- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
19 lutego 2010, 20:54
Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))
27 maja 2011, 19:05
witaj gamoniek
jestem podobnym przypadkiem, przez 10 lat nie jadlam miesa ani zadnych wedlin. Bleeee....w koncu sie przelamalam i cos tam zjadam, rzadko i na sile cycki kurze i bekon , cienkie plasterki bez zadnego tlustego.
I jestem zywym dowodem, ze mozna bez miesa byc na montim.
W sumie miecho jest tylko do posilkow tluszczowych , wiec raz dziennie. Mozesz sobie jesc ryby, albo jajka zamiast miesa albo sery . Ja w zimie czesto robilam zupy krem, wiec miecho bylo w zupie ale zblendowane na papke i nie bylo go czuc. Dobrze y bylo gdybys zjadala straczki do posilkow weglowych bo zawieraja duzo bialka. Soja, ciecierzyca, soczewica, fasola czerwona, mam nadzieje, ze lubisz???
Jak cos to smialo pytaj, pomozemy!!!
27 maja 2011, 19:42
suuper!!!! dziekuje!!!!!! na szczescie jestem przykladem wielkiego lasucha ktory uwielbia jesc wszystko.. z wyjatkiem miesa:o) wlasnie czytam o zasadach montigniaca. na razie wszytsko mi sie miesza - wiem tylko ze : chlebek mozna jesc tylko rano, produkty o wysokim IG pow 50 sa zabronione, w ciagu dnia powinny byc 2 posilki weglowe i jeden tluszczowy ( na razie nie wiem co to znaczy ale pewnie do jutra bede wiedziec ). na razie nie bede zadawac pytan - poczytam co sie da, a dopiero jak czegos nie znajde to zglosze sie do VitalijkoEkspertek:o)
27 maja 2011, 19:42
suuper!!!! dziekuje!!!!!! na szczescie jestem przykladem wielkiego lasucha ktory uwielbia jesc wszystko.. z wyjatkiem miesa:o) wlasnie czytam o zasadach montigniaca. na razie wszytsko mi sie miesza - wiem tylko ze : chlebek mozna jesc tylko rano, produkty o wysokim IG pow 50 sa zabronione, w ciagu dnia powinny byc 2 posilki weglowe i jeden tluszczowy ( na razie nie wiem co to znaczy ale pewnie do jutra bede wiedziec ). na razie nie bede zadawac pytan - poczytam co sie da, a dopiero jak czegos nie znajde to zglosze sie do VitalijkoEkspertek:o)
27 maja 2011, 21:08
czytaj jak najwiecej, wazne, zeeby zrozumiec zasady, tylko na poczatku to wszystko wydaje sie takie skomplikowane ale z czasem zobaczysz, ze to latwizna. Mozesz wrzucac swoje menu , bedziemy poprawiac jesli trzeba bedzie.
28 maja 2011, 08:35
dzien dobry sobotnio:)))
Beteczka kochana ty moja, lepiej Ci dzis choc troszeczka??? Tak strasznie mi przykro!!!
Dziewczynki zrobilam dzis ta pizze co tak za mna chodzila od kilku dni. Fotki wrzucilam w moim pamietniku. Wyszla super!!! i pyszna byla.
Ser zotly ten weglowy, ktory to sobie zrobilam juz wczesniej nie roztopil sie tak jak zwykly ale i tak pizza wyszla extra!!!
28 maja 2011, 10:03
Beteczko juz spiesze z przepisami
na ser zerzniety z forum montiego, wklejam
ser żółty
1 kg sera białego chudego
1 i 1/2 litra mleka 1.5%tł;
3 białka
pół łyżeczki sody oczyszczonej
płaska łyżeczka przyprawy warzywnej (warzywko,vegeta,kucharek) dla bardziej restrykcyjnych 1/2 łyżeczki soli
Ser zmielić 3 razy w maszynce do mielenia mięsa.Zagotować mleko w garnku
z grubym dnem lub takim który nie przypala.Wrzucić na gotujące się
mleko zmielony ser i gotować na małym ogniu aż ser zrobi się taki jakby
"gumowy",ciągnący.Wyłożyć cedzak czystą ściereczką,wylać ser i odstawić
na około godzinę żeby odciekł.Kiedy ser odcieknie wrzucić do garnka i
podgrzewać na małym ogniu,dodać białka,sodę,przyprawę warzywną i
miksować mikserem żeby się nie przypaliło i żeby zrobił się jednolity i
gładki.Przełożyć do plastikowego pojemnika (ja mam taki od
lodów),wyrównać powierzchnię i pozostawić do wystygnięcia.Kiedy
wystygnie zamknąć pojemnik żeby ser nie wysychał i wstawić do lodówki
najlepiej na noc.
28 maja 2011, 10:08
pizza
300gr. maki pp
200gr. wody
1/20 lyzeczki drozdzy suchych
1/2 lyzeczki soli
oregano
zarobic ciasto, odstawic do wyrosniecia na okolo 2godz. Ja mam maszyne do chleba i wyrabialam w niej ciasto . Jak juz ciasto nam wyrosnie, zagniesc chwile i przelozyc na blaszke, rekami rozciagnac na cala blaszke, a potem to juz dodatki, sos robila sama( pomidory w puszce, cebula drobno posiekana, czosnek zmizdzony, przecier pom. przyprawy) przepis na ten sos juz dawalam chyba, nie?
No wiec sos i dodatki, ja dalam bebule, pieczarki, papryke, pomidor, oliwki czrne, pieklam w temp. 230 stopni przez 1 min. a pozniej posypalam serem i jeszcze min. w piecu. I pizza gotowa. Pyyyszna!!!! Do tego wypilam gr. maslanki zmiksowanej z truskawkami.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
28 maja 2011, 10:38
Dziękuję Lusi, jesteś kochana:) , a ten ser smakuje jak prawdziwy? Mnie dzisiaj strasznie boli głowa, nie mogę sobie poradzić. a jeszcze mąż mnie uraczył znajomymi na wieczór, sam pojechał do pracy, i w sumie mam podły nastrój od samego rana:(( Ale już nie narzekam:)
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1436
28 maja 2011, 11:18
czytam tez wasz watek i kurcze tak jak kazdemu chyba to wszystko wydaje sie nieco skomplikowane. Jednak powoli lapie o co chodzi. Jesli chodzi o komponowanie posilkow to dam sobie rade. Duzo pomocy tu jest a anwet gotowe jadlospisy. Wielkie dzieki za to. Problemem dla mnie sa pory posilkow i ich ilosc. O co chce was prosic to jest przykladowy rozklad posilkow i co kiedy jesc.
Wiec tak dzien zaczynam o 3.30 rano a koncze okolo 22. Duzo jestem w plenerze rowerem od godziny 4.30 do 14. Reszte dnia mam dla siebie.
A moze ktoras z Was tez ma takie dziwne godziny funkcjonowanie.
Jeszcze raz dziekuje Wam za te pomocne wskazowki:)
28 maja 2011, 12:06
witaj adador:)
faktycznie , masz dlugi dzien , wiec bez problemu mozesz jesc 4 posilki
rano do godz. od wstania zjedz I sniadanie- weglowe najlepiej , potem II sniadanie min. 3 godziny po I, a nie pozniej niz 6 godz., obiad najlepiej tluszczowy, 3 godz. po II sniadaniu, nie pozniej niz 6godz. 4 godz. pozniej zjedz kolacje weglowa albo tluszczowa, tylko pamietaj ma byc lekka. Kolacje zjedz nie pozniej niz o 18. Przerwa miedzy kolacja a sniadaniem powinna wynosic 12 godz, ale u ciebie sie tak nie da. Trudno, pamietaj, ze dieta dla ciebie a nie Ty dla diety.
Godz:
4.00 I sniadanie , ja bym zjadla slodkie sniadanie, ktorego nie trzeba rownowazyc warzywami
okolo 7.30 II sniadanie, moga byc jakies kanapki w warzywkami i jogurt do 1.5% tluszczu
12-12.30 obiad tluszczowy
1730-18.00 kolacja albo weglowy albo lekki tluszczowy
tak mniej wiecej ci rozpisalam ale decyzje pozostawiam oczywiscie Tobie