Temat: Dieta ketogeniczna....

Założenia diety ketogenicznej są takie by wyeliminować z posiłków wszystkie węglowodany. Dania powinny być tak rozpisane by składały się wyłączenie z białka i tłuszczu. Dzięki takiej praktyce organizm doprowadzamy w stan ketozy, jest to stan w którym energia jest wytwarzana z tłuszczy zapasowych. Nie jest to łatwe ponieważ wymaga dużej dyscypliny osoby stosującej dietę oraz uważnego przyrządzania posiłków. W jaki sposób sprawdzić czy uzyskaliśmy ten stan? Wystarczy kupić w aptece paski dla cukrzyków które pokazują zawartość ketonów w moczu.

Dieta ta nie jest wskazana dla dzieci, kobiet w ciąży. Nie powinno się przekraczać trzech miesięcy trwania diety. W pierwszej kolejności osoba chcąca stosować dietę musi spotkać się z lekarzem ponieważ zalecenia diety są dość niebezpieczne. Wiąże się to z pewnymi procesami które zachodzą wewnątrz ciała.

 

Stosował ktoś ? Jak efekty? Samopoczucie? Ja najdłużej wytrzymałam na samym białku ok. 5 dni , byłam strasznie senna , rozkojarzona i nie miałam na nic siły , o ćwiczeniach nawet nie myślałam ... A jak było u was?

Sabatiel napisał(a):

Lekarz za przeproszeniem "gówno Ci powie" jeśli chcesz coś wiedzieć dzisiaj musisz tą wiedzę  zdobyć sama, z wielu źródeł i wykazać się samodzielnym myśleniem. Inaczej będziesz żyła w przeświadczeniu że węglowodany są potrzebne i 5 posiłków też itp... Które niekoniecznie są prawdą.

no tak, uczmy sie jak predlin i sabatiel z internetu a wszyscy bedziemy madrzejsi od lekarzy 

no kurde sorry ale koles przesadzasz troche bo nie po to sie ludzie mecza i koncza studia medyczne dietetyczne i sredyczne by byc glupimi...
Ale wciąż jest na receptę a nie powinna, praktycznie nie da się jej przedawkować. Została wpisana na listę leków dostępnych na receptę właśnie aby utrudnić ludziom którzy mają jako taką wiedzę na ten temat dbanie o własne zdrowie. To skutecznie odstrasza większość populacji od sięgania po to albo szukania "na własną rękę".

W każdym razie dobrze, że coś się zmienia, ale ja i tak nie ufam w przemysł farmaceutyczny. A lekarze są niestety na usługach przemysłu farmaceutycznego.

apssik napisał(a):

Sabatiel napisał(a):

Lekarz za przeproszeniem "gówno Ci powie" jeśli chcesz coś wiedzieć dzisiaj musisz tą wiedzę  zdobyć sama, z wielu źródeł i wykazać się samodzielnym myśleniem. Inaczej będziesz żyła w przeświadczeniu że węglowodany są potrzebne i 5 posiłków też itp... Które niekoniecznie są prawdą.
no tak, uczmy sie jak predlin i sabatiel z internetu a wszyscy bedziemy madrzejsi od lekarzy no kurde sorry ale koles przesadzasz troche bo nie po to sie ludzie mecza i koncza studia medyczne dietetyczne i sredyczne by byc glupimi...



Internet jest dla jednych błogosławieństwem dla innych przekleństwem. Ty wykorzystujesz go by zawalić forum o odchudzaniu 1 700 bezużytecznymi postami, ja wykorzystuję go by się rozwijać. Mi to wychodzi na zdrowie do tej pory, nie ufam lekarzom i żyję, nie ufam dietetykom i mam lepszy profil biochemiczny krwi od większości ludzi na świecie. Sam zdobywam i analizuję informacje i jak dotąd nie wychodzę na tym źle.

