- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2012, 21:54
11 czerwca 2014, 20:44
ah wiecie jak jest, apetyt rosnie w miarę jedzenia :)...już bym chciała ujrzeć na wadze 62 kg, ale na to chyba przyjdzie mi jeszcze poczekać. w końcu nie można zbyt dużo spadać w tak szybkim tempie, organizm tez sie zbuntuje...ajć. chciałabym nie wchodzić na wagę, ale jakoś nie potrawię. ledwo oczy otworzę i już ta paskudę wysuwam spod szafki, zeby sprawdzić czy przypadkiem, przypadeczkiem nie jest już mnie ciut mniej. paranoja :D...no nic trzymajmy wszystkie kciuki za wszystkie.
12 czerwca 2014, 06:52
Lonicera mam podobnie z tą wagą, miałąm sie ważyć raz w tygodniu, cóż jest to już niezły nawyk, jak picie kawy:)
Dzisiaj spadeczek, (eczek) he he ale jest !!!!!!!! Co oznacza że jest tendencja spadkowa i dieta działa, faktycznie, no nie ma co sie oszukiwac, nie ma lepszej. Normalnie można by jeść też taką ilość kalorii, ale dieta ma i witaminy i dodatkowe elementy i na prawdę sie dobrze czuję, aż jestem zdziwiona, myślalam ze będę słaba i bez sił, i że będzie mnie mdliło z głodu, a tutaj taka niespodzianka. Jest znośnie, da sie !
12 czerwca 2014, 14:01
ja na diecie czuję się bardzo dobrze, do tego biore lecytyne. DO okresu jeszcze bardzo dlugo, około 20 dni. Może te upaly?
W każdym razie w pasie -2cm.
Ogólnie od mojej największej wagi mam -14kg, ale to w 2 lata ;)
Edytowany przez d3f2dc4df310ff44b60c6c0980a46c5a 12 czerwca 2014, 14:01
12 czerwca 2014, 16:43
mam kryzys :(
12 czerwca 2014, 18:40
Aga...dużo wody, dodatkowy koktajl, cola zero, albo kawa ze słodzikiem i mlekiem0%...!!!Trzymaj się!
12 czerwca 2014, 20:01
Dokładnie! Nie poddawaj się, lepiej raz się przemęczyć z dietą i mieć spokój:) Słuchaj Lonicery i nie daj się!
A przy takiej pogodzie trzeba bardzo dużo pić żeby woda się nie odkładała (może stąd ten wzrost wagi?). Poza tym organizm przy diecie i niewystarczającej ilości wody lubi pomylić pragnienie z głodem i stąd chęć na podjadanie.
13 czerwca 2014, 14:05
dzien dobry i jak tam Wam idzie? zero nowych wpisów na vitalii. mam nadzieje, że żadna się nie poddała :)?!
13 czerwca 2014, 14:20
Ja jestem, miałam problem z internetem. Na wadze ok, (100 gram mniej) a dzisiaj zjadłam 3 kabanosy, nie było wyjścia. No ale trwam, teraz jeszcze dzisiaj 1 koktail tylko (no zła jestem na tą kiełbę, ale trudno). Opłaca sie być na restrykcyjnej, rewelacyjnie waga spada, no a jak sie podjada tez spada, ale lepiej tego nie robić. Nie ma lepszej diety. U nas dzisiaj leje, wiec i dawki ruchu nie bedzie:( buuu
13 czerwca 2014, 14:42
ja póki co sie nie podniecam, ale dziś waga pokazała mi kolejny kg mniej. jeśli w poniedziałek nadal sie ta tendencja utrzyma bedzie super....wczoraj dla rozruszania metabolizmu wpałaszowałam 2 batony, a pozostały czas lece na ścisłej..waga 63-62 (?)kg...czyli 7-8kg mniej w 22 dni....mysle,że rodzina jak mnie zobaczy na imprezie to padnie :D....sama nie wiem, czy juz wprowadzic batony na stałe, czy jeszcze pozwolić aby waga pokazała ekspresowo 61 kg...w każdym razie jest mega super hiper. czuje się rewelacyjnie!
13 czerwca 2014, 14:49
ja póki co sie nie podniecam, ale dziś waga pokazała mi kolejny kg mniej. jeśli w poniedziałek nadal sie ta tendencja utrzyma bedzie super....wczoraj dla rozruszania metabolizmu wpałaszowałam 2 batony, a pozostały czas lece na ścisłej..waga 63-62 (?)kg...czyli 7-8kg mniej w 22 dni....mysle,że rodzina jak mnie zobaczy na imprezie to padnie :D....sama nie wiem, czy juz wprowadzic batony na stałe, czy jeszcze pozwolić aby waga pokazała ekspresowo 61 kg...w każdym razie jest mega super hiper. czuje się rewelacyjnie!
chyba to jest nasz czas Loni...