- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
5 lipca 2013, 06:56
Hej, dziewczynki!
U mnie znowu tradycyjnie -0,2. W ten sposób dobiłam do osiemdziesiątki- na szczęście tylko wagowo
W weekend malujemy mieszkanie- liczę na kolejne spadki
. Na ewentualny napad głodu (dodatkowo- przed okresem zawsze mam fazę na słodkie i ostre) szykuję sobie krem z papryki i narąbię do niego tabasco. W lodówce mam jeszcze jalapenos- zje się z tuńczykiem, jakby co.
Mam nadzieję, że po weekendzie zobaczę siódemkę z przodu. Miłego dnia!
Lonicera- jak tam? Odezwij się, kochana...
Edytowany przez bd6772e35ee4890112e0d30b1b65fa97 5 lipca 2013, 07:01
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
5 lipca 2013, 07:53
Dzień dobry, dzień dobry :) laskanebeska - dziękuję za słowa wsparcia i gratuluje spadku :D. Ja niestety nadal w stresie. On chyba spowodował u mnie wczoraj tak okropny ból głowy, że nie mogłam zasnąć bez wygmerania sie po ibuprom max. Podejrzewam, że moga to byc początki nadciśnienia. buuu. Wczoraj po przedwczorajszym obżarstwie (z 2000 zrobilo sie 2500) zrobiłam sobie detox: napoj DL, marchew, kawa z mlekiem i wsio. Dzis ide do znajomych więc cos tam we mnie wepchną, ale mam nadzieje wzieli sobie do serca, ze ja na diecie i bedzie jedynie jakas warzywna sałatka.Tak czy siak od jutra wracam na kilka dni na restrykcyjna.Waga stoi. lepsze to niż gdyby miala wzrosnać :) Zalozylam sobie ambitnie, że do 27 lipca będę miała 60 kg na wadze, czyli przede mną walka o utrate 4 kg. Niby nie dużo, ale z moim oporem do chudniecia i niedoczynnościa tarczycy to nie jest takie hop siup. Miłego dnia dziewczynki i pojawiajcie się tu w weekend, bo wsparcie będzie potrzebne :))
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 88
5 lipca 2013, 08:13
Ja byłam na restrykcyjnej jakieś 23 dni i myślę, że to wystarczy i jest OK - dłużej to się staje 'nudne" ;) Dziś zaczęłam więc dzień od pomidorka a wczoraj wieczorem pół makreli zjadłam.... i dziś duży spadek. Zresztą na Dukanie prawie codziennie jadłam wieczorem makrelę wędzoną i waga leciała w dół jak szalona - więc mam zamiar kontynuować tę tradycję, bo jak widać tu też działa! Trochę mnie przeraża pochłanianie na dłuższą metę saszetek bo zawierają aspartm, hmmmm jakby to powiedzieć i nie straszyć..... wyniki badań stwierdziły, że nie jest zdrowy :( Dlatego ja nie wracam co jakiś czas do restrykcyjnej, bo to nie ma sensu, lecę do przodu i powoli będę wychodzić z diety przechodząc na Dukana - tam nie muszę stosować aspartamu ;) Zamiast obecnych batonów w razie W będę się posiłkować znacznie tańszymi batonikami musli z Lidla.
5 lipca 2013, 08:40
Ja kupowałam w aptece internetowej- też tanio wychodzi, a moim zdaniem pewniej. Może inne dziewczyny się odezwą- wcześniej chwaliły jednego sprzedawcę, ale z tego, co pisały, on kończył handel DL i wyprzedawał tanio zapasy.
Lonicera, dobrze, że jesteś, trzymaj się. Te bóle głowy są niepokojące, może organizm się buntuje przeciw tym wahaniom diety? Upały i stres pewnie też robią swoje...
Tak sobie pomyślałam, może przejdź na mieszaną? Ja wytrzymałam na restrykcyjnej, ale chyba dlatego, że koktajle mnie "zamulały" słodyczą, a zupy- słonością (nie jem soli i nie słodzę od zawsze). I nie miałam stresów.
Najlepiej znasz swój organizm- może DL rób na te posiłki, kiedy nie jesteś głodna, a w porze, kiedy masz napad- pewnie wieczorem, jak my wszystkie... zaplanuj posiłek.