Ale masz rację, przyjmuj bezrefleksyjnie papkę którą karmią Cię w TV, słuchaj lekarzy którzy na każdą chorobę p****ą ci antybiotyk, bez zrobienia wymazów z migdałków i sprawdzenia czy na pewno warto, najlepiej jeszcze zaszczep swoje dzieciaki przeciwko wszystkim tym chorobom o których nie słyszeliśmy jeszcze parę lat temu i tez nakarm go antybiotykami aby kompletnie zniszczyć jego układ immunologiczny bo w końcu.... Hmmm pokończyli studia tak? : )

Czasem nie mogę pojąć co ja tu jeszcze robię...
ne nei to my nie mozemy pojac co Ty tu robisz jak taki mundry cholera jestes a my za glupie :) 
to co ja pisze na forum to moja sprawa i to wcale nie oznacza ze nie mam jakies wiedzy, a to ze odpowiadam na tematy nie koneicznie zwiazene z odchudzaniem to juz moja sprawa, ja nie wnikam po co do cholerci tu ejstes wiec Ty sie drogi panie i mnie nei czepiaj ladnie mowiac... pierdzielisz od rzeczy jak predlin i do Ciebie nic nie dociera, ucz sie dalej z internetu to Ci to faktycznie lepiej wyjdzie ale moze w druga strone ;)

masz racje lekarzy sa be i do kitu i wszyscy powinnismy do niech przestac chodzic bo skonczyli szkoly i to sa czysci idioci i nie wiedza co mowia... a kiedys powazniej zachorujesz i bedziesz mial swoja dobra diagnoze z internetu... powodzenia! 

** nie chodz cholerasobie do lekarzy ale przestan pisac takie rzeczy na forum gdzie to nawet nastolatki czytaa a potem rodzi sie w glowach glupota przez takich jak Ty... 

Sabatiel napisał(a):

apssik napisał(a):

Sabatiel napisał(a):

Lekarz za przeproszeniem "gówno Ci powie" jeśli chcesz coś wiedzieć dzisiaj musisz tą wiedzę  zdobyć sama, z wielu źródeł i wykazać się samodzielnym myśleniem. Inaczej będziesz żyła w przeświadczeniu że węglowodany są potrzebne i 5 posiłków też itp... Które niekoniecznie są prawdą.
no tak, uczmy sie jak predlin i sabatiel z internetu a wszyscy bedziemy madrzejsi od lekarzy no kurde sorry ale koles przesadzasz troche bo nie po to sie ludzie mecza i koncza studia medyczne dietetyczne i sredyczne by byc glupimi...
Internet jest dla jednych błogosławieństwem dla innych przekleństwem. Ty wykorzystujesz go by zawalić forum o odchudzaniu 1 700 bezużytecznymi postami, ja wykorzystuję go by się rozwijać. Mi to wychodzi na zdrowie do tej pory, nie ufam lekarzom i żyję, nie ufam dietetykom i mam lepszy profil biochemiczny krwi od większości ludzi na świecie. Sam zdobywam i analizuję informacje i jak dotąd nie wychodzę na tym źle.Ale masz rację, przyjmuj bezrefleksyjnie papkę którą karmią Cię w TV, słuchaj lekarzy którzy na każdą chorobę p****ą ci antybiotyk, bez zrobienia wymazów z migdałków i sprawdzenia czy na pewno warto, najlepiej jeszcze zaszczep swoje dzieciaki przeciwko wszystkim tym chorobom o których nie słyszeliśmy jeszcze parę lat temu i tez nakarm go antybiotykami aby kompletnie zniszczyć jego układ immunologiczny bo w końcu.... Hmmm pokończyli studia tak? : )Czasem nie mogę pojąć co ja tu jeszcze robię...


Informacje są ogólnodostępne dla kazdego człowieka i to co z nimi zrobi to tylko i wyłącznie zależy od tej jednej danej osoby.

Czy jak się czyta informacje lub ogłąda to znaczy że człowiek nie myśli i robi zawsze dokładnie tak jak ktos powie? każdy jest wolnym człowiekiem i względnie człowiek jest inteligentny i potrafi wybrać informację które go interesują i które uważa za dobre. Sam dokładnie jestes samoukiem z tego co mówisz, zatem też czerpiesz wiedzę.

Nie możesz też ludzi przekonywać co jest dobre a co złe, możesz jedynie wypowiedzieć swój pogląd i swoje zdanie- oparte na własnym doświadczeniu. Bo jak już mówiłam co jednemu pomaga drugiemu nie. 

Dla Ciebie jest to bezpieczna dieta, chcesz to ją stosuj i każdy kto chce będzie ją stosował, 

ale nie rób tutaj proszę rozmowy co jest lepsze, a co gorsze. Ważne że lekarze ludziom pomagają, bo w to też wierzą, Tobie nie jest potrzebna ich wiedza też dobrze, ale też nie podważaj kompetencji lekarzy, bo nikt nie podważa Twoich.  


