Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
u mnie baaardzo wolno, przede wszystkim przez to że każde podejście kolejne do mm jest trudniejsze to raz, 2 w moim przypadku BMI jest w normie, a potrzebuje stracić ok 3-4 kg. przy dobrych wiatrach i bez grzechów ok 1 kg w ciągu m-ca (wiem, długo, ale niestety tak mam)

moje BMI tez jest w normie a mam wielki brzuch i zad :D ale ogolnie mi zalezy na zdrowym odzywianiu do konca zycia,bo po dietach niskokalorycznych, wbrew pozorom, łatwo wrócić do starych nawyków...

Ja póki  co tyję :) zobaczymy co będzie dalej... dzisiaj dzień zaliczony do dietkowych tylko czasu  nie miałam, żeby jadłospis spisać...

 

co do makaronu - zazwyczaj standardowa paczka makaronu ma 400g więc przed ugotowaniem wystarczy ja podzielić na 4 ;) lub na dwa a po ugotowaniu jeszcze raz na dwa (ja tak robię i mam dwie porcje od razu - dla mnie 4 ;) )

> ma 400g więc przed ugotowaniem wystarczy ja
> podzielić na 4 ;) lub na dwa a po ugotowaniu
> jeszcze raz na dwa (ja tak robię i mam dwie porcje
> od razu - dla mnie 4 ;) )

ja mam wagę, ale po jakimś czasie wchodzi w nawyk i na oko trafiasz tyle ile trzeba
Oponka22 - tyjesz na Montignacu? 

Patrzyłam na forum Diety Zuzla , odniosłam wrażenie, że jakoś tam tak mało sympatycznie... Wydaje mi się też, że dziewczyny tam, trochę już w skrajności wpadają, wolę metodę czysto montignacowską :) Na pewno bardziej liberalna, a też ludzie chudną. 
A propos - u mnie już lekki spadek, mimo że przestałam już od kilku dni liczyć kalorie :)

> Oponka22 - tyjesz na Montignacu? 

 

tak :) ale na początku to też bywa normalne... są dziewczyny, które najpierw tyły ze dwa kilo a potem spadały dzwadzieścia ;) wszystko zależy od tego czy masz "włączony" efekt jojo czyli "magazynowanie" zapasów czy nie... ja mam i chwilę to potrwa, zanim organizm się przyzwyczai, że nic magazynować nie musi bo żarełko będzie na czas ;)

 

zjadzłam dzisiaj pyszne śniadanie! makaron razowy z twarogiem i jagodami polany jogurtem ze słodzikiem... MNIAM! niestety odrzuciło mnie od zieleniny :((( a po godzinie dostałam zgagi... buuuuuu!!! :((((((((((((((((

Oponka22 - to widzę, że tak jak ja z niskokalorycznej się przerzuciłaś? :) Jeśli tak to gratuluje decyzji, to najlepsza dieta jaką próbowałam - po prostu zdrowa i normalna :) no i smaczna w końcu, a nie jak te protale bleeee.... Twoje śniadanko brzmi pysznie.

ja tam wolę nie wiedzieć czy przytyłam, bo też jestem po niskokalorycznej... ^^

Grubolina - ja lubie forum zuzla:) bo fajne rzeczy można tam znaleźć:)

Oponka22 - gdzieś w necie jest przelicznik miar wagi tj, ile gramów ma szklanka mąki, mleka, makaronu, a ile łyżka i itd:) fajna sprawa !

tez probowalam dukana w zeszlym roku - porazka;/
Niektórzy bardzo sobie chwalą dietę Dukana, ale mi kompletnie nie podeszła. I faza była dla mnie po prostu kompletnie niesmaczna. Po kilku dniach wszystko smakowało mi jak trociny, wolałam nic nie zjeść niż te paskudne dukanowe placki, tuńczyki, kefiry, maślanki... teraz za to owe maślanki uwielbiam :) Pewnie zależy z czym łączymy dane produkty :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.