- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
19 lutego 2010, 20:54
Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))
13 stycznia 2011, 20:31
Asiulenka jesli nalesniki z maki pp to tylko rano na sniadanie.
Beteczka kochana ty moja, ty nie staraj sie dla mnie czy kogos innego. Ty masz to robic tylko dla siebie. sobie obiecalas pewnie, ze schudniesz, wiec jesli kogos zawiedziesz to tylko siebie. Wczoraj czytalam w ksiazce montiniego o twarogu, tlusty twarog ma duzo serwatki a wlasnie tej trzeba unikac bo hamuje chudniecie, dlatego wybieramy twarogi z jaknajmniejsza zawartoscia tluszczu.
a tak w ogole to dobry wieczor :) dzisiaj waga wskazala 69.7kg., skakalam z radosci bo jak juz ta 6 mam z przodu to jakos tak lzej mi sie zrobilo.
Pocwiczylam juz na orbitreku, dzisiaj machnelam 17min. Coraz lepiej mi idzie.
na kolacje znow zrobilam nalesniki z maki cieciorkowej. Zrobilam podwojna porcje , zeby bylo na jutro ale przyszedl maz i po nalesnikach.
- Dołączył: 2008-01-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 70
13 stycznia 2011, 20:40
podpowiedzcie mi co jecie na kolację...
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
13 stycznia 2011, 21:26
jestem:) Lucilka Dziękuję za miłe słowa:) Razem łatwiej:)
A z tym serem to byłam przekonana, że 0% z weglami, a powyżej to już tylko z warzywami i tak sie stosowałam;) chociaż nabiał jakos mi nie podchodzi specjalnie, i jadam tak z przymusu raczej. Dzisiaj byłam grzeczna, śniadanko 2 kromki chleba ig z serem białym chudym i papryka czerwona, kawałek ogórka Kawa z mlekiem 0%
obiad kabanosy, 2 jajka papryka, ogórek, sałata.
Kolacja - skuli tego, że po wywiadówce skoczyłam z młoda na zakupy do Pogorii, i byłam pierońsko głodna - obiad był o 12, a kolacja 18 30 to w McD zjadłam sałatkę premium, ale kurczak grillowany i bez grzanek i bez sosu bo jest z cukrem. Wypiłam sok pomarańczowy cappy ale on jest bez cukru. to taki mały grzeszek dzisiejszy, ale uważam ze jest ok. Oparłam sie lodom bułka była z dzemem na sniadanko i pulpety - a kolezanki mam takie jedz, jedz, jak tylko tyle zjesz to nic ci nie będzie... a ja jak zacznę to konca nie widać. więc lepiej nie zaczynać. nie miałam tez kiedy sie napić po południu, wypiłam tylko 2 nocniki herbaty grejpfrutowej, 1 zielonej i 1 czerwonej co daje razem 2 l bo ja mam kubek półlitrowy:/ I zaczyna mnie głowa pobolewać.
a jutro sniadanie takie samo, bo nie zdazyłam nic kupic do jedzenia. Młoda mnie wyciągała po sklepach - ale zakupy udane:) Obiad jeszcze niewiem.
Edit:)
Asiulineczka dziewczyny mówią, że kolacja weglowa powinna być. Może spaghetti z sosem pomidorowym?
Edytowany przez beteczka 13 stycznia 2011, 21:40
13 stycznia 2011, 22:17
Beteczka grzeczna dziewczynka z ciebie, ze sie oparlas, ja mam dokladnie to samo, jak tylko kawalontek psrobuje to juz po mnie, ide na calosc. no ale poki co jestem grzeczna na 100%.
Asiulineczka kolacje faktycznie lepiej jesc weglowe a jesli musisz tluszczowe to lekkie.
Mozesz makaron, soczewice, cieciorke, ja ostatnio szamam nalesniki z maki cieciorkowej, pyszne sa (maka, woda, bialko jajka, sol i jakies inne przyprawy co tam lubisz) , tunczyk wsw, moze jakas zupe z fasola, albo z makaronem, quiona jest tez dobra.
- Dołączył: 2008-01-05
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 70
13 stycznia 2011, 22:46
i tu się pojawia problem. nie smakują mi strączkowe i odrobinę szkodzą. Jestem po operacji wycięcia woreczka żółciowego i guza z wątroby. Wzdymają mnie i niestety co za tym idzie boli mnie i mam nadmiar wytwarzania żółci. tak wiec strączki raczej odpadają. a jeśłi już to bardzo rzadko. ostatnią grochówkę nieźle odchorowałam.
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
14 stycznia 2011, 09:10
do straczkow dodawaj duzo majeranku to łagodzi wzdecia :)
ale jesli masz problemy zoladkowe to lepiej unikac straczkow
w tym wypadku masz male pole do popisu
=spaghetti z sosem pomidorowym albo pomidorowo-tunczykowym
= leczo warzywne
= sałatki z surowych warzyw
= nalesniki z ciecierzycy z farszem warzywnyn ( nalesniki nie powinny wzdymac bo sa bardzo lekkie)
= od czasu do czasu ryż basmati np z sosem pieczarkowym warzywnym czy z jablkiem na słodko
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
14 stycznia 2011, 19:55
cześc i czołem:)
Jak wam dzisiaj minał dzionek?
spowaidać się proszę, co jadłyście dzisiaj:))
- Dołączył: 2009-05-19
- Miasto:
- Liczba postów: 13885
14 stycznia 2011, 20:23
ja dzis jestem nie grzeczna :/
bedzie jutro na + jak nic !
14 stycznia 2011, 20:25
Witam :)
U mnie 100% MM, strasznie jestem dzisiaj glodna, zjadlam kolacje a ssanie sie nie wylaczylo hehe...to znak, ze @ nadciaga. Brzuch mi wydelo jak balonik i az sie boje jutro na wage stanac. Masakra.
co dzisiaj bylo w menu? to samo co wczoraj.
Sniadanie 2 tortille z sosem pom. i czerwona fasola, pomidor, ogorek i papryka
obiad 3 jajka, pomidor, seler naciowy, papryka
kolacja nalesniki z maki cieciorkowej z sosem pom , pomidor, ogorek i papryka
i teraz tak chyba bedzie az mi sie nie znudzi.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
14 stycznia 2011, 20:27
oj nie martw się, poćwicz dłużej odrobinę:)
mnie się udało kolejny dzień zaliczyć. Zjadłam w koncu tą kasze i bardzo mi cięzko, lepiej mi na tłuszczowych zdecydowanie....