- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
17 kwietnia 2012, 21:54
Podczas reklam moją uwagę zwróciła seria produktów o nazwie "Dieta Light".
Któraś z was stosowała już tą dietę?
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
16 sierpnia 2012, 20:55
Kobieta i emocje, emocje i kobieta...to bardzo złe połączenie...Złamane serducho, kryzys i nawpierdalałam się jak dzika świnia ( >2500 kcal). Musi być pokuta...ale to od jutra dziś jeszcze coś zniszcze, porzucam talerzami, kopne auto w opone...grr...jestem tak wściekła, że aż zmotywowana...dzień z cyklu "ja gnojowi pokaże" wracam na ścisłą. pozdro
Edytowany przez Lonicera 16 sierpnia 2012, 21:16
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 118
17 sierpnia 2012, 09:13
A ja jutro idę na wesele nie udało mi się osiągnąć celu no nic trudno, ale na szczęście w kieckę się zmieszczę na poprawę nastroju jutro podjem sobie trochę :D
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Ostrzeszów
- Liczba postów: 182
17 sierpnia 2012, 09:55
Lonicera, jesteś super!! Daj mu popalić,a sama bierz się w garść jak skończysz fazę uderzeniowa to wtedy można juz trochę sie poobżerać, ale bez przesadyzmu
Poza tym 60 kg to mój cel, więcej mi nie trzeba,więc Ty już jesteś super laska jak dla mnie!!!!!!
Wczoraj pisałam że wymienię faceta i że żartuję, ale jak tak dalej pójdzie to nie będę żartować, też mnie wkur....!!!!! i to na maksa, zamienię na nowszy model!!! Także chudnijcie kobietki, facetów pełno dookoła, sami przyjdą!!!
Ponadto w dzis się dowiedziałam, że wczoraj żona umarła koledze, kurcze, jakie to życie jest kruche i krótkie, także trzeba brać ile wlezie!!!!! i z każdej strony!!!!!!!!!
Wczoraj zjadłam 4 koktajle, i mały posiłeczek i woda woda woda woda, pęknę od tej wody
Dziś zaś koktaile, powiem tak przy poprzedniej diecie pod koniec juz nie mogłam na nie patrezć, mówiła, obleśne, obrzydliwe poroszki itd., teraz mi bardzo smakują! Motywacja mi smakuje!!! W poniedziałek mam mieć fajny dzień, mam mieć fajny z kimś dzień, motywacja jest !!!!!
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto: Ostrzeszów
- Liczba postów: 182
17 sierpnia 2012, 10:03
Rada dla
nescafe, wszystko oprócz tych kopytek , zjedz 3 plastry szynki - 2 pomidory, 3 ogórasy ale nie kopytka POWODZENIA
WIECIE CO??? POPRZEDNI RAZ TEZ TAK BYŁO, JAK ODWIEDZAŁAM FORUM CODZIENNIE, TO MI TO DAWAŁO TYLE SIŁY..... RAZEM LEPIEJ, CZŁOWIEK SOBIE POCZYTA JAK INNI SOBIE RADZĄ I TEZ SIĘ SAM WYŻALI!!!!
UWIELBIAM WAS!!!!!
ALE MNIE NOSI!!!
![]()
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 88
17 sierpnia 2012, 10:21
hehe naładowana pozytywną energią od samego rana :D tak trzymać :D ale zgadzam się, człowiek sobie poczyta o zmaganiach innych i od razu lepiej i motywacja rośnie i nie czuje się osamotniony z tą walką :)
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 124
17 sierpnia 2012, 11:11
Witam wszystkie Dziewczyny!!!!
Czytam sobie ostatnio wasze wpisy i jestem pelna podziwu dla Waszej wytrwalosci. Gratuluje, ja niestety 15-tego zaliczylam grilla, moze nie zgrzeszylam strasznie, ale zawsze to jakies odstepstwo. Drugi dzien za to trzymam sie dietki. Pioki co waga stoi, ale nie o tym chcialam.
Kwestia jest taka, ze zamowilam batony z DL, sa nawet dobre, choc bardzo slodkie. moze to i dobrze, bo zaspokajaja glod na dlugi czas, ale ale....w skladzie naszych kochanych cudownych batonikow znajduje sie i to na miejscu pierwszym syrop glukozowo-fruktozowy, tania baaardzo zla, szatanska wrecz substancja jesli chodzi o przyrost masy, czytaj tkanki tlusczowej. Takie substancje nie powinny sie znajdowac w srodkach dietetycznych fruktoza to jagorszy cukier z mozliwych, ktory bezposrednio w watrobie jest metabolizowany w tluszcz, w polaczeniu z glukoza to..bomba. Druga sprawa wszystkie wiemy, ze batony tanie nie sa 8 zl za batona to BEZCZELNOŚĆ a dodaja takiego g....a, dlaczego? a dlatego ze taniej., juz zwykly cukier bylby lepszym rzowiazaniem. Reasujmujac te nasze batoniki nie do konca sa dobrym rozwiazaniem, troszke sie zawiodlam:-(, w koncu placimy nie male pieniadze producentowi, a ryzykujemy nie tylko waga ale tez naszym zdrowiem.
Lonicera- nie daj sie wstretnemu samcowi, twarda babka z Ciebie. Zobaczysz z kazdym dniem bedzie coraz lepeij, ato, ze sobie pojadlas, przy Twojej wadze, to nic zlego tyle Twojego!!! Glowka do gory i pamietaj, ze ten,,gorszy gatunek,, czasami wpedza nas wszystkie w mniejszy lub wiekszy dolek, tak juz cholercia...jest.
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 124
17 sierpnia 2012, 11:20
Po sprawdzeniu batonów z Allevo, w skladzie substancji slodzacych jest tylko syrop glukozowy, nie mamy tam zatem fruktozy(mniejsze zlo), jedynie oligofruktoza, ktora korzystnie wplywa na flore bakteryjna w jelitach.Takze jakosc i dieteycznosc batonikow z Allevo jest lepsza.
- Dołączył: 2012-05-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 202
17 sierpnia 2012, 11:39
aneta1108 dobrze wiedzieć o tych batonach
![]()
dzięki za info.
lopezjanka ciekawa jestem jak będzie u Ciebie z wagą na powtórce. U mnie chyba też się szykuje
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 14
17 sierpnia 2012, 11:57
Lopezjanka...tak masz rację,wszystko tylko nie kopytka,mam za swoje dzisiaj na wadze 30dkg więcej
![]()
najgorzej u mnie jest do południa,wciskam na siłę zupki i coctaile,wogóle nie chