- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2012, 21:54
4 lipca 2014, 08:52
cześć dziewczynki. jesteście tu jeszcze? u mnie niestety zastój...taki mega, bo już trwa z 3 tygodnie. zaczyna mnie to denerwować :(
5 lipca 2014, 22:11
Hey Loni, ja jestem podczytuje. U mnie niebezpieczny zastoj:( kilogram zleciał, ale szału nie ma. Zostaly mi 3 paki koktaili, mysle czy by jakos 3 posilkow nie zastapic i zrobic mieszaną.
6 lipca 2014, 21:11
Hej Chuda...no u mnie dziwne rzeczy sie dzieją...waga spada, ale centymetry stoją. ktos mi to wytłumaczy???...strasznie to deprymujące. mam jeszcze sporo koktaji ale nie chce mi sie wracac na ścisłą...nie moge sie zdecydować co dalej. 2 lata temu przy wadze 61 kg w pasie miałam o 3 cm mniej niż teraz :(
7 lipca 2014, 07:02
Jak dzisiaj stanełam na wagę po weekendzie i jestem zadowolona, waga spadła, troszkę, ale zawsze coś, mam juz co raz mniej czasu, ale jednak nie zdecyduje sie na saszetki, mam opor materii:) wole juz chyba jesc mniej a czesciej, he he skoro waga spada, to nie ma co sie katować.
W centymetrach u mnie spadło, nie wiele, ale 3 cm w pasie, i 3 cm w brzuchu, dobre i to. Dalej jest kiepsko, wiec nie ma co spoczywac na laurach.
7 lipca 2014, 15:33
no ja mam takie 61,5/62 kg...niemniej 2 lata temu przy takiej wadze wyglądałam lepiej :(((...chciałam dziś wrócić na ścisłą, ale mi nie wyszło :D...będę ćwiczyć...może dzięki temu ciałko nabierze lepszych kształtów. niestety tak jak pisalam, mimo, że waga sobie powoli spada, mam problem z centymetrami...nie wiem dlaczego. chyba mój organizm nie reaguje juz na znane mu strategie. muszę obmyslić nowa i ją wdrozyc :)
7 lipca 2014, 21:05
Nie pamietam juz kiedy wazylam tyle co TY;) wiec sie ciesz:)
Ja bym chciala teraz przez najbliższe 3 tygodnie zrzucić 2 kg, i myslę ze to będzie do ogarnięcia, no ale okroje porcje, klasyczne mż, i powinno być ok.
8 lipca 2014, 01:08
chuda, ale ja jestem 5cm niższa, więc nie możesz wagi porównywać...dopiero za 4 kg bede zadowolona :)
Edytowany przez Lonicera 8 lipca 2014, 01:09
8 lipca 2014, 10:16
Witam dziewczyny.
Dawno mnie było i ..... trochę mnie przybyło :( Ważyłam już nawet 103 KG !!! Masakraaaaaaa W sobotę jadę na Mazury i nabyłam drogą taniego kupna batoniki dietowe po 1zł za sztukę z Apteki! Chętnie dokupiłabym też saszetki ale poinformowano mnie, żemoja ulubiona Mocca została wycofana ze sprzedaży! Wiecie może dlaczego??? No nic dokupiłabym inne (tylko nie truskawkę ;) ). Czy wiecie gdzie mogę tanio dokupić np. czekoladowe szaszetki???
Mam pytanie do Teselle - startowałaś też z podobnej wagi - czy udało Ci się pozbyć nadmiaru skóry??? Jeśli tak to co robiłaś? No chyba, że nie miałaś takiego problemu. Jak wczoraj oglądałam dr Szczyta to niewiele mi brakuje do tej dziewczyny z obwisłym brzuchem :(( Na operację się nie porwę z różnych względów no ale myślę, że choć trochę można sobie inaczej pomóc.... Mój brzuch to wynik słodycze + ciąża bliźniacza
8 lipca 2014, 16:01
Witajcie dziewczyny!
Mnie też tu dawno nie było, skończyłam saszetki jakie miałam, zaliczyłam chwilowy atak pożerania wszystkiego co napotkam i w końcu zmieniłam dietę na Dukana. Różne są opinie, ale mnie ona zawsze pasowała(3 podejście), krzywdy nie robiła (wyniki dobre, nawet lepsze), no i mogę się najeść;) Saszetki fajne, efekt dają, ale u mnie to działa przez tydzień, max dwa i dostaje takiego napadu głodu, że jestem w stanie pożreć wszystko...
Harmony7, jestem po 2 ciążach, w których brzuch mi okropnie urósł i to nie tyle, że pojawił się nadmiar tłuszczu, co dzieciaczki dość konkretne, wód dużo itp.. Miałam 2 cesarki i choćbym na głowie stawała, to "kochanej" fałdki na dole brzucha się nie pozbędę... chyba, że zdarzy się cud!:D
Ogólnie tak gdzieś do 87 kg wszystko się ładnie kurczyło, wchłaniało, ale teraz to już jest walka, niestety.
Mnie pomaga peeling kawowy: 2 łyżki zaparzonych w małej ilości wody fusów z kawy + 2 łyżeczki cynamonu, mieszasz z żelem pod prysznic, albo olejkiem i wcierasz w skórę. Prysznic wygląda masakrycznie po zabiegu, ale skóra jak pupcia niemowlaka;)
Baaardzo Ci też polecam owijanie się folią na noc(np. po peelingu;): po umyciu nasmaruj problematyczne miejsce balsamem ujędrniającym (polecam Eveline - u mnie się sprawdzały) i zawiń folią spożywczą, tą przezroczystą. Na to piżamka i do spania. Rano skóra jest nie do poznania.
Do tego wiadomo, dużo ruchu, jakiegokolwiek. Ćwiczenia najlepiej napinają skórę. I systematyczność, po jednym peelingu, czy zawijaniu cudów nie będzie, ale po jakimś czasie powinny być efekty:) U mnie się to sprawdza jak na razie.
9 lipca 2014, 06:37
Teselle - ja też Dukanowa jestem ;) Też mi to bardzo pasuje i schudłam przed bliźniaczkami 23kg w 3 miesiące.... ale to było dawno ;) Saszetki chciałam na wczasy, bo to fajna i wygodna alternatywa na upały - ale tak max 2 dziennie. Obecne ceny są dla mnie nie do przejścia - gdyby coś wyprzedawali to się skuszę ;)
Peeling kawowy - jak najbardziej sprubuję! Ale owijanie się folią na noc - nic się nie odparza? Mój M się owijał jak na rowerku stacjonarnym dawał....
Dziewczyny zostały mi pojedyncze ubranka po bliźniaczkach w rozmiarze 92-98, pościel do łóżeczka i zabawki Fisher Price - gdyby ktoś był zainteresowany: http://www.aukcjoner.pl/gallery-demo/17305052.html.