21 maja 2010, 21:26
Cześć Dziewczyny:)
Chciałabym rozpocząć dietę dr.Dukana,może jest któraś chętna??
Bo jak wiadomo w grupie zawsze raźniej
Dietę zaczynam od 24,05Zaczynamy od Fazy uderzeniowej.....
Edytowany przez malutka1820 24 maja 2010, 21:11
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto:
- Liczba postów: 26
9 czerwca 2010, 09:54
Hej Dziewczyny!Jak tam dziś Wasze samopoczucie?Ja jestem okropnie słaba,zastanawiam się czy to od diety czy tylko zmiany pogody moja głowa reaguje bólem;( Do pracy nie poszłam bo mi tak niedobrze;(
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Ant
- Liczba postów: 1287
9 czerwca 2010, 10:19
ewika a który dzień jesteś na diecie???
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto:
- Liczba postów: 26
9 czerwca 2010, 10:48
Dzionek 16sty;)10 dni zrobiłam uderzeniowej a teraz 5/5 naprzemiennej.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Ant
- Liczba postów: 1287
9 czerwca 2010, 11:07
bo przeważnie złe samopoczucie jest na początku hmm może to faktycznie przez zmianę pogody, a może za mało jesz ....
- Dołączył: 2010-05-28
- Miasto:
- Liczba postów: 26
9 czerwca 2010, 11:53
Myślę że pogoda i dieta razem,Jem dużo, piję,,, hmm waga się cały czas wacha.Chyba się zaczne ważyć co tydzień i będę widziała efekty;) Dziś piewszy raz od początku diety jestem taka słaba...hmm..
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Ant
- Liczba postów: 1287
9 czerwca 2010, 14:22
ja też mam korbę na punkcie ważenia się codziennie .... ale pomału muszę tego zaprzestać bo szału można dostać DD
może spróbuj jakieś witaminki łykać to na pewno pomogą, najlepiej skoro od początku dietki jesteś osłabiona idź do lekarza i porób badania wtedy wszystko się wyjaśni :D
9 czerwca 2010, 19:03
ja mysle, że to pogoda... jak Ci by nie mineło to dopiero potem można podejrzewać , że to sprawka diety. Nie ma póki co panikować.. w razie co tak jak mówi nasz grubasekkkkk zacznij łykać witaminy. na lekarza nie ma co sie śpieszyć :P
ja tez dzis kiepsko się czuje.. 2 kawy wypiłam a mogłabym usnąć przed kompem teraz.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Ant
- Liczba postów: 1287
10 czerwca 2010, 08:42
Coś tu zaczyna nas dopadać Kochane hmmmm trzeba z tym walczyć :DDD
a u mnie pogoda znów pod psem ... ciekawe czy zrobi się później tak ładnie jak wczoraj :D
10 czerwca 2010, 12:05
u mnie upał...poce sie jak mysz.. jak pomyslę o cwiczeniach w taki upal to az mi sie odechciewa...:D nie mam apetytu w ogóle.
- Dołączył: 2010-03-01
- Miasto: Ant
- Liczba postów: 1287
10 czerwca 2010, 12:10
ja już troszkę poćwiczyłam - w końcu wzięłam moje 4 litery do roboty hehehe a co do upału to faktycznie masakra jest - ale są dobre strony pocimy się bez ćwiczeń eheheh :D