Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
Angie, przeczytałam u Ciebie że studiujesz we Wrocławiu. Mieszkałam tam prawie 8 lat i w lipcu tam wracamy, mam nadzeję że już na stałe. Kocham to miasto  A co studiujesz, bo ja też chcę od października wrócić na łono nauki i w końcu zdobyć magistra

Jeżeli dobrze myślę, to owoce do południa? Ale ja jestem początkująca, to mnie nie słuchaj aż tak bardzo ;). Ja jem na kolację jakieś warzywka wymieszane np. z tuńczykiem wsw, można też makaron durum właśnie, ryż... można kombinować.

Ja też kocham Wrocław :)). Ja studiuję inżynierię bezpieczeństwa :). A Ty co masz za kierunek zrobiony?

Pasek wagi

No niby gotowane owoce to chyba można o każdej porze, bo nie fermentują. Ja chyba trochę za dużo nabiału jem... bo kawka z mlekiem, jakiś budyń rano no i jogurt na kolację. Jak myślicie to może spowolnić chudnięcie? Ja już lekko podłamana jestem. W ubiegłym roku bardzo ładnie schudłam na Dukanie ale trochę zbyt monotonna, no i brak węglowodanów trochę mnie przeraził. Przytyłam teraz przez cholerne hormony i rzucenie palenia. doła mam strasznego  i nie nukrywam, że bardzo liczę na szybkie efekty na Montignacu.

Angie to Ty jakąś masakrę studiujesz jak dla mnie ja to debil techniczny jestem Ja to "sztukę dla sztuki
" studiowałam czyli pedagogikę.

Czesc dziewczynki:)
witam nowalijke. Alex owoce zawieraja fruktoze, wiec zjadamy je tylko rano na czczo a te niefermentujace do sniadania. Zjadane na kolacje moga mocno hamowac chudniecie. Produkty mleczne swierz zawierajace serwatke powinno sie ograniczyc do jednego posilku dziennie. Szczegolnie wtedy jesli zalezy nam na szybkiej utracie wagi. Mleko do kawy tez sie liczy, wiec jesli na sniadanie byl jogurt to juz pozniej lepiej nie jesc.
A co to za budyn jesz na sniadanie?
Lusilka dzięki za sugestie Już nie będę tyle nabiału żarła no i owoców wieczorem offkors a budyń robię na chudym mleku i dozwolonej mące 1850.
Kiedyś jak byłam na Montim, to nie było ograniczeń w nabiale. Tylko ser biały był reglamentowany- do 100 gram na dobę. Wtedy sporo schudłam w dwa miesiące ale niestety wróciło, bo przerwałam dietkę  W związku z tym mam problem z kolacjami, bo nie przepadam za sosem pomidorowym np. z makaronem. Chyba, żeby jeść kolacje tłuszczowe, co o tym sądzicie? Je tak któraś z Was? czyli 2 t i 1 w?
Ta zasada jest akurat z ksiazki Montiego. i to nie tylko w jednej ksiazce o tym pisze, pokresla to czesto tylko malo kto zwrocil uwage na ta wazna zasade. Przekonalam sie na sobie, ze organiczenie to przyspieszylo mi chudniecie. A tak w ogole to produkty te wcale nie maja az tak duzo bialka.  Oczywiscie nie musisz sie jej scisle trzymac i jesli chcesz jedz . A niekoniecznie musisz jesc sos pomidorowy. Przeciez jest fasola czerwona, soja, soczewica, ciecierzyca, tunczyk wsw, te wszystkie produkty zawieraja sporo bialka.

No masz rację. Tylko jeśli zjem 100 g makaronu to mogę do tego dołożyć np. fasolę i ile g? A jeść wolałabym zgodnie z zasadami

 

Suchego makaronu moze byc do 100gr. Jesli dodajesz do tego jakies straczki to makaron + straczki musi byc 100gr. suchych produktow podkreslam. Rownowazysz jednak ugotowane juz straczki i makaron a wiadomo, ze wtedy jest go wiecej i wazy wiecej. 

Dzięki, jutro na kolację makaron z fasolą i tuńczykiem wsw. W końcu coś innego. O której jecie ostatni posiłek, bo ja przed 18 i koło 20 odczuwam głód. Co wtedy robić, można przegryźć marchewkę np?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.