Temat: Dieta ośmiogodzinna?

Dowiedziałam się ostatnio o diecie ośmiogodzinnej - jemy tylko w przedziale ośmiu godzin np: 9-17, 10-18. Poza tymi godzinami nic. (link: http://kobieta.interia.pl/zdrowie/diety/news-dieta-osmiogodzinna-nowy-sposob-na-szczupla-sylwetke,nId,767364 ). Słyszeliście kiedyś? Któraś stosowała? Myślicie, że rzeczywiście mogą być takie efekty?
Pasek wagi
Dla mnie głupota :)
Nie widzialas nigdy bicepasa? Mi chodzi o jej postepy, mowi ze ma lepsze. Porownamy do tych z bloga.

ewelka16 napisał(a):

To chyba dieta dla śpiochów, albo osób bezrobotnych.Nie oszukujmy się, ja czasem, żeby dojechać na uczelnię na 8, muszę wstać przed 6. I co? Zjem o 6 + 8h czyli o 14 mam nic nie jeść, mając zajęcia np. do 17??? Chyba bym z głodu umarła

Przeczytaj moj wczesniejszy wpis http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/15/topicid/802807/sortf/0/rev/0/range/0/page/1/#post_21426700
Mamy podobny rozklad zajec.

Martulleczka napisał(a):

po krówki, karmelki i kebaba:D

dorzuciła bym kiełbaskę i klopsiki  ;p


Mnie po prostu śmieszy, że ludzie szukają sposobu jak się nawpie*****ć do oporu i schudnąć... Bo z tego co wnioskuję, to w tym przedziale 8 godzinnym można jeść w dowolnym czasie co się chce?
Czy to jest takie trudne zrozumieć, że aby schudnąć trzeba po prostu jeść MNIEJ i ZDROWIEJ? Tylko na siłę wymyślać , kto by pomyślał, żeby rano nie zjeść śniadania... Zresztą niech ludzie sobie robią co chcą, dziewczyny za bardzo się przejmujemy :P
Bez sensu są tego typu diety moim zdaniem,
tak jak głodówki, 1000kcal i inne udziwnienia - zamiast pomagać tylko szkodzą :/
FlatStanley to nowy pasek wagi. Że tak powiem, podepresyjny.

joolianka napisał(a):

FlatStanley to nowy pasek wagi. Że tak powiem, podepresyjny.

Dieta 8 godzinna poprawia tez samopoczucie ;) i nie ma efektu jojo.
ok,zgodzę się,  ale z treningiem po posiłku. kropka.
.


he he he jakieś totalne bzdury

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.