- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
19 lutego 2010, 20:54
Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 144
12 maja 2011, 07:39
Cześć dziewczyny! :)
Cieszę się, że w końcu moje menu jest dobre :). Co prawda jeszcze ta kolacja, ale zobaczymy, co będzie w lodówce :P.
Ja niedlugo zmykam na uczelnię, więc życzę wam wszystkim udanego, miłego dnia :))
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 535
12 maja 2011, 08:55
Witam babeczki
Podaję moje menu na dziś:
7.15 pół jabłka, parę winogron
8.00 placek na fasoli z warzywami + jogurt. Teraz będzie czarna kawa. Na obiad sałatka z kurczaka. Na kolację cieciorka z makaronem i szpinakiem, oczywiście + warzywa
12 maja 2011, 18:55
Alex winograna maja IG 45. Odradzam w I fazie.
Pozniej wpadne bo wlasnie wrocilam i jestem strasznie glodna.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 535
12 maja 2011, 19:05
No wiedziałam, że coś schrzanię

a kiwi można chociaż? Dziewczyny, czy wam starczają te trzy posiłki? Ja nie wiem czy się najadam. Chyba lepiej by było jakbym jadła 4 mniejsze. Tylko nie wiem czy nie zachamuję chudnięcia. Bo np po obiedzie byłam nieco ociężała a za trzy godziny czułam głód. Suma sumarum ostatni czyli trzeci posiłek zjadłam o 16.30 i nie wiem czy dotrwam do rana. Poradźcie coś kochane.
12 maja 2011, 21:04
Alex mozesz jesc 4 posilki tylko musisz pamietac o odstepach miedzy nimi. 3 godz. po skonczeniu posilku weglowego mozesz jesc nastepny a po tluszczowym 4 godz. przerwy. Czas liczy sie od skonczenia jedzenia. Kolacje jedz tuz przed 18.00 , a o ktorej jesz sniadanie. Jak piszesz menu to wrzucaj tez godz. posilkow, oki? Twoje dzisiejsze menu bylo dobre tylko bez winogrona. Kiwi ma IG 50, wiec odpada przynajmniej w I fazie. Acha, jedzenie owocow nie jest przymusowe. Ja jem tylko w weekendy bo w tygodniu nie mam tyle czasu rano.
Ja bym zrobila tak
I sniadanie na slodko bez warzyw, moga byc jakies nalesniki z dzemem albo muffinki albo jakies ciasto oczywiscie dozwolone i jogurt a moze makaron z truskawki i jogurtem albo z malinami?, po 3 godz. II sniadanie juz z warzywami np. kanapki z pomidorem , ogorkiem albo czym tam chcesz, po 3 godz. obiad tluszczowy i po 4 godz. kolacja weglowa , jakis makaron durum albo salatka z tunczykiem albo inne straczki. Sama wiesz co lubisz. Pamietaj , ze przewra liczy sie od skonczenia posilku do rozpoczecia nastepnego. Co Ty na to?
12 maja 2011, 22:05
Alex, poczytalam wlasnie kompendium z tego forum co ci wrzucilam linka i tam pisza, ze kiwi mozna w I i II fazie. O winogronach nie pisza ale skoro ma nizsze IG niz kiwi to chyba nic sie nie stalo , ze zjadals. Na zdrowie:))))
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 144
13 maja 2011, 11:57
Cześć dziewczyny! :)
Wczoraj zjadłam na kolację makaron durum i warzywa, myślę, że to było ok.
A dzisiaj moje menu:
Śn: płatki owsiane z szklanką ciepłego mleka ( nie za dużo tego mleka? ), dżem i trzy kostki gorzkiej czekolady (70%). Nie równoważyłam warzywami, bo myślę,że to śniadanie na słodko?
Obiad: planuję rybę z warzywami
Kolacja: Nic nie planuję, ale pewnie marchewka, jakiś pomidor i ogórek z makaronem albo czymś takim, zobaczymy
Dzisiaj mam niezłą lataninę. Odwiedziłam dwóch lekarzy, byłam u fryzjera i....zaniosłam podanie o pracę na wakacje. Trzymajcie kciuki, żebym dostała tę robotę :)
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 144
13 maja 2011, 12:00
Alex - ja mam tak, że jak starałam się jeść regularnie i po trochu, to było tylko gorzej - jadłam regularnie i nie po trochu, a więcej i na dodatek to jakby pobudzało mi apaetyt - ciągle byłam głodna. Ciągle. A teraz z tymi trzema posiłkami jest mi łatwiej, wiem, że nie będę jeść blisko 6 godzin i nie jestem głodna do tego czasu. Po prostu łatwiej mi nie jeść, niż zrobić sobie mniejsze posiłki a częściej. Wolę trzy, ale wtedy śniadanie mam konkretne, żeby trzymało mnie do popołudnia, obiad też porządny, a kolację jakąś lekką.
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 535
13 maja 2011, 12:46
hej dziewczyny, widzę ze pełna parą przemy do przodu!!
nie mialam zasu nic skrobnąć, chociaż zaglądnęłam na chwilkę.
Kosiłam, przesadzałam itp. jadłam grzecznie.
wczoraj;ś: 2 kromki z sałatą, ogórkiem, papryką i pomidorem, jogurt 0 i kawa ricore.
O: pieś z kurczaka pieczona i ogórki kiszone.
K: makaron z warzywami ala leczo, bo zostało jeszcze i je dokończyłam:) a na wadze moje drogie zobaczyłam dzisiaj znów 78 kilo. ja sie zastrzelę normalnie:(((((
no nic nie spada, wszystko robie jak należy i dooopa. Jedyny pożytek to to że nie ciągnie mnie do słodyczy i potrafię odmówić w pracy z czego koleżanki nie są zadowolone...2 tyg odchudzania i tylko kilo mniej. Porażka wielka:(((( przechodzę na śniadania weglowe a pozostałe tłuszczowe, zobaczymy czy to coś da....
dzisiaj na ś: 2 kromki z powidłami suszonymi i serem białym.
O: kotlet mielony i sałaa, pomidory, papryka, szczypiorek.
na kolację jeszcze niewiem, ale tłuszczowy będzie.
13 maja 2011, 18:11
Angie podpisuje sie pod Twoim postem rekami i nogami doslownie. Mam tak samo. Albo 3 posilki konkretne albo klapa.
Czekolada gorzka tylko do tluszczy. Platki owsiane zalane goracym mlekiem maja bardzo wysoki IG. Lepiej jesc z zimnym, zalej sobie wieczorem letnia woda i do rana zmiekna.
Beteczka a moze masz cos z hormonami ? Badalas ostatnio tarczyce???? a jaki masz cukier? Nie za wysoki?