Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
Skoro juz o 20 czujesz glod to znaczy, ze za malo jesz na kolacje. dowal wiecej warzyw. Acha, jak jesz tunczyka wsw to on ma duzo bialka i nie musisz wtedy juz fasoli, no chyba, ze chcesz bo im wiecej bialka tym szybciej tracisz kilogramy.
Zadnej marchweki !!!! Nie wolno podjadac!!!! Wypij herbate goraca to troche oszukasz glod. Po tygoniu sie przywyczaisz .
Kolacje najlepiej jesc przed 18.00 nie pozniej . Przerwa miedzy kolacja a sniadaniem musi byc 12 godz. przerwy.

A może być cieciorka zamiast fasoli? . No dobra to muszę jakoś przetrwać do rana. chyba położę się razem z dziećmi  A jeśli rano będą strączki, to wieczorem też można?

 

Alex mozesz cieciorke. Srtaczki mozesz rano i wieczorem to bardzo dobre zrodlo bialka. mozesz tez zamiast makaronu zjesc np. cieciorke z warzywami, jesli chcesz to dodaj tez tunczyka. Wytrzymasz kochana napewno. A rano jak tylko wstaniesz zjedz sniadanko.
Wrzucam ci linka do stronki forum montiniaka, maja tam swietna encyklopedie co z czym i kiedy. Od litery A do Z.
http://montignac.webd.pl/viewforum.php?f=9&sid=d2d142c1056bdc67fcf4c29b8d3a8b47    nie musisz sie rejestrowac, zeby poczytac podstawy i zasady diety.
Sniadania mozesz sobie jesc na slodko i wtedy mozesz bez warzyw.

Moje menu:

śniadanie: chlebek pełnoziarnisty z "dżemem", białym serem - 2 skibki, papryka, ogórek, marchewka - 7.30

kawa czarna w międzyczasie

obiad: makaron z "sosem" czosnkowym, miseczka marchewki - 13.30

kawa z mlekiem, kilka truskawek ( wymigałam się od lodów i tak myślę, że dobrze) :)

kolacje: ogórek,  pomidor, mała kostka żółtego sera - 21.00

poza tym herbatka:)

Prosze o ocene:))

Pasek wagi
Wielkie dzięki Lusilka bardzo mi pomogłaś, kupę rzeczy się jednak zapomina.
Angie  sniadanie oki
obiad brak warzyw, sama marchewka nie zrownowazysz niestety, dodawaj inne warzywa jeszcze
kolacja  strasznie pozno, za pozno i za tlusto mimo, ze tego sera piszesz , ze bylo malo , przerwa miedzy kolacja a sniadaniem musi wynosic 12 godz.
powinnas byla zamienic kolacje z obiadem, byloby lepiej. Pamietaj , ze masz sie najadac. 
dwie kawy??? truskawek  udam, ze nie widze.....  bo to nie ja bede plakac jak waga bedzie wolno spadac:)))))
Dobrze byloby gdybyscie menu do oceny dawaly z wyprzedzeniem bo co daje ocena jak juz i tak zjedzone.

Angie a z czego Ty w ogole chcesz chudnac? Z kosci na osci?  ty smialo moglabys byc na II fazie bardziej luzniej, no i wtedy te truskawki ujda ale kolacja za pozno tak czy siak:))))

Lusilka, miło mi, że tak mnie widzisz jak widzisz, ale jest z czego, wierz mi! Same wałeczki wszędzie... w każdym razie dziękuję ślicznie ;), jakoś mnie podbudowałaś :))). Co do menu, postaram się zamieszczać w wyprzedzeniem i to faktycznie będzie mądrzejsze, tylko pewnie i tak nie zawsze mi się uda zjeść to co napisałam. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko, że byłam u koleżanki, nie wypadało wszystkiego odmówić, więc zjadłam te kilka truskawek i wypiłam kawę, trudno ;). No ale postaram się, żeby takich wpadek nie było :). Co do kolacji, tak późno, bo dopiero o tej godzinie wróciłam i zjadłam malutko - w ogóle wahałam się czy jeść czy nie jeść wcale, ale stwierdziłam, że chyba lepiej mimo wszystko coś chociaż zjeść, jak uważasz? No co do godzin, pisałaś, że najlepiej koło 18. No tak, ale wiesz, jak ktoś wcześniej wstaje, a późno chodzi spać....wiadomo jak jest, od 18 do rana, jeśli kładę się koło 1 czy 2 w nocy, ciężko wytrzymać. Ale ja się nie usprawiedliwiam już i nie skarżę, tylko tak mówię, jakby kto miał jakieś pomysły i rozwiązania ;).

Dzięki za informację o marchewce, myślałam, że jako warzywo równie dobrze zrównoważy posiłek.

Pasek wagi

Alex, co do mojego kierunku - da się przeżyć, ale nie powiem, różnie bywa - mechaniki, konstrukcje maszyn i tak dalej... ;)

Moje menu na jutro (bylem się go trzymała):

jabłko pół godziny przed śniadaniem jak zdążę

śniadanie : jogurt odtłuszczony owocowy (słodzony fruktozą - sprawdziłam cały skład na etykiecie jakbym wygranych numerów do lotka szukała :D) z otrębami, kolejny raz chleb ( nie wiem, czy mogę codziennie na śniadanie jeść chleb, jeśli mam ochotę?) z małą porcją białego sera, do tego spora porcja zielonego ogórka - pewnie o 8.30

obiad: kabanosy drobiowe, pomidor, ser żołty - koło 15

kolacja: jadę do domu i pojęcia nie mam co tam zjem. jak będę wiedzieć, dopiszę. :)

Pasek wagi
Angie mane oki, na obiad  upewnij sie , ze tego pomidora bedzie tyle co reszty 1:1 ,
na reszte odpisze wieczorem bo lece juz do pracy, chleb mozesz jesc codziennie, w ogole sniadanie mozesz jesc codziennie takie samo, jak tylko ci smakuje. Ja prawie zawsze mam chleb albo bulki,
milego dzionka dziewczynki:))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.