Temat: Dieta Light !?

Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?

witam!

Dziś doszła przesyłka i w ramach przeprosin za opóźnienie dostałam dużo próbek kremów itp. Zaczynam od jutra, do dziś cały dzień poza domem, nie chciałam tak pochopnie.

Jutro rano ważenie i zaczynam. Gratuluję Wam spadków wagi, mniejszy, czy większy, ważne, że do celu :)

Ja planuję narazie restrykcyjną, max 14 dni, dalej zobaczymy. Może zaraz przejdę na dietę 1000-1200 kcal od dietetyka. Najgorszy będzie ten weekend, początek diety to zawsze bóle głowy, mdłości.

Do tego jeszcze muszę załatwić leki na pasożyty, bo mój syn ma lamblie i musimy całą rodzinę przeleczyć, ale recepty nie dostałam.

Witam w 5 dniu, jak ten czas leci, już 5 dzien;) Jest znośnie, dzisiaj nie odnotowałam spadku, ale przeciez codziennie nie moze spadac:) ale moze jutro? W zasadzie doszłam do momentu w którym moja waga nie chce dalej schodzić, wiec moze isc opornie. Dzisiaj moze za to trzasne długaśny spacer z wózkiem:) to ta franca moze jutro drgnie w dół:) he he 

Ja mam koktaile czekoladowe i truskawkowe, ten waniliowy jest paskudny, a zup w ogole nie tykam, kiedys sie zraziłam do tej kurczakowej:) to juz wole nie jesc wcale.  No i batony, ale juz mi ich smak sie nudzi, bleee a mam ich dosc sporo, dobre sa poza domem, traktuje je jako posilek, i zamiast koktailu jest baton i tyle. 

No ale przed nami weekend i pierwsze zaproszenie na obiad do mamy, no i bardzo bardzo bede musiala sie powstrzymywac zeby czegos nie skubnac, ale bardzo chce jednac pociagnac same saszety przez 2 tygodnie. 

Agnieszko a skad wiesz ze macie te lamblie?

Pasek wagi

dzień dobry, a ja dziś zaliczam poranne wk**enie, bo mam +1 kg...jakim cudem sie pytam??? Zaczynam 16 dzień ścisłej z dodatkiem coli zero i mleka do kawy czasami...i wyszedł mi bilans -3kg..marnie. CHyba od jutra nie będę jesc nic :(

Pasek wagi

Lonicera, a jak z miesiączką? MOże jesteś przed i dlatego tak na wadze?

Ja miesiąc temu piłam koktajle chyba 4 czy 5 dni, potem wróciłam do normalnego jedzenia, a bilans nadal -3,5kg. I dla mnie tak najlepiej, nie za długo na takich glodówkach.

ChudaBerta, syn ma od października problemy z brzuchem, nie chce jeść, nie rośnie, schudł nawet trochę. Chodziłam po lekarzach, czytałam, szukałam w necie. No i pasowały pasożyty. Problem w tym, że badania kału wychodzą na max tylko w 40%, u nas wychodziły zawsze ujemne. Zrobiłam (oczywiście prywatnie) badanie krwi na przeciwciała lamblii i wyszło pozytywnie. Jednak lekarz rodzinny nie dał leku, musiałam iść do zakaźnego. syn dostał leki, ale już dla reszty rodziny muszę załatwiać u rodzinnego :/ Bo jak jeden domownik ma pasożyty, to prawdopodobnie wszyscy mają. Ja ostatnio walczę ze swędzeniem skóry, czasem wysypkę dostaję i to może być od tego. 

Wracając do tematu, dziś zasmakowałam w koktajlu allevo banan-malina. Z zup kurczakowej nie próbowałam, ale ziemniaczano-porowa jest super. Grzybowa znośna.

Nie Aga jestem po okresie, więc powinno cos zlecieć. Generalnie czuje po ciuchach, że schudłam troszkę, ale miałam nadzieje na więcej. Mam koleżankę, któa na głodówce pełnej zrzuciła 10 kg w 14 dni...utrzymuje wage i ma sie swietnie. a my mamy przeciez pelno skladnikow odzywczych...nie wiem czy zjesc wiecej zeby rozruszac metabolizm, czy mniej..

Pasek wagi

Loni ja jednak zalecam Ci wprowadzenie 2 posiłków i 3 koktaili, a jak dojdziesz do 5 posilkow normalnych to wtedy zrob z tygodniową przerwę w diecie i ew. znowu 14 dni, no chyba ze do tego czasu zleci tyle ile chcesz. Jak tak zamierzam, najpierw 7 dni restrykcyjji, drugi tydzien juz z 1 posilkiem i 4 koktailami, pozniej po tygodniu kolejny posilek. Zreszta zobacze jak bedzie w praktyce. 

Pasek wagi

Mam dzisiaj kryzys i chęci na różne smaki, ale chyba powinnam sie tego byla spodziewać, w domu pachnie pizzą, bo mąż sobie zamówił, a ja coz, pozostał żal do samej siebie, ze wczesniej  nie spiełam się, a teraz muszę jakoś to przetrwać.

Pasek wagi

Mam dzisiaj kryzys i chęci na różne smaki, ale chyba powinnam sie tego byla spodziewać, w domu pachnie pizzą, bo mąż sobie zamówił, a ja coz, pozostał żal do samej siebie, ze wczesniej  nie spiełam się, a teraz muszę jakoś to przetrwać.

Pasek wagi

Berta, pomyśl sobie o tej satysfakcji patrząc w lustro za jakiś czas. Pizza, to tylko jedzenie, chwila przyjemności i poźniej żal, że się dałaś skusić i cel się oddala. 

Ja jem batonik o smaku sernika, obrzydliwy.

Batonik o smaku sernika? A to ciekawe.

Jak tam idzie? U mnie na razie brak spadku, no wczoraj chwyciłam kabanosa, no ale dzisiaj juz sie pilnuje, nie poddam sie teraz. Doszłam do wagi, w której organizm sie mocno buntuje.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.