Temat: Dieta Light !?

 u mnie doopa. po weekendzie, piwku tu czy tam, kursie kulinarnym, mam wrazenie  i dowody w postaci wałków, ze przytyłam.. szlag. tylko jakos nie moge wrocic do DL...od dzis zohydze sie kopenhaska kilka dni to potem koktajl bedzie rarytasem ;)

Ja jestem weekendową odchudzaczką z DL i Allevo - tzn. w tygodniu mam catering dietetyczny 1000kcal, a w weekendy zjadam 5 batonów. Tak to się da życ :) Zamówiłam zapas batoników na Allegro, bo jednak dośc szybko schodzą tym trybem :)

a u mnie niestety weekend nie nalezał do udanych... pod względem diety :( no nic pozostaje być dzielna od dzisiaj ..oby wrócić na dobrą drogę bo powroty najtrudniejsze!!

dziewczyny, pomocy!!!!! 3 dni odchudzania i 4 zawalam wszystko :((((((((((((((((

u mnie też słabo z dietą buuuuu :(

Cześć Dziewczyny,
To moje drugie podejście z DL, w ubiegłym roku udało mi się osiągnąć cel, ale niestety wszystko zawaliłam i dzisiaj startuję z dużo gorszej pozycji niż wtedy. Na diecie jestem od ponad tygodnia, poza koktajlami pozwalam sobie  od czasu do czasu na marchewki :) Niestety moim utrapieniem jest bulimia przez co dwa razy wieczorami myślałam, że skończy się totalną porażką, ale dałam radę. Do tej pory schudłam 3 kg (9 dni diety). Na nagłe napady wielkiego głoda do tej pory pomagały mi tabletki z morwy białej, które stabilizują poziom cukru we krwi i ograniczają wchłanianie glukozy, piszę do tej pory, ponieważ teraz coraz częściej ciągnie mnie do "normalnego jedzenia", czegoś co mogłabym pogryźć. Trzymam za Was kciuki, piszcie jak Wam idzie, będziemy się wzajemnie mobilizować.

nikogo nie ma? nikt sie juz nie odchudza? halooo

halo ja odpoczywam od diety light, chociaż mam mały zapas i tak mysle ze moze od jutra....

ja startuje co tydzien i wytrzymuje góra 3 dni :(...a teraz przed świetami??? chyba za duzo rzeczy kusi :)

a ja nie wiem, na razie się objadam, przytyłam do 74,2kg, nie wiem czy jest sens teraz przed  świętami się odchudzać, akurat na święta rzucę się na jedzenie a organizm wygłodzony wszystko zmagazynuje błyskawicznie, to po co?