- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
19 lutego 2010, 20:54
Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))
- Dołączył: 2009-08-19
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 1590
23 kwietnia 2010, 11:42
dziewczyny ja jestem ostatnio na dukanie i powiem wam ze bardzo tesknie za razowym pieczywkiem i makaronem ryżem
warzywami wiec chyba wasza dieta bardziej mi podejdzie plis o pomoc i info co do tej diety i ile sie chudnie przeciętnie
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 452
23 kwietnia 2010, 12:50
Nie mam ostatnio na nic czasu :) Dobrze że na dietę mam czas ;)
Wklejam wam tu montiniakowe bułeczki :) Taki macie przepis?
Bułeczki
zaczyn: 4 dag świeżych drożdży 1 łyżeczka fruktozy pół szklanki ciepłego mleka 0,5% 1 łyżka maki pp
pozostałe składniki ciasta:
3 szklanki mąki pp typ 1850 1 białko 1 łyżeczka soli pół szklanki mleka 0,5% 2 łyżki oliwy
zioła prowansalskie, pieprz
farsz: cebule
pieczarki
koncentrat pomidorowy (1 łyżeczka)
sól, pieprz
Przygotowujemy zaczyn: drożdże, fruktozę i mąkę zalewamy ciepłym mlekiem, mieszamy, odstawiamy do ciepłego miejsca na ok. 10 minut. Do miski dajemy mąkę, białko, oliwę i łyżeczkę soli, zaczyn i ciepłe mleko. Wyrabiamy ciasto i pozostawiamy w cieple do wyrośnięcia. Cebulę i pieczarki kroimy. Na patelnię dajemy cebulę i pieczarki, podlewamy odrobiną wody, przyprawiamy i dusimy, żeby zeszklid cebulę, dodajemy koncentrat, mieszamy. Z wyrośniętego ciasta formujemy kule, układamy w odstępach na blasze i zostawiamy do wyrośnięcia w cieple (około 15-20 mi-nut). Po tym czasie środek kul spłaszczamy i w spłaszczoną cześd dajemy cebulę z pieczarkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180st. ok.20 - 30 min. (Uwagi: Porcja na ok. 10 sztuk. Bułeczki można przygotowad wcześniej i odgrzewad. Pozostałe można zamrozid). Do picia: maślanka lub kefir
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
23 kwietnia 2010, 20:26
Mniam mniam, a ja taka głodna :((( upiekę sobie. Ila takich można dziennie zjeść? Anetusia 1978 ja na montignacu spadłam ponad 5kg w dwa tygodnie. dla mnie jest to rewelacyjny sposób odżywiania, najgorsze pierwsze dni, potem jeżeli poprawnie go stosujesz to cukier się reguluje i nie ma napadów wilczego głodu, dlatego ważne jest zachowanie odpowiednich odstępów między posiłkami. skoro ja leń patentowany tyle już wytrzymałam, to nie jest źle:))) zaczęłąm się odchudzać 25 stycznia. Generalnie nie wolno łączyć węglowodanów z tłuszczami, unikać białej mąki, ryżu i ziemniaków. Na stronie o Montignacu jest tabela i zielone produkty można jeść podczas odchudków, bo one mają niskie ig. I stedy się chudnie. Kalorii się nie liczy, ja jadam smaczne posiłki, smażone, duszone, spaghetti, lasanie które uwielbiam, a o czym na innej diecie możesz pomarzyć...I co najlepsze po makaronie i po rzodkiewce widzę spadek wagi...
Czy ktos zna ten przepis na lasanie ze szpinakiem?????
24 kwietnia 2010, 21:34
beteczka twoje osiagniecia sa imponujace, 15 kg w 3 miesiace i to bez wyrzeczen!Dla mnie monti tez jest dieta na ktorej mi najfajniej
- Dołączył: 2009-12-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1309
24 kwietnia 2010, 22:08
Monti jest oki, bo jesz ile chcesz ale musisz zwracac uwage jak jesz i co z czym laczysz...powiem wam ze dzis mam strasznaaaaaa ochote na alkohol i na slodycze..jejjjjjuuuu a do wyjazdy wakacyjnego 10 dni i nie wiem jak ja sie pokaze w stroju, ten cellulit, rozstepy..heh;/
25 kwietnia 2010, 21:50
hej dziewczyny cos cichutko tutaj
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
26 kwietnia 2010, 21:39
kurrrrr
napisałąm posta na pół strony i go wciełoooo
wrrrrrrrrr
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
26 kwietnia 2010, 21:44
napiszę jescze raz tylko w dwóch zdaniach:
jutro jak mi starczy czasu to zrobię pizzetki z przepisu powyżej. Teraz już zmykam. CoffeLatte Ty nie myśl n urlopie o celulicie tylko odpoczywaj, on Ci nie ucieknie, jeszcze z nim powalczysz jak wrócisz:)) a Yoya - dziekuję, a Ty jak długo testujesz monteigo?
- Dołączył: 2009-12-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1309
26 kwietnia 2010, 23:16
oj tak, walcze i walcze caly czas juz od 2 lat i raz jest, raz go nie ma..heh...;/kobity maja przesrane...wstydze sie go..zreszta pewnie jak kazda co ma..najlepsze jest to ze gdyby kobiety na siebie nie patrzyly pod katem cellulitu i nie bylby on ciagle na jezykach to faceci by w ogole nie wiedzieli o jego istnieniu i nie zwracaliby uwagi..heh:)same sobie pod soba dolek wykopalysmy:P
Ja schudlam juz 5 kg od konca kwietnia...malo jakos;/Na tym urlopie bedzie strasznie, mamy opcje all inclusive, pelno zarcia i podobno super...heh..fajnie ze monti bedzie mi towarzyszyl ;/ciezko bedzie..Jak wy sobie radzicie na wyjazdach z MM??
- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 452
27 kwietnia 2010, 16:37
dodam że bułeczki jemy do 12 :) podobnie jak muffiny
A ile? no chyba tylke żeby się najeść :)