Temat: Dieta do 1200kcal - kto chętny?

Jak wyżej w temacie. Kto się przyłącza? Serdecznie zapraszam:) Jeśli jesteś lub zamierzasz jeść do 1200kcal.
IIka nie stresuj się - zaczniesz jutro... Moim zdaniem dobre jest trzymanie się w granicach 1200kcal  bo przynajmniej człowiek się kontroluje. Dzięki temu, że od kilku dni sprawdzam ilość spożywanych kalorii zdałam sobie sprawę z tego ile wcześnie pakowałam w siebie.
KONSTANCJA no to spróbuję zacząć od jutra :))))) miło że nie muszę stąd odchodzić :D
IIka liczę na Ciebie... pamiętaj nigdy nie jest za późno ... a poza tym szkoda czasu niedługo trzeba pokazać trochę ciałka w bikini...Powodzenia!
Ja też się staram jeść max 1000-1200 kcal dziennie. Póki co nie jest źle;)
Wygląda na to,że niektóre z nas dały ciała. Ja, po włączeniu do dziennego bilansu kolacji zjedzonej po siłowni, dobiłam do 1500 kcal:/ Zbyt spontanicznie podeszłam do tematu. Ale jutro się na pewno sprężę i z większą uwagą skonstruuję mój jadłospis. Nie jest jednak tak źle. 1500 to przecież nie 2500:) Będzie dobrze, zmobilizujmy się, dziewczyny, żeby jutro każda z dumą mogła podsumować tutaj swój dzień.
Ja jak zjadlam 1000 dzisiaj to bedzie dobrze! Zalatany, zabiegany dzien, nie mialam czasu nawet usiasc i zjesc ;/ ;) (w sumie po wczorajszym obzarstwie mi sie wyrowna! ) ;)
Hej dziewczyny, jak minął dzień?

U mnie okey 1200 kcal nie przekroczone do tego 80 min. ćwiczeń... a co u reszty lasek słychać?
u mnie to samo co wczoraj :(((
U mnie i dieta i ćwiczenia ok. Tylko mam właśnie okres i czuję się jak słoń.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.