- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
2 lipca 2013, 13:29
Lonicera, tak trzymaj, białe rurki rządzą!
niedługo je założysz, a trzeba się spieszyć, żeby trafić na wyprzedaży, hehehe. Trzymaj fason, dasz radę!
u mnie dziś krem z papryki- tylko zmiksowane warzywa- polecam taką wersję zupy warzywnej- ma lepszy wygląd i smak, poza tym nie trzeba nic dodawać, więc maleńko kalorii. Najlepsza jest IMHO z papryki- czerwonej lub żółtej, z brokuła, cukinii- tu daję czosnek.
Do tego spaghetti- mały talerzyk, sos na samych pomidorach, mięsko indycze.
Na śniadanie były dwie tekturki z pastą z jajka i avocado- pycha z Bardadyna- ma fajne niektóre pomysły. Aż dziwne, że tu na forum jest to b. mało znana i opisana dieta. Zjadłam też kilkanaście migdałów, ale zawsze to lepsze od słodyczy. W drugiej części dnia- lecę na koktajlach.
- Dołączył: 2013-05-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2049
2 lipca 2013, 18:34
Moja mama była w aptece i babka mówiła,że to kuracja miesięczna.A wy ile już stosujecie,jak można wiedzieć?:)
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 88
2 lipca 2013, 20:35
Hej a do mnie dziś przyszło 30 batoników ..... i też zjadłam dwa ;( I jeszcze dowaliłam paluszkami z nudów jak byłam z dziećmi w piaskownicy.... wrrrrrrrrr jestem na siebie wsciekła za taka głupotę! Poza tym na forum Dukana zostałam zmieszana z błotem za nasze saszetki..... i jakoś dziwnie mi dziś w ustach po batonach. Miałyście też tak?
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 82
3 lipca 2013, 06:55
witam z samego rana,naprawdę nie wiem jak ja przetrwałam wczorajszy dzień.
Od popołudnia chodziłam wściekle głodna i warczałam na wszystkich dookoła.
Na szczęście przetrwałam i dzisiaj pękam z dumy.
Ach jak mi się marzą białe rurki,ale na tą chwilę niemożliwe...
Dziewczynki za trzy dni wyjeżdżam na urlop.W planach 4 saszetki plus obiad.Dam radę
- Dołączył: 2008-09-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
3 lipca 2013, 17:59
Cześć dziewczyny. U mnie mija właśnie 6 dzień. Ogólnie jest w porządku, nie jestem głodna i koktajle mi smakują, ale strasznie mnie dzisiaj na cos kusi:/ Wczoraj i we wtorek zjadłam bounty;/ Waga idzie w dół, ale co poradzić na takie kuszenie? Macie jakiś sposób?
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
3 lipca 2013, 19:02
u mnie porażka dziś...dużo stresu, co poskutkowało atakiem na lodówke. poszło 2000 kcal. masakra.
- Dołączył: 2007-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2
4 lipca 2013, 08:40
Hej Dziewczyny :) Dołączam do Was. Mam dużo do zrzucenia bo aż 23kg Wczoraj był mój pierwszy dzień na diecie, o dziwo nie było tak źle. Czułam taki lekki głodek ale to było coś z czym mogę sobie poradzić, No a waga dziś wskazała 1,2 kg mniej - ok wiem że to woda, o ale i tak wynik mnie motywuje :) zalogowałam się również na tej stronie dietalight.pl i tam w opcjach ustawiania jadłospisu na dany dzień jest też możliwość dodania warzyw do tej diety...wzbogacacie sobie np krem z kurczaka jakimiś warzywkami? Przed dietą naczytałam się również że smak tych koktajli jest okropny,że nie da się tego łykać - jak dla mnie jest ok :) Jedynie koktajl truskawkowy mi nie podpasywał Póki co jestem na restrykcyjnej wersji diety na razie bo po prostu mam otyłość, ale jak poczuję że nie dam rady zacznę z diety powoli wychodzić zgodnie z zaleceniami.
4 lipca 2013, 17:25
U mnie mały zastój, ale jestem przed okresem, najważniejsze, że nie przybywa. Mam taki plan, że wprowadzam trzeci posiłek główny- jakąś warzywną kolację, jeśli w danym dniu nie będę głodna- tylko koktajl.
A żeby nie dorwać się do słodyczy w dzień- na drugie śniadanie i podwieczorek zostawiam koktajle. Jeśli nie będę miała warunków na zjedzenie "chudego" obiadu na urlopie, też wypiję koktajl. Jak dziś polowałam po sklepach na ciuchy, miałam shaker w torbie.
To fajny patent- w torebusi lekki shaker, 2 saszetki, kupuję wodę i bełtam. Wypijam bez obciachu- nawet na środku Rynku
Lonicera, przykro mi..., może spróbujesz po prostu -na początk przez parę dni- nie kupować żarcia do domu? Zobaczysz, jak zareagujesz. Albo trzymaj w lodówce tylko surowe warzywa? Ale nie rezygnuj, każde pół kilo sie liczy- damy radę wszystkie!
Jakby to było proste, cały świat nosiłby XS! Nie załamuj się!
Edytowany przez bd6772e35ee4890112e0d30b1b65fa97 4 lipca 2013, 17:33
- Dołączył: 2013-06-05
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 88
4 lipca 2013, 22:45
Dziewczyny privy, które napisałam nieaktualne. Dziś pakę wysłałam z całością.
Mnie zostało 26 batonów i 59 koktajli i myślę, że to mi wystarczy i już nie będę dokupować - teraz 2-3 saszetki dziennie, baton i coś lekkiego "normalnego" ;) To będzie czad Dokanowo-DL i powolne przechodzenie w Dukana ale z liczeniem kalorii.
- Dołączył: 2008-09-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
5 lipca 2013, 06:05
Dzisiaj minął mój pierwszy tydzień i na wadze -2,70 kg:) Ale się ciesze:) Jeszcze 2 tyg na resytrkcyjnej a potem powoli wychodzenie. Czy któraś z was stosowała fazę restrykcyjną dłużej? Zastanawiam sie czy by jej nie przedłużyć jeszcze o tydzień. Trzymajcie sie:)