- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 474
29 lipca 2010, 13:10
Hej Dziewczyny. Od poniedziałku tj. 2 sierpnia zaczynam dietę ryżowa. Z tego względu, że zostało mi jeszcze do zrzucenia 6 kg postanowiłam stosować tą diete przez dwa tygodnie. Bardzo mnie zaciekawiła ponieważ uwielbiam ryz. W tej diecie podany jest tylko obiad i kolacja. Ja ją lekko zmodyfikuję kolację jedząc na śniadanie, a na kolację tylko jakiś jogurt bądź owoce.To jest link do tej diety: http://www.ediety.net/diety-odchudzajace/diety-tygodniowe/dieta-na-ktorej-stracisz-3-kg-w-5-dni
Dziewczyny jesli miłabyscie ochotę sie przyłączyć zapraszam. Razem będzie łatwiej.
Zatem w weekend zabieram się za zakupki niezbędnych produktów do tej diety i od poniedziałku zaczynam.
10 sierpnia 2010, 16:46
niestety dzisiaj zgrzeszylam zjadlam drozdzowke ale postaram sie zmiescic w 1200 kcal
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 474
10 sierpnia 2010, 20:28
hej dziewczyny. ja dzisiaj niby jem ryzowo i dietetycznie, ale dziś nie czuję się tak lekko , a na dodatek wciaż chodzę głodna
11 sierpnia 2010, 05:27
EWA to moze jakis maly kryzys no bo ile mozna na ryzu wytrzymac ja powoli mam go dosyc ale jem zatwardziale bo chce schudnac
11 sierpnia 2010, 05:29
acha i jeszcze cos moze ktos jest zainteresowany w ciagu tygodnia schudlam na ryzowce 2 kg.
- Dołączył: 2008-11-20
- Miasto: Kenia
- Liczba postów: 1004
11 sierpnia 2010, 07:59
ja tez wciąż ryzowo i małokalorycznie z regóły 1000-1200 kcal... ale moje samopoczucie siega dna waga ledwo drgneła... a od dwoch dni skacze ale zbliza sie @ wiec mam nadzieje ze to przez nią.... wiec musze odczekac jakies 7 dni i zobaczymy oby pokazała cos obtymistycznie bo sie załamie....
mam kryzys psychiczny bo od ponad miesiaca waga stoi a ja wciaz mało jem... oby sie ruszyło....
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 474
11 sierpnia 2010, 12:48
elissa1973 to świetnie ja na razie mam do przodu tylko 1kg (no może 1,5), ale to spadek po tamtym tygodniu. Zobaczymy jak mi ten tydzień się spisze. Kurcze obawiam się, że będzie ciężko, a niby podobnie jem. Najgorzej to będzie w następnym tygodniu. Wyjeżdżam nad może i tam niestety nie będę miała możliwości robienia sobie taki potraw ryżowych. Ale może to i dobrze. Zrobię sobie przerwę w ryżówce i przynajmniej tan ryz mi nie obrzydnie. Chociaż na chwilę obecną dalej mi smakuje, bo bardzo lubię ryż.
11 sierpnia 2010, 17:34
ja na sniadanko 1 i 2 ryz dzisiaj ale na obiad zjadlam miesko bo caly tydzien nie jadlam a do tego kolezanka w pracy miala kupic mi owoc a reszcie dziewczyn lody a ona zrozumiala ze ja chce loda tylko owocowego
no i niestety musialam zjesc bo miala juz kupiony i znowu dodatkowe kalorie ,dzisiaj bede miala kolo 1300 tak mysle i wedlug moich obliczen
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 474
12 sierpnia 2010, 15:12
hej dziewczyny co tu tak cichutko? czyżbyście zrezygnowały z ryżówki? Coś nie tak? Mowcie podzielcie się spostrzeżeniami. Ja jeszcze ciągnę ryzówkę i liczę na kolejny 1kg mniej w tym tygodniu. No zobaczymy jak pójdzie.A u Was jak?
13 sierpnia 2010, 05:16
no co ty?? ja dalej na ryzowce tylko nie mam czasu w pracy nadgodziny wczoraj bylam tak zmeczona ze padlam,u mnie znowu spadek
i zblizam sie juz do mojego 1 celu czyli 67 kg.to przez dlugi czas byla moja normalna waga ktorej sie trzymalam
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 474
13 sierpnia 2010, 09:16
elissa1973 to super, że Ci waga spada (powolutku, ale zawsze cos). Ja dziś jestem niezadowolona ze swojej wagi. Wzrosla mi waga o 0,7 kg. Nie wiem co sie dzieje. Czy już na mnie nie działa ta ryzówka? W następnym tygodniu będę miała przerwe, bo wyjeżdzam nad morze. Także i mnie nie będzie tutaj, ale jak wrócę to oczywiście i wróce do Was.A Wy piszcie ja tak u Was?
mam kryzys psychiczny bo od ponad miesiaca waga stoi a ja wciaz mało jem... oby sie ruszyło....
no i niestety musialam zjesc bo miala juz kupiony i znowu dodatkowe kalorie ,dzisiaj bede miala kolo 1300 tak mysle i wedlug moich obliczen 
i zblizam sie juz do mojego 1 celu czyli 67 kg.to przez dlugi czas byla moja normalna waga ktorej sie trzymalam 
