Temat: Dieta Light !?

zamówiłam dietalight, zaczynam po swietach.mam ochote zastosowac ja od razu, ale nie chce pozniej przez swieta stracic to co uzyskam. Juz nie moge sie doczekac 

U mnie już 5 kg w dół

Ale boję sie świąt czuje że się nie opamiętam i będę zjadała wszystko ze stołu zwłaszcza w lany poniedziałek jak będę u rodziców

ja też robię sobie przerwę do poświętach ;)...teraz jem mało i ćwicze. mam nadzieje, że w miedzyczasie pogoda sie polepszy, bo w tą zimnicę i śnieżycę chce się człowiekowi jeść.

dokładnie tak. Ja też wcinam co popadnie jak nie mam nic do roboty i widzę jak sypie na szczęście dzisiaj słońce świeci i zaplanowałam sobie trochę roboty więc dzień mi zleci. Zaczęłam od rana i jeszcze nic nie jadałam ale organizm sie dopomina więc zjem koktajl mocca A potem dalszy ciąg porządków czyli mycie lodówki i zamrażalki, pranie narzut na łóżka i porządki w  pokoju córki (i tu zejdzie mi najdłużej) Czekam na wiosne i lato bo całe dnie będę spędzała z córką na dworze w piaskownicy wiec nie bedzie co podjadać no chyba ze owoce i warzywa co  będą rosły na dworze

Cartagino gratuluje:) cięzkie są te pierwsze dni. U mnie dzisiaj normalne śnaidanie, i już teraz jadę na koktailach. Wczoraj trochę podjadłam, ale  i tak czuję po ciuchach, że jest dużo lżej.......
No zjadłam jeszcze 1,5 kromki chleba (kanapki) rety no, jutro caly dzien na koktailach, nie ma że boli.

Oj, a ja miałam ciężki weekend:) urodziny córki ciągnęły się od piątku do niedzieli - torty, ciasteczka, paluszki, posiłki z rodziną, piwko... dałam czadu powiem Wam i taka czułam się ciężka. Teraz wracam do 3 koktaili i dwóch posiłków dietetycznych/leciutkich. I czuję się o niebo lepiej.

Czekam na wypłatę i zamawiam kolejną porcję koktaili i ciągnę dietę jak najdłużej, bo moim zdaniem jest super.

Czyli pierwsze dni są najgorsze?

Ja jutro dzien restrykcyjny, w piątek - pewnie śniadanie i moze wieczorem sie uda, bo w trakcie drogi nie mam jak zrobic tego koktailu.

Alinko88  a w jakim okresie schudłaś te 5 kg?????

Przez 2 tygodnie i 1 dzień waga mi spadła 5 kg
Po 1 tygodniu było 3 kg mniej czyli też nieźle

Dzisiaj nie miałam czasu na jedzenie zjadłam 2 koktajle i jabłko i nie jestem głodna. Zrobiłam porządki i jestem zadowolona że nie myślałam o tym co by tu znowu zjeść. Chociaż może zjem z córą jabłuszko
W piątek jadę do mamy i zostawiam córcię a ja wybieram sie do stylisty zmienić kolor włosów i trochę je przyciąć  potem wracm z mężem na pizzę mojej mamy - aż strach pomyśleć jaka będzie pyszna chyba przed przyjazdem do mamy wypiję litr wody i będę miała pewnośc że dużo nie zjem wydaje mi sie że ta metoda poskutkuje