- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
30 maja 2012, 19:59
To chyba z Herbapolu? Kupiłam swego czasu 2 sztuki: wanilia i jabłko z cynamonem. Próbowałam waniliowego-nie jest to zbyt pyszne, takie trociny rozmoczone :-( DL w smaku o niebo lepsza, ale ileż można tak wytrzymać, marzy mi się cokolwiek, gotowaną suchą pierś kurczaka bym zjadła chociażby. Ze nie wspomnę o tym, jak pierwszej nocy autentycznie śniły mi się kajzerki :-(
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
30 maja 2012, 20:01
Aha, no tak, bo to ma w składzie 44% lnu.. To ten smak :-P
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 208
30 maja 2012, 20:17
mi na początku wystarczały koktajle a teraz tez non stop jestem głodna
ja w ogole sie zastanawiam co ze mna jest ze w tamtym roku wazylam wiecej niz teraz a wchodzilam w ciuchy a teraz nic a nic ja nie wiem kiedy sie w nie zmieszcze.... jakie to stresujące...
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 202
30 maja 2012, 20:17
Wpadłam pochwalić się, że właśnie zakupiłam zapasik DL na całe 3 tygodnie. Stwierdziłam, że nawet jeśli nie będą mi smakować wszystkie produkty to trudno, jakoś je przełknę - nawet zupę co do której większość z Was ma zastzreżenia. Mój mąż ma talent kulinarny, liczę więc, że jakoś tę zupę przerobi i będzie zjadliwa. Jestem mocno zmotywowana, dam radę nawet jeśli miałabym wypijać te koktajle z zatknym nosem i zamkniętymi oczami. Ta dieta to dla mnie spory wydatek i nie zawalę tego choćby nie wiem co. Czekam więc teraz na przesyłkę, jak dojdzie zaczynam (o czym oczywiście Was poinformuję) i mam nadzieję będziecie mnie też wspierać ;-) dziewczyny mam też pytanko - w czym robicie te koktajle, macie shakery, jaka pojemność?
Edytowany przez czaga123 30 maja 2012, 20:18
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 208
30 maja 2012, 20:20
wiecie co mnie jeszcze doluje, ze mojemu szykuje super obiadki kanapeczki bo on chydzina i jego prubuje podtuczyc a sama sie odchudzam, nie moge sie opanowac zawsze cos skubne.
Kiedyś miałam silna wole w szkole schudlam chyba z 25 kg ja nie wiem jak sie powstrzymywalam od jedzenia ojjjjjjjjjjj
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
30 maja 2012, 20:21
kasiuniaaa1982- tobie śniły sie kajzerki a ja jak moim dzieciakom robię kolację i skórki od chleba odkrawam to sie ślinie do kolan :D, ja dzisiaj wypiłam ostatni koktajl 21 dnia diety oczywiście raczej mieszanej bo wymieniam czasem koktajle na normale jedzonko i dzisiaj skusiłam się na kawałek szyneczki i mało z bólu nie umarłam bo mam chore gardło i nie mogę przełykać- organizm sam mnie teraz motywuje zeby tylko koktajle pić :) zobaczymy ile waga jutro pokarze..byle mniej niż więcej :)
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
30 maja 2012, 20:27
Na początku to byłam cała zadowolona i zmobilizowana, bo moja mama schudła w 3 tygodnie ok. 10 kg. Ja mam wesele 9tego i myślałam że w 2 tygodnie na tej DL schudnę chociaż 5-6 kg i będę chociaż troszkę lepiej wyglądać. A tu teraz mnie kryzys dopadł-chcę gryźć!!! No i w ogóle to oprócz wędliny, papryki i wafla ryżowego pochłonęłam przed chwilą całego batona Allevo, który ma 210 kcal, czyli mam już grubo ponad 800 kcal na dziś. Super. Ale nie mogłam się powstrzymać.
Co do shakera- ja nie mam, w domu kręcę to sobie blenderem z trzepaczką, a do pracy kupiłam sobie małą "ręczną" trzepaczkę tzw. rózgę- miesza się tym w miarę dobrze. A jak jestem na mieście to się gdzieś chowam i wsypuję proszek do butelki po Nestea bo ma szeroki gwint, dolewam mineralki, zakręcam i bełtam :-P
- Dołączył: 2010-04-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 14
30 maja 2012, 20:31
mamurka- u mnie w domu jak ojciec miał schabowego z ziemniaczkami to mało mu nie wyrwałam.. Takie ziemniaczki z kopereczkiem.. Mmmm.. A w pracy jem z koleżanką zawsze u mnie w pokoju, ona też dietetycznie-serek wiejski z rzodkiewką, jajeczko na twardo z ogóreczkiem.. Mam jęzor do kolan wtedy..
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
30 maja 2012, 20:38
niedługo dojdzie do tego ze dziecku chrupki z ręki będę wyrywać :)
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 208
30 maja 2012, 20:55
hehe u mnie juz do tego doszło mała dostała od wuja paczke chrupek to połowe ja zjadłam