U mnie jest tak: rano- spoko, problem wieczorem- więc jak mnie "dusiło"- robiłam lekką kolację. Potem wprowadziłam obiad- bo bez ciepłego posiłku w połowie dnia na dłuższą metę chodziłabym wq.... i skończyłoby się akcją "pizza na wynos, ciasto, lody o Bógwico jeszcze" tak wedle 22.00.
I mam taki patent- wymyśliłam go w pierwszym tygodniu pod koniec, jak mnie już lekko muliło i chciało się "konkretów" : od razu popijałam koktajl wodą gazowaną. Potem masz takie wrażenie pełności, że nie masz ochoty na nic- przez pierwsze minuty nie jest to do końca przyjemne, ale trzeba wytrzymać!. Tylko się wtedy broń Boże od razu nie zacznij ruszać albo ćwiczyć! Posiedź spokojnie z 15 minut, wrażenie "balonika" (przez gaz w wodzie) mija, ale głodna dalej nie jesteś, bo już dotarło do mózgu, że sie najadłaś.
Nie pisałam o tym wcześniej, bo jakoś nie pomyślałam- po prostu zawsze piję wodę gazowaną, lub lekko gazowaną, bo innej nie lubię. Ale może to spostrzeżenie przyda się Tobie i wszystkim dziewczynom.
Miłego dnia jeszcze raz!
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 88
5 lipca 2013, 09:51
Dziewczyny szukajcie taniej - co może być niepewnego w zapakowanych saszetkach z datą ważności???!!! To nie mięso! Ja wypilabym nawet PO TERMINIE ważności :) (oczywiści bez przesady z dwutygodniowym przesunięciem). Toż to proszek i nie tak łatwo go zepsuć ;)
- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 16
5 lipca 2013, 10:04
Tańszego już chyba bym nie znalazła :(
- Dołączył: 2013-06-10
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 10
5 lipca 2013, 10:25
to mój 3 dzień na diecie light i mam w plecy 1,8kg mniej! mówiąc szczerze dobrze znoszę dietę, nawet bym powiedziała że mam więcej energii :) póki co 4 koktajle dziennie z diety light i 1 baton allevo. Tak jak koleżanka pare postów wyżej napisała o wodzie gazowanej, ja również ją piję - albo muszyniankę albo cisowiankę lekko gazowaną.
Najgorszy dla mnie jest koktajl truskawkowy a mam go jeszcze 2 opakowania - normalnie aż mnie skręca na samą myśl, ale wypić wypije bo szkoda kasy
Tinekk - dzięki na namiary bo faktycznie fajna promocja :)
- Dołączył: 2009-04-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 431
5 lipca 2013, 17:16
hejo, też już nie kupuję koktajlu truskawkowego :), teraz hitem dla mnie jest Mocca, waniliowy bym spróbowała ale drogi i nie wiadomo czy mi podejdzie
- Dołączył: 2013-05-06
- Miasto: Pajęczno
- Liczba postów: 64
5 lipca 2013, 20:52
Hej dziewczyny :)
ja nadal walczę. wprawdzie już nie na dl ale staram się nie przeikraczać 1000 kcal dziennie i 3-4 razy w tyg biegam 5 km. niestety ta cholerna waga nijak nie chce zejść poniżej 100. niby jestem blisko ale ...
może w przyszłym tyg w dniach nietreningowych uda mi się przetrzymać na VLCD ale zobaczymy jak będzie.
Bardzo fajnie, ze się nie poddajecie i walczycie.
laskanebeska i harmony i alicja 3105 piękne wyniki. Gratulacje!
czy Inka jeszcze jest z nami?
pozdrawiam serdecznie
- Dołączył: 2011-01-15
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 53
5 lipca 2013, 22:19
witam Was. ja od poniedziałku na dietce koktajlowej i co? a no nico nie wiem co nie tak robie ale waga stoi w miejscu trzy dni same koktajle robione na wazywkach owocach i dodtakiem melka 0,5% jogurtu 0%, wczoraj wymiekłam i zjadłam odrobione ziemniaków z miesem i dzis tez bo w sumie i tak ta waga stała w miejscu i sama nie wiem czy dalej kontynuowac czy dac spokój i czegos innego prubowac, co jest nie tak ?