- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
13 listopada 2013, 20:41
rr wraaaacaaaaaj! :)...wiesz, ja też nie stosuje diety idealnie. dziś mnie tak bolał brzuch, ze w okolicach 17 zjadłam batona i gotowanego ziemniaka. przeszło. nie ma się co poddawać. postaram się zeby jutro juz wytrzymać na koktajlach a batony planowo od soboty. zawsze sobie tłumacze, ze w diecie cambridge one są dozwolone od samego początku, a skład jest bardzo podobny. moze jedynie kalorii maja 30 wiecej. dziewczęta do dzieła. nie mozecie wytrzymać, skręca Wam kiszki zjedzcie coś małego, serek wiejski lekki, chudą wedlinę...bedzie dobrze.
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
14 listopada 2013, 10:36
hejo, walczycie dzielnie jak widzę :), u mnie niestety dłuuugi weekend ze znajomymi i obżarstwo i waga ostro w górę,
od wczoraj wróciłam na DL ze zwykłymi śniadaniami, mam duże zapasy zupek ziemniaczano-porowych i jak na razie smakują mi.
Pozdrawiam
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
15 listopada 2013, 06:32
Na wadze mniej :) szkoda ze to pewnie woda i zawartość przewodu pokarmowego ale każdy spadek wagi cieszy!! :)
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
15 listopada 2013, 07:54
dzień dobry dziewczynki ;) u mnie cóż...zastój, ale od początku diety tj. tydzień, -2kg. Nie jest źle. Wczoraj zaszalałam znowu i zjadłam ziemniaka i pół suchej bułki, bo coś niestety pobolewał mnie żołądek. Będzie dobrze...znam swój organizm i wiem, że cudów nie mogę oczekiwać, ale cierpliwość mi wszystko wynagrodzi i do Świąt BN zamiast 65kg zobaczę 58kg (no max 59). Bądzcie dzielne! :)
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
15 listopada 2013, 13:05
Jesteśmy dzielne :)
przez te dwa dni powrotu do DL ubyło dwa kilo, też pewnie zawartość przewodu pokarmowego , hehe i woda, ale cieszy, cieszy,
śniadania jem zwyczajne a nawet bym powiedziała wypasione - taka nagroda i motywacja.
15 listopada 2013, 17:45
cholera kiedy ja się ogarne , caly czas myślami jestem z wami...mam nadzieje ze jutro zajme się porządkami i uda mi się przelamac. najgorzej bo jestem przed @ brzuch pobolewa i to mnie odpycha od diety ale musze !!! mimo to.
- Dołączył: 2012-05-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 146
16 listopada 2013, 12:48
ja dzisiaj od samego rana 300kcal w glukozie bo niestety badanie z obciążeniem glukozą musiałam zrobić i od razu jakoś ciężko mi się diety trzymać :(((
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
16 listopada 2013, 17:58
u mnie dziś dzieci zamówiły pizzę :)............. i wiadomo co dalej................ jutro same saszetki...
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
16 listopada 2013, 21:40
oj ja mam teraz troche stresu i dni zapchane od rana do wieczora, praca, studiami, kursami. nawet nie mam kiedy i gdzie robic koktajli, wiec musze sobie odpuscic do środy. Tak czy siak trzymam sie limitu 1100 kcal, więc myślę, że w miarę rozsądnie ;) pozdrowienia dla Was. wracam w środe i to ostro, bo kurka czeka mnie kilka imprez na ktorych wypada wygladac olśniewająco :)
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
17 listopada 2013, 12:00
o tak, imprezy to super motywacja :)
ja dopiero w lutym i w marcu muszę wyglądać ok....