Temat: Dieta Light !?

Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?

hah, a ja mam koktajli pełną szafę :) szczerze polubiłam allevo, szczególnie smak jagodowy. wolałąbym jednak aby zapanowały wreszcie upały bo wtedy jakoś mi lepiej smakują, szczególnie zbogacone o kostki lodu :)...ten tydzień tak jeszcze na lighcie pociagnę, bo mam po drodze 2 imprezy, więc żarcianie uniknę, ale mam ambitny plan żeby wrócic na ścisłą na tydzień, tak dla zrzucenia 2 kg...potem wprowadzić batony i potem juz normalne żarcie...batonów mam ponad 40, więc będzie co szamać :) 

Pasek wagi

Ja po weekendzie muszę gonić suwak, ale nie poddaję się. Nowy tydzień nowa szansa. Zastanawiam się tylko czy ciągnąć dalej na koktajlach, czy wykorzystać zapas i zmienić na inną dietę... Wiecie może gdzie teraz można kupić DL najtaniej, jakieś sprawdzone apteki? W sumie dawno nie zamawiałam, teraz wykorzystuje zapasy sprzed ciąży. Jeśli nie można podawać linków na forum to prosiłabym na priv.

Będę bardzo wdzięczna :)

done :)

Pasek wagi

uuuu dziewczynki, cos się opuściłyscie w angazowaniu w wątek :)...nie poddawac mi się tu przypadkiem. ja mam diety jeszcze na 2 tygodnie ze spokojem, więc bede pić i pić...i jesc te 40 batonów :) 

Pasek wagi

Ja tam jestem i kibicuje, ale nie daje rady łykać koktaili, obrzydziłam sobie, musze odpoczać od nich. 

Poki co waga nie rośnie to też jakiś plus.

Pasek wagi

u mnie waga wróciła do wagi z paska, uf... myślałam, że cały tydzień będę zbijać, a tu taka niespodzianka! :) Ale sumie to się dalej waham, czy zamówić koktajle jeszcze czy zrobić przerwę na inną dietę. Mąż chce przejść na dietę, a bardzo fajnie nam idzie odchudzanie razem - odpada gotowanie osobnych posiłków - czyli mnóstwo pokus...ale koktajle mu niestety nie leżą. Z drugiej strony mnie jest wygodnie na koktajlach i przy pilnowaniu się są fajne efekty.

Eh, ci faceci, same problemy przez nich:D

Ja jakoś trwam, choć na weekend sobie odpuszczę, przez co jak mniemam zarobię 1 kg. Potem tydzień ścisłej, tydzień mieszanej i wychodze z proszków na dobre...do wymarzonej wagi jeszcze daleka droga, bo 8 kg, ale daje sobie czas do końca sierpnia. Boję się tylko, że jak wrócę do normalnego jedzenia przybędzie mi kg, albo nie będą tak ładnie spadać jak przy proszkach. No zobaczymy. Plan jest taki, że będę robić żarcie bez soli, w parowarze, tylko zdrowe, lekkie rzeczy i zwiększać kalorie bardzo powoli. Jesli po miesiącu waga nie będzie na oczekiwanym poziomie, pewnie się skuszę na kolejna kurację allevo....póki co pieknie jest :)

Pasek wagi

Ano pięknie, super. 

U mnie na szczescie waga nie rosnie, ale tez staram sie nie obzerac, i co najważniejsze unikam slodyczy jak ognia, zastepuje je owocami.

No i jesli u mnie waga nie bedzie spadala nic a nic, to tez wroce do koktaili, ale poki co odpoczywam od nich.

Pasek wagi

czasami trzeba odpocząć. ja już mam cały weekend przewidziany na zwykłe żarcie. mam tylko nadzieję, że nie popłynę za bardzo i przez to w poniedziałek nie zobacze na wadze + 2kg :)...spodziewam się +1 kg na bank, bo jak taki wyposzczony organizm nagle dostanie i mieso i torta i alkohol to bedzie to trzymał i tak łatwo nie odda :)

Pasek wagi

U mnie fatalnie, waga podskoczyła i w sumie nie wiem po czym:( buuu i jakby znowu od nowa. Co prawda nie wiele, ale to tak suma sumarum, to już nie jest fajnie i tyle.

Ok biorę sie, bez DL, trudno, jakoś będzie, wagę schowałam, kalorii nie licze, 5 małych posiłków dziennie i basta. Zważę sie za tydzien.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.