Temat: Montignac

ha, zjadlam prawie cala tabliczke gorzkiej czekolady...;/jej...nie nawidze byc przed okresem...!!!;/teraz mi niedobrze;/

hehhehe tyle dobrze ze byla gorzka :P
moze nie wplynie az tak bardzo na wage

Moim zdaniem sama musisz zaobserwowac ktore kolacje sa dla ciebie lepsze..mi chyba sluza weglowe...staraj sie jesc tak by przynajmniej jeden posilek w ciagu dnia byl tluszczowy, np 2W, 1T badz 2T,1W...to jest na 3 posilki, jesli 4 to, np. : 3W,1T; 2W;2T...tak zeby w ciagu dnia nie bylo samych wegli badz samych tluszczy..ile czego to jest obojetne..ja jem wiecej wegli niz tluszczy..choc byl okres ze jadlam 1 W i 2T jak bylam na wakacjach ALL INC. i waga mi stanela, nie spadala ani nie rosla..a jadlam prawie same ryby z warzywami..

Jakosc pisma??:)nie zauwazylam, jak dla mnie ok:P

jutro scisla MM:) niestety;/przez ta czekolade...w ogole postanowilam ze raz w tyg bede grzeszyc...a co mi tam...np 1 w tyg pizza, lody, spaghetti z miesem:)nie sadze by to wplynelo na wage...od razu po takim dniu zrobie sobie MM i tyle..:)

noo wlasnie musze przyuważyć :)
ja dosc pozno jem sniadanie i jakos nie umie zjesc 4 posilkow oczywisice glodna jestem szczegolnie po sniadaniu nie umie do obiadu wytrzymac ale jak patrzec na odstepy miedzy poilkami to bym ich nie zavchowala
nie wiem tez jak to jest jak np. dzis zjadla W na snaidnaie a za 2 godziny zas W tyle ze jogurt
nie wiem czy miedzy tymi samaymi posilkami moge robic mniejsza przerwe czy tez musze 3 godziny czekac jak po W chce znowu na 2 posilke zjesc W

heheh mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi bo jakos pisze w stylu "maslo maslane"

no w sumie raz na jakis czas mozna sobie na grzeszek pozwolic ...
tyle ze ty juz taka chudzinka jestes :)
a mi ciezko odchudzanie idzie ;/

po W zawsze 3h, po T zawsze 4h...jednakze ja ostatnio robie tak: bez wzgledu czy W czy T robie 3-4h przerwy...wole czesciej a mniej..bo nie raz jestem glodna i nie potrafie po T 4 h wytrzymac i robie podwojna porcje..jak jem po 3 h to zjadam mniej i lepiej sie czuje...nie lubie sie opychac...jak pusty zoladek to sie je ile wlezie..a jak nawet glodna nie jestem i jem  bo nalezy toi wtedy jest spoko, bo nie wpycham a jem tyle ile trzeba;)
ja chudziutka..no wiem..ale mam tendencje do tycia i dlatego ciagle na MM...by utrzymac wage,.,.i tak juz nie chudne..nawet na 1 fazie..org sie buntuje chyba...ale teraz to rzadko jestem na scislej I fazie bo np podjadam orzechy badz np jem kanapke ale nie do 12h tylko np zdarza sie ze zamiast obiadu..

nie wiem czy orzechy maja jakis wplyw
maja duzo tluszczu ale dobrego :)

wydaje mi sie ze do pewnej wagi sie dochodzi a pozniej juz organizm nie daje wiecej schudnac
co innego jak ktos ma zastoj przy 70 kg jak sie odchudza to wiaodmo ze to zastoj i jeszcze mozna chudnac ale jak ty juz masz mniej niz 50 kg nie wydaje mi sie zeby jeszcze schudla moze 2-3 kg ale nie wiecje
no chyba ze przejdziesz na glodowke :P
i nic nie bedziesz jesc to cos innego !

waze roznie ale waga mi sie waha miedzy 48-49...nizej niz 48 nie chce zejsc...rok temu wazylam 46,..ale wtedy juz bylam za chuda..choc dobrze sie czulam ale lepiej nie byc taka koscista:)lepiej miec pupe a nie zwis z tylu:P i cyca:)
Ja gamon jestem bo zupelnie nie chce mi sie cwiczyc...mialam okres ze cwiczylam prawie codziennie..wtedy zeszlam do 46..i cialo mi sie ujedrnilo..a teraz??flak normalnie i cellulit-nasz wrog;/jah...

ja czasami jem migdaly np ok 23 jak chodze spac o 2-3 i waga nie rosnie ...wiec wydaje mi sie ze tez jest ok...lepiej zjesc to niz np chipsy...jak zjem migdaly badz laskowe to od razu czuje jak mi sie "klocek"formuje;)hehe