Temat: Montignac

Czy któraś z Vitalijek stosuje sposób żywienia Montignac?
mam nadzieję, że nie jestem tu sama...
opiszmy przygodę z Montignac, efekty, zalety i wady...
Czekam na wasze wpisy:)))



Pasek wagi
witam :))))
u mnie drugi dzien na maxa grzeczny
weekend przede mna i tym razem sie nie poddam


Sobota byla bardzo grzeczna
Waga od razu zareagowala, oby tak dalej:)))

oj u mnie kicha zn ow, jak sie pozbieram to zaraz klapa w weekend.

zazdroszcze samozaparcia ....

Pasek wagi
nawet nie wiesz jak bylo ciezko przetwrac ten weekend, no i nie bylo  do konca czysto bo po kolacji zjadlam 2 kromki chleba na zakwasie( jesooo jaki jest pyszny....)
dzisiaj jest tez w miare ok, ratuje sie czekolada 70% po obiedzie.
u nas juz ponad 20 stopni, wiec chcac nie chcac kurtki i plaszcze do szafy czas schowac i trzeba pokazac to nie odchudzone jeszcze cialo buuuuu......
pukam sie teraz w glowe , ze tak pozno zaczelam, no ale to normalka ach....
zrobilam lody jogurtowe cytrynowe z truskawkami, boskie wyszy, beda na sniadanie w kolejny weekend , hehe...
hej, hej.....
jak tam Ci idzie Beteczka????
Ja jestem grzeczna, trzymam sie bo pogoda mobilizuje. Mam nadzieje, ze wkrotce zobacze 6 z przodu.
opornie. nie stosuje wcale MM. mam zastępstwo za koleżankę, jestem codziennie 9 g. w pracy i na wikcie przedszkolnym. niestety:(Ale jak święta miną i kolezanka wróci to mam nadzieję, ze ja też wrócę do diety... . Waga na szczęście stanęła, wprawdzie na 78, ale nie rośnie i to mnie cieszy...U nas koszmarna pogoda, pada wieje słonce swieci i tak na zmianę...Trzymam, kciuki za Ciebie Lusilka:)
Pasek wagi
Dziewczyny od  dzisiaj  zaczynam 
Trzymajcie za mnie  kciuki
Pasek wagi
czesc Truska:)))
Witaj w klubie!!! Ja zaczelam dzisiaj poraz kolejny bo swieta byly lekko przesadzone.
Beteczka a ty wracasz???

Lusi mam zamiar od jutra, a tymczasem wchodzę na stepper:)

ale znasz juz mój słomiany zapał:( mam nadzieję, że tym razem wytrwam

Pasek wagi
Ja musze znowu zmienic suwaczek bo na wadze wiecej ( znowu). Jak widzisz mam to samo, kurde kiedys tak bardze mi szlo a teraz nie umiem sie pozbierac i wystartowac. Wczoraj byl pierwszy czysty dzien. Dalam rade chociaz ciasta ze swiat wciaz kusza. Masakra. No i w zamrazalce kilka rodzajow lodow domowej roboty, buuuuuu.....az mnie trzesie , hehehe....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.