Temat: Dieta Light !?

Witajcie. Dziś dzień VII. Ani na wadze, ani w centymetrach większych zmian nie widzę (tak jakby ok. kilogrammniej)...jestem zdeprymowana. Jestem realistką, ale liczyłam na -2/3kg!! Prócz koktajli, czasami łyknęłam Cole Zero, Tiger'a light i tabletkę Pluszz'a. Kurde. Kiedyś stosowałam Diete Cambridge i po tygodniu to już miałam minus 3 kg...wiadomo, że pewnie w większości to woda, ale jaka motywująca :). Nie wiem, czy mój organizm strajkuje i musze pojutrze wrócić do restrykcyjnej, czy też spróbować mieszanej, bo w sumie po co takie męczarnie żeby schudnąć 1 kilo. Już lepiej chyba włączyć sport...ech.

A ile ważysz obecnie?

66 kg, przy wzroście 164cm. Wiem, wiem nie jestem słoniem, ale ja tyje głównie na buzi, w ramionach i brzuchu. Wyglądam jak kulka na szczupłych nóżkach...moim marzeniem jest 56/54 kg, choć nie wiem czy to jest osiągalne. DL traktuje przede wszystkim jako sposób na skurczenie żołądka dając organizmowi wszystkie niezbędne wartości odzywcze, oraz wstęp do dalszego odżywiania. Niemniej jest ciężko...a ostatnich 6 kg dorobiłam na przestrzeni 3 miesięcy, zatem licze, że szybko paskudztwo zgubie.

Myślę że DL nie jest dla Ciebie właśnie z powodu niskiej wagi, może ćwiczenia na brzuch rozwiązałyby problem?

Magnolia, no właśnie nie wiem, czy rzeczywiście jest w tym taka zależność. Lili100 miała 70 kg, przy 174cm wzrostu i na DL w 5 tygodni zjechała 20 kg! Niemniej, zapas DL mam w domu i pociągnę tak długo póki mi sie nie wyczepie. Myśle tylko żeby dodać konwencjonalny posiłek zamiast jednego proszku...ćwiczenia na brzuch ok, ale i tak nic nie dadzą jeśli nie zrzuce tłuszczu który jest na nim nagromadzony, czyli aeroby bądź dieta. a najlepiej jedno i drugie :)

Witajcie dziewczęta u mnie w końcu upragniona 7 z przodu ......huraaaa. Jem mieszane posiłki chociaż nie zapominam o koktajlach. Dzisiaj mam potworny ból lewego biodra, mam problem z chodzeniem, może to rwa kulszowa???. Od jutra 7 tydzień odchudzania , leci troszeczkę ale powiem że rezultaty sa i bardzo sie cieszę :)

Lonicera: nie sugeruj się Lili100. nie wiem, czy zauważyłaś, ale ona pisała, że jadła nie 5 torebek tylko 4 dziennie i to przez 5 tygodni - to po pierwsze. A po drugie taki spadek przy wadze, jaką ona miała to ewenement. Gdybym nie wiedziała jak bardzo dziwne rzeczy się zdarzają i jak bardzo ludzie potrafią się od siebie różnić, uznałabym, że Lili100 to fake. Cóż może tak, może nie, ale generalnie - większość ludzi chudnie wolniej. Tym wolniej im niższe jest ich BMI.

szkoda, że w drugą stronę tak nie jest ;-( bo do góry to te kilogramy lecą jak szalone, ale w dół to już nie ;-(

Lonicera ja bym została przy restrykcyjnej, cierpliwości ;-), a no i pamiętaj, że jak nie schudniesz to Ci zwrócą pieniądze (zgodnie z tym co obiecują na stronie) ;-)

Czaga123: - no co zrobisz :( lecą, 

Miałam wczoraj przyjęcie w domu. Masakra, najpierw się nagotowałam, potem niby nic specjalnie nie jadłam, ale trochę skubnęłam tego i tamtego :( Pewnie to miało razem milion kalorii. Już nie mówiąc o tym co wypiłam. Ale dziś rano zerwałam się i zamroziłam wszystko :), a resztę usunęłam już wczoraj -wciskając gościom.

Lonicera: poczytaj to http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/56,101460,12095096,2__Brak_ci_konsekwencji_lub_silnej_woli,,2.html

gdzie się wszyscy podziali? za mną ciężki weekend - sobota impreza, niedziela impreza. Tym razem pozwoliłam sobie pojeść co nieco w ramach jednego posiłku, który już mogę jeść. Nie wiem jak mi to wyszło z kaloriami, ale starałam się wybierać potrawy pieczone, gotowane i surówki. Zjadłam też kawałek smażonego mięsa, ale odłożyłam panierkę. No nic, nie jestem z siebie dumna, mam nadzieję, że nie zaważy t bardzo na moich kilogramach. Może jutro za to zjem same koktajle... Ważyłam się w piątek i niestety moja waga ani drgnęła, buuu, czyżby zastój u mnie?