przed snem , jem jakieś 3-4 posiłki dziennie , w tym codziennie musi być warzywo , owoc itp

I moim zdaniem tak jest dobrze bo zamierzam tak już zawsze, do tego codzienne ćwiczenia ale tylko dopóki 
nie osiągnę celu :) .

Duuużo wody piję jakieś 2-3 l dziennie :) podobno wspomaga odchudzanie . 


Jem dużo warzyw, owoców, mięska. Piję dużo wody, herbat. Soków i mleka nie piję. Unikam nabiału (czasami ser żółty albo biały). Nie jem chleba, ziemniaków, makaronu, ogólnie wszystkiego co związane z mąkami i zbożami (wyjątek - kasza jaglana / gryczana, czasami pełnoziarnisty ryż, wafle ryżowe). I oczywiście nie jem słodyczy ( czasami się zdarzy 1, 2 kostki czekolady). Orzechy, suszone owoce jak najbardziej na tak ;)

1200-1500 kcal. 4/5 posiłków dziennie

Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

mz, w domu staram sie o dobre menu ale nie musze byc tylko na gotowanych jarzynkach i miesie, z kolei nie wybrzydzam i nie panikuje jak wychodze gdzies do kogos, pozwalam sobie na troche slodyczy, zjem kawalek ciasta, czy pasek czekolady pije herbate, cole zero i soki w kartonach, nie mam sokowirowki, a wody nie lubie

a po co cola zero ? :) 
Jem do 1000-1100 kcal dziennie, przestrzegam tego ZAWSZE, jem w sumie wiele produktów, które wydawać by się mogło powinny być w diecie zakazane, po prostu wszystko przed zjedzeniem ważę. Jeśli ser żółty - to jeden gruby plasterek albo dwa cienkie itd.
Do tego ćwiczenia, 3-4x w tygodniu staram się  być na siłowni i tam nieźle wypocić aerobami ;)
-ograniczenie słodyczy do 1 x w tygodniu
-nie jedzenie żywności przetworzonej, gotowych potraw
-rezygnacja z czerwonego mięsa na rzecz białego ( drób , ryby)
-nie jem fast-foodów zwyczajnie nie lubię
-jem ciemne pełnoziarniste pieczywo ( białym się nie najadam )zazwyczaj 2 kromki dziennie
-jem owsiankę
-warzywa owoce najlepiej surowe
-woda filtrowana
-znikoma ilość ziemniaków i makaronu ( jem ryż basmati i różnego rodzaju kasze)
-bardzo mało solę ( nie solę warzyw , ryżu ,jedynie mięso i to w zupełności wystarczy) 
Zawsze lubiłam zdrowo się odżywiać ale od dłuższego czasu określiłam się w tym temacie dość konkretnie. 
Poza tym ćwiczę 4-5 x w tygodniu.
Staram się jeść nie mniej niż 1800kcal a najlepiej 2000kcal ale ciężko mi tyle wcisnąć.
Jestem na dukanie i dla mojego organizmu ta dieta jest idealna =D i oczywiście ćwiczenia

chocollatee napisał(a):

wrednababa56 napisał(a):

mz, w domu staram sie o dobre menu ale nie musze byc tylko na gotowanych jarzynkach i miesie, z kolei nie wybrzydzam i nie panikuje jak wychodze gdzies do kogos, pozwalam sobie na troche slodyczy, zjem kawalek ciasta, czy pasek czekolady pije herbate, cole zero i soki w kartonach, nie mam sokowirowki, a wody nie lubie
a po co cola zero ? :) 


akurat lubie cole ale zeby oszczedzic kalorie to kupuje zero
Pasek wagi
MZ, zdrowe jedzenie, duzo wody, warzyw, owocow. Zero sokow, slodyczy, fastfoodow. Krolestwo za kebaba
Pasek wagi
od jutra montignac xD
Pasek wagi
zdrowe zarcie (co nie oznacza ze jem mało!), od czasu do czasu jakis amakołyk w niewielkiej ilosci. + duuuuuuuuuuuzo ruchu (czasem 3 h dziennie cwiczen)
Ja również jestem na dukanie miałam chwilową załamekę ale odkryłam jej przyczynę jedeń dzień bez cwiczen .. teraz się poruszałam i jest dobrze :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.