Boję się, że poza internetem czerpię wiedzę także z innych źródeł, na każde przedstawione przeze mnie zdanie mogę bez trudu przedstawić Ci badania na poparcie tego, nie powtarzam tak jak Ty idiotycznych sloganów wmówionych nam przez media "węglowodany są takie potrzebne ojojoj!" choć nawet nie do końca zdajesz sobie sprawę jak są metabolizowane itp.

Jeśli chodzi o opinię o służbie zdrowia to też nie jestem odosobniony w temacie, w Polsce lekarze stanowczo zbyt często przypisują antybiotyki, niejednokrotnie skazując chorych na nieodwracalne zmiany w ich organizmach i osłabienie ich odporności. Bez robienia wymazów z gardła itp aby sprawdzić czy choroba jest pochodzenia wirusowego czy bakteryjnego, ponieważ określone firmy farmaceutyczne są faworyzowane, a każda recepta na określony antybiotyk wychodzi danemu lekarzowi dobre. Wszyscy od lekarzy przez farmaceutów mają korzyści nie z tego że ZAPOBIEGAJĄ chorobom, ale z tego że je leczą. Idealna sytuacja zarówno dla lekarzy jak i farmaceutów to przewlekłe choroby (np po zniszczeniu układu odpornościowego antybiotykami) kiedy regularnie zasilane są ich kieszenie.

Są sytuacje kiedy pomoc służby zdrowia jest bezcenna i potrzebna, ale zdecydowanie warto rozwijać swoją wiedzę na temat chociażby odżywiania, aby przez właściwą dietę zwiększać swoją odporność i PRZECIWDZIAŁAĆ chorobom, niż je leczyć. Nie ma w tym nic złego i każda nastolatka która to zdanie przeczyta i weźmie sobie do siebie wyjdzie z pewnością na tym na dobre.

Jak juz powiedziałam każdy jest wolnym człowiekiem i każdy ma swoje zdanie.

Po drugie jeśli masz taką wiedzę to udostępnij swoje doświadczenia- podziel się swoimi spostrzeżeniami, wytłumacz a nie tylko mów. Bo jak sam twierdzisz, każdy umie mówić i powtarzać. 

Pokaż swoje zmagania, chętnie się nauczymy czegoś nowego.

Może nie jesteś odosobniony jeśli chodzi o zdanie o lekarzach- ale nie krytykuj całej pracy- bo sam teraz uznałeś że niektóre sytuacje wymagają pomocy lekarskiej, nie uogólniaj- odnośnie krytyki póki co nie spotkałam się z wypowiedzią lekarza który by Ciebie krytykował.


I jeszcze jedno, a raczej dwie rzeczy: jesli jesteś na tym forum by pomagać innym to rzetelnie pokaż co i jak,

wytłumacz, a nie tylko pisz. Taka moja drobna prośba, oraz szczerze nie życzę sobie byś krytykował i uogólniał wszystko i wszystkich.



a kim Ty jestes by tak co? i skad wiesz ze jestem glupia laleczka ktora powtarza co TV powiedzialo? napisalam ze tak robie? nie , wiec odczep sie bo ja swoja wiedze mam jaka mam i nie z tv, ok? i czy ja powiedzialam ze wegle sa potrzebne tak do zycia? nie, sama je ograniczam wiec prosze Cie... 

nie mowie ze nie masz wiedzy, dobrze ze sie ksztalcisz i zgadzam sie z Toba ze kazdy powinien poszerzac swoja wiedze ale nie przez tv czy glupie posty na forach... 
chodzi mi o to kim Ty jestes by pisac co jest dobre a co zle...co do nastolatek to one przeczytaja raz a potem ubzduraja sobie cos jeszcze i beda mialy, o no wlasnie, nic nie beda mialy bo przeczytaja w internecie ze np ta dieta na ktorym teraz jestesmy jest super...jestes lekarzem by tak pisac? nie wiesz co siedzi w glowach nastolatek? 

pisz sobie swoja opinie etc ale nie mow co jest ok a co nie bo kazdy jest indywidualny! a teraz jakas glupia nastopatka przeczyta ze ooo 20 kg moze na tym stracic i zrobi sobie krzywde.... 

Po jakim czasie uzyskałeś ten stan ketozy??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.