- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 208
23 maja 2012, 22:34
co do diety po to mam takie samo zdanie jak nickmalolstotny
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
24 maja 2012, 08:17
A u mnie podsumowanie 2 tygodni, po 14 dniach na DL - 5,2kg ale muszę oczywiście dodać że to już bardziej dieta mieszana niż restrykcyjna szczegółnie ze na widok koktajli mnie odrzuca
![]()
i niestety działania nieporządane diety sie pojawił- ból woreczka żółciowego z którym nigdy nie miałam problemów (szczerze powiem wcześniej nawet nie wiedziałam gdzie jest) a na dietach byłam już różnych mam tylko nadzieje ze ból się nie będzie nasilał. Zapasów DL to mam chyba jeszcze na 10 dni restrykcyjnej więc tak dalej ciut mieszając tą diete cięgne dalej...
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Zielonka
- Liczba postów: 86
24 maja 2012, 09:38
U mnie waga w końcu ruszyła w dół, ale tylko odrobinę, jakieś 0,3-0,4kg. Też się zastanawiam jak się dalej odchudzać po tej diecie i też myślę o 1000kcal, ale przy powolnym wychodzeniu z diety, może nie do 7 zastępować posiłki, a co 4-5 :) No i chcę w końcu trochę ruchu!
24 maja 2012, 10:45
mamurka dobry wynik gratuluje:)
Ja powiem szczerze, że już wczoraj miałam dość tych koktajli chciało mi się coś normalnego to zjadłam kilkanaście rzodkiewek i trochę surowej młodej kapusty:) Dzisiaj już nie wytrzymałam i sprawdziłam wagę - jest znaczny postęp więc siła powróciła i znów uśmiecham się do koktajli. Dobrze, że one są słodkie to da się jakoś przeżyć. Chociaż szczerz mogli zaproponować więcej smaków, a nie tylko 4.. nawet posiłków każą jeść 5.., a batonów nie próbuje nawet nie kupiłam bo by kusiły jeszcze bardziej na słodycze he he
Dlaczego ja tak mam jeśli spróbuje czegoś co nie powinnam to na małym kawałku się nie skończy? Tylko zjem dużo, dużo więc wolę nie kusić losu.
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Ostrzeszów
- Liczba postów: 182
24 maja 2012, 21:19
A ja mam dzisiaj imieniny i zjadłam pół porcyjki torcika z truskawkami (głównie galaretka), do tego 2 drinki z colą 0 a najlepsze to cała miska młodej kapusty (takiej co przyszykowałam męzowi na obiad) pycha!!! Wierzę sama sobie, że mam odpuszczone.
A od jutra znów DL nie wiem czy się śmiać czy płakać :) ........ Pozdrawiam Wszystkich
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 60
24 maja 2012, 23:05
A to wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim osiągnięcia upragnionej wagi :) W zbliżającą się sobotę większość z nas pewnie zgrzeszy- w końcu mamie się nie odmawia :) Ja właśnie jutro wyjeżdżam do rodziców i chyba po raz pierwszy od dwóch tygodni moja dieta pójdzie w kąt. Nie powiem, że mi nie szkoda, ale trudno....
Jakaś cisza dzisiaj na forum....
- Dołączył: 2012-05-16
- Miasto: Międzychód
- Liczba postów: 208
24 maja 2012, 23:23
lopezjanka wszystkiego naj
ja wlasnie tez tak mam ze jak cos sprubuje to nie moge sie opanowac
np po wczorajszym grillu dzisiaj caly czas chodze glodna i na wieczor nie wytrzymalam i najadlam sie ryżu po turecku oj jak ja go lubie ale reszte musze schowac gleboko aby mnie jetro nie kusilo
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 32
25 maja 2012, 00:03
A ja dziś na 2, 5 koktajlach . Odrzuca mnie od DL. Chyba powinnam zrobić przerwę. Śni mi się pomidor, jablko. spodnie , w które maiłam sie zmieścic po deicie prawie dobre. A PRAWIE robi generalna róznicę, niestety. Chyba powinnam mieć wagę- może wtedy łatwiej.
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20
25 maja 2012, 08:45
Już jestem po dzisiejszych pomiarach.
Waga - 2 kg, obwody spadły o 1-2 cm.
Generalnie jestem zadowolona bo czuję się lżej, wzdęcia minęły, spodnie nie są mega obcisłe ale... tęsknię za jakimś innym smakiem niż mocca, truskawka czy zupka proszkowo-kurczakowa i ogórki.
Z tym, że te 2 kg to chyba efekt "schodzenia" ze mnie wody - w środę zaczęłam "te dni" i na szczęscie już się powoli kończą.
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
25 maja 2012, 13:06
Ja właśnie nagradzam siebie jedząc świeżutkiego ananasa (mam nadzieje ze nie wpłynie to zabardzo na moją wagę bo ananas duży) a nagroda mi się należy bo mam dzieciaki chore (syn 41stop- ale udało się jż troche zbić) a córcia szaleje a ja już sił nie mam... a tu jeszcze dieta i cały czas ból woreczka żółciowego- lekarka mówiła ze lepiej przestać ale cóź chce być piękna musze cierpieć, mam tylko nadzieje ze leki mi pomogą, więc wszystkim polecam w trakcie diety brać coś osłonowo na wątrobe