Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
hello!
ja przyjęłam taki schemat:
7:30 śniadanie
            ok.8:30 godzinne ćwiczenia
            do pracki na 11
12:30 lunch
16 podwieczorek
            koniec pracki o19
20 kolacja
a dziś jeszcze zachciankowy deser z mrożonych owoców

wieczorowa pora jest dla mnie najgorsza...bo wtedy wiadomo odpoczywam w końcu po całym dniu, cieszę się towarzystwem Połówka..a teraz jeszcze mamy lato...ale cóż..chce się mieć efekty to trzeba się zdyscyplinować

pozdrawiam Was wieczornie
ja też 4 posiłki jem co dzień, tylko w weekendy mniej - z tymże zaczynam znacznie wcześniej od Ciebie i dużo wcześniej kończę :)

ps. ja wczoraj wsunełam sorbet z malin zaczynam je coraz bardziej lubić (tymbardziej że zrobienie takie go deseru zajmuję bardzo mało czasu)
Sorbet malinowy brzmi pysznie, ja za to upijam się koktajlami z jabłek :) i niestety kawą... ale bez niej uczyć się nie mogę :)
> Sorbet malinowy brzmi pysznie, ja za to upijam się
> koktajlami z jabłek :) i niestety kawą... ale bez
> niej uczyć się nie mogę :)
Hm a sorbety sa dozwolone na mM??chyba nie bardzo:(
Wiecie co kochane...ja juz jestem zalamana..mm jest do pupy...chudnie sie na nim jak sie je te konkretne produkty..juz mi sie strasznie znudzily tym bardziej latem gdy upal i nie chce mi sie w ogole jesc cieplych posilkow:(jak wy sobie z tym radzicie??ostatnio jem wszystko na zimno a na kolacje niedozwolony serek wiejski z warzywami i jakos waga stoi albo rosnie;/to tez ta czekolada..ale kurde...cale zycie bez slodyczy??!!to jest chore:(czemu dziewczyny wpierniczaja czekoladki,ciacha,mc,pizze i sa chude jak patyki??!ja tez tak chce...
Doskonale Cię rozumiem CoffeeLatte! :) Ja nie jem ciepłych posiłków, bo mi w te upały nie podchodzą. W moim jadłospisie rządzą owoce, maślanka, twarożek i sałatki... a najbardziej owoce... nie mogę ich sobie odmawiać skoro słodyczy jeść mi nie wolno :) Też się zastanawiam, jak to jest, że jedne jedzą pizze, hamburgery, frytki i lody, zapijają piwem i są szczuplutkie... 
> Doskonale Cię rozumiem CoffeeLatte! :) Ja nie jem
> ciepłych posiłków, bo mi w te upały nie podchodzą.
> W moim jadłospisie rządzą owoce, maślanka,
> twarożek i sałatki... a najbardziej owoce... nie
> mogę ich sobie odmawiać skoro słodyczy jeść mi nie
> wolno :) Też się zastanawiam, jak to jest, że
> jedne jedzą pizze, hamburgery, frytki i lody,
> zapijają piwem i są szczuplutkie...

A wiesz ze to co jesz teraz nie jest dieta MM??niestety:(Tzn produkty ok ale posilki z nich na pewno nie...owoce tylko do 12h itp...heh przekichane..a rok temu wazylam o tej porze 3kg mniej;/
nie zgodzę się z tym, że owoce  tylko do 12...
Monti wcale nas tutaj nie ogranicza, ale poleca jadać (przede wszystkim te fermentujące) na pusty żołądek (ta kwestia odnosi się nie tyle do odchudzania co do poprawnego trawienia i powinna tak naprawdę być zachowana w każdej diecie)

zatem można np. rano 20 min przed śniadaniem, można na podwieczorek  w kilka godzin (ok.3) po posiłku obiadowym, należy potem odczekać odpowiednio do kolacji

a z niefermentującymi (truskawki, maliny, jeżyny, jagody) i ugotowanymi bądź suszonymi fermentującymi to już w ogóle nie ma problemu, bo można je jadać przed/ do/ i po posiłku


owoce które nie są  wskazane na fazie odchudzającej to: dojrzałe banany, arbuzy, rodzynki (tyle pamiętam)




Nomorejojo ma rację, w nowych książkach Monti proponuje nawet owocowo-mleczne kolacje - "Montignac dla kobiet". Tych o wysokim IG oczywiście unikam, a te jagodowe wspaniale działają na perystaltykę :) Nowe książki M. już nie są tak bardzo rygorystyczne, na szczęście :) Monti zwraca jednak uwagę, że jeśli waga nie spada, to może warto ograniczyć nieco nabiał i owoce, ale ja tam jestem zadowolona - najedzona tym co lubię, a waga, powoli, ale spada ;)
> nie zgodzę się z tym, że owoce  tylko do
> 12...Monti wcale nas tutaj nie ogranicza, ale
> poleca jadać (przede wszystkim te fermentujące) na
> pusty żołądek (ta kwestia odnosi się nie tyle do
> odchudzania co do poprawnego trawienia i powinna
> tak naprawdę być zachowana w każdej diecie)zatem
> można np. rano 20 min przed śniadaniem, można na
> podwieczorek  w kilka godzin (ok.3) po posiłku
> obiadowym, należy potem odczekać odpowiednio do
> kolacjia z niefermentującymi (truskawki, maliny,
> jeżyny, jagody) i ugotowanymi bądź suszonymi
> fermentującymi to już w ogóle nie ma problemu, bo
> można je jadać przed/ do/ i po posiłkuowoce które
> nie są  wskazane na fazie odchudzającej to:
> dojrzałe banany, arbuzy, rodzynki (tyle pamiętam)

Fakt masz racje..ale niektorym chamuje to chudniecie..Ja np godzine przed kolacja jadlam owoce i tylam...
Jak np zje sie obiad ok 14 weglowy nalezy odczekac 3h do kolejnego posilku...np jem po 17 wlasnie owoc a pozniej np kolo 18-19 jem kolacje-czy to dobrze??jaka nalezy zachowac przerwe miedzy zjedzonym w ciagu dnia owocem a kolejnym pelnowartosciowym posilkiem??czy ten kolejny pelnowartosciowy posilek nalezy jakos zmniejszyc ilosciowo z uwagi na te zjedzone przed owoce??ja czesto wpycham na sile cos zeby bylo wiecej np zjem rybke, salatke i dopycham sie marchewka...nie wiem czy to ok!
A czy rownowazysz te zjedzone owoce warzywami??uwielbiam owoce..ale pamietac nalezy ze to cukier wiec wazne zeby byly jak najmniej slodkie..
> > Sorbet malinowy brzmi pysznie, ja za to upijam
> się> koktajlami z jabłek :) i niestety kawą... ale
> bez> niej uczyć się nie mogę :)Hm a sorbety sa
> dozwolone na mM??chyba nie bardzo:(

A dlaczego zmiksowane mrożone owoce są nie za bardzo!? co w nich nie dozwolonego?? długo praktykuję dietę mm i pierwszy raz słyszę taki zakaz


co do owoców to też się nie zgadzam z tym co piszecie - owoce do 12 do wymysł for internetowych na których funkcjonuje dieta oparta o dietę montignaca m.in. zuzla, dietamm, etc

sam montignac zaleca jedzenie owoców przed posiłkami i nigdzie nie określa godzin kiedy mogą być one spożywane a kiedy nie, jedyna moja uwaga to należy zwrócić uwagę w przypadkach zahamowań chudnięcia czy to właśnie owoce nie mają na to wpływu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.