Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
Ja też zaczynam ta diete od poniedzialku... Szczerze mowiac obawiam sie, ze z moimi zdolnosciami kulinarnymi moja dieta sie bedzie sypac. dlatego prosilabym czy moglby ktos napisac tak przynajmniej na kilka pierwszych dni co wolno, czego nie wolno na pewno, no przykladowe posilki... prosilabym takie proste w miare gdyz tak jak pisalam zdolna kulinarnie nie jestem:)

Witam...to znów ja ...powróciłam...jestem na diecie 2 dzień...tym razem wytrwam więcej..niż tydzień ;P mam ostre postanowienie i liczę na Wasza pomoc :)

Przesyłam zasady dietki dla Nowych Kobitek zainteresowanych MM i dopiero zaczynających :


Zasady diety:

  • Rygorystycznie wyeliminuj z diety cukier i miód (dopuszczalny słodzik)
  • Nigdy nie łącz w jednym posiłku produktów o wysokim indeksie glikemicznym z tłuszczami
  • Unikaj jedzenia produktów węglowodanowo-tłuszczowych: pełnego mleka, czekolady, awokado, wątróbki, orzechów laskowych, herbatników
  • Jedz chleb tylko pełnoziarnisty, ciemne pieczywo z mąki z pełnego przamiału typ 1850 lub 2000 - wyłącznie na śniadanie.
  • Jednorazowo można spożyć 100g węglowodanów złożonych (tj. makaron, ryż, kasza, soczewica, chleb WASA, płatki) – zjedzenie większej ilości może być przyczyną tycia.
  • Posiłki z mąka pp w składzie - do godziny 12
  • Jeśli makaron, to tylko z mąki durum, razowy i koniecznie krótko gotowany.
  • Owoce jedz oddzielnie, najlepiej na czczo i ze skórką.
  • Codziennie można zjeść na czczo do 400 gram owoców, 20-30 min przed śniadaniem
  • Z owoców nie jadamy: arbuzów, bananów, ananasów, kiwi, rodzynek - winogrona.
  • Owoców nie wolno łączyć z tłuszczami i białkami, bo zostają zablokowane w żołądku i fermentują. Wyjątek stanowią tzw. "owoce niefermentujące" czyli: truskawki, maliny, jagody, jeżyny, porzeczki które można spożywać do śniadań.
  • Całkowita rezygnacja z alkoholu, kawy i mocnej herbaty, gdyż kofeina zwiększa wydzielanie insuliny.
  • Całkowicie wyeliminuj słodzone napoje gazowane.
  • Przygotowuj soki ze świeżych owoców w domu, bezpośrednio przed spożyciem.
  • W czasie posiłku nie pij wody, nie pij też bezpośrednio przed posiłkiem.
  • Między posiłkami pij wodę mineralną niegazowaną od 1,5 do 2 litrów dziennie.
  • Po posiłku składającym się z węglowodanów poczekaj trzy godziny, zanim zjesz coś zawierającego tłuszcze.
  • Po posiłku składającym się z produktów tłuszczowych poczekaj cztery godziny, zanim zjesz coś zawierającego węglowodany.
  • Jedz co najmniej trzy razy dziennie, nie omijaj posiłków.
  • Przerwa pomiędzy posiłkami nie powinna być dłuższa niż 6 godzin.
  • Kolację zjedz do godziny 18
  • Nie łączymy węglowodanów z tłuszczami
  • Codziennie można spożyć do 100 gram białego sera
  • Należy spożywać odtłuszczony nabiał, ponieważ mleko zawiera cukier (laktozę), który jest tutaj połączony z tłuszczem
  • Samo białko jajka możemy dać do węgli, całe jajka ze względu na zawarty w żółtku tłuszcz zaliczamy do tłuszczy
  • Nabiał do 1,5% tłuszczu jemy do posiłków węglowodanowych, z tłuszczami nie mieszamy - do tłuszczu jemy śmietany min. 18% i majonez, który robimy same lub Kielecki (w jego składzie jest cukier, ale jako jedyny nie zawiera konserwantów)
  • Nie jemy parówek (połączenie tłuszczy ze świńskimi dodatkami, typu skrobia, cukry, glutaminian sodu)
  • Nie jemy produktów z cukrem (uwaga na jogurty)
  • Należy wyrobić sobie nawyk kontrolowania, czy w tym, co jemy (chleb, wędliny, majonez, ketchup, przecier pomidorowy, konserwy, warzywa w occie, soki) znajduje się dodatek cukru i nie spożywać takich produktów.
  • Próbujmy komponować posiłki tak, by nie łączyć mięsa z kaszami, makaronami; Jeśli jemy mięso to tylko z warzywami - gotowanymi lub surowymi
  • Warzywa można łączyć i w posiłkach węglowodanowych i w posiłkach tłuszczowych, wyjątkiem są tutaj warzywa strączkowe, które nadają się tylko do połączeń z węglowodanami, mam na myśli: soje, soczewice, groch, fasole. Wyjątek stanowi fasola szparagowa, którą można łączyć z tłuszczami
  • Jedz warzywa bogate w błonnik: sałatę, pory, bakłażany itp.
  • Korzystaj z obfitości świeżych ziół: koper, natka, szczypiorek, bazylia pobudzają trawienie, wzmacniają smak potraw.
  • Gotować w niskiej temperaturze, i - możliwie często - na parze
Przykładowy jadłospis na jeden dzień:

Śniadanie - chleb Wasa żytni + 100g białego chudego sera, dżem truskawkowy słodzony fruktozą
jogurt naturalny + płatki owsiane i truskawki
sałatka: pomidor, ogórek zielony, żółta papryka, rzodkiewki

Obiad -
smażona ryba panga, następnie zapiekana z żółtym serem
fasolka szparagowa
sałatka: jajka ugotowane na twardo, por, majonez Kielecki, natka pietruszki, ostra papryka, sól, pieprz

Kolacja -
spaghetti z sosem pomidorowym gotowany kalafior szklanka kefiru


:)


Dziś dzień trzeci....widzę,że na pasku wagi nadal nie zmieniły sie dane :/ obecna waga to 60,5kg a nie 58kg :( mam nadzieje,ze za niedługo będzie te 2 kg mniej :) jutro basenik , w środę aerobik :) miłego dnia Kobitki
Witam, witam....wracam grzecznie na MM. Troche przybylo ale co tam....spadnie znowu.....
Cześć dziewczyny !! Ja również powracam do dietki MM, na czas ciąży i karmienia stosowałam mix I i II fazy i trochę odstępstw ale dużo nie przytyłam, teraz troszkę za dużo sobie pozwoliłam bo myślałam że jak karmie piersią to mi wiecznie będzie obywać, a tu stop i waga zaczęła się podnosić, także dla siebie i dla córeczki znowu bez odstępstw :)
widze, ze coraz wiecej dziewczyn wybiera Montiniaka. Fajnie, bo to najzdrowsza dieta, upssss....najzdrowszy tryb zycia.
Tak wiec dziewczyny do dziela!!!
Super Kobitki  :) nie skusiła mnie dziś pizza...nie skusił tort chałwowy....nie skusiły ciasta kremowe.....skusiły 2 kinderki od Synusia z paczuszki :p hihi ale jutro basen - wypływam :P hihi a jak u Was?
U mnie bylo cholernie trudno . Po 16 dniach obzerania sie slodkim organizm dzis sie tez domagal, myslal, ze zaspokoje jego slod cukrowy ale sie mu nie dalam. Trzeslo mnie dzis jak narkomana na glodzie. Glowa bolala i w ogole bylo mi strasznie niedobrze. Przeszlo dopiero okolo 18.00 i juz jest dobrze. no jak zapowiedzialam , ze od 1 bede grzeczna to jestem. Zero slodyczy, zero grzeszkow tylko grzeczne MM. Zalylam kilka tabletek o nazwie "silna wola" to i sie udalo.

Brawo Lusi:)

mnie wczoraj tez sie udało, dzisiaj kolejny dzień. będę wpisywała moje menu pod koniec dnia i może ktoś tez będzie chetny, to bedziemy miały inspiracje:)) Tylko gdzie lepiej w pamietniku czy na forum?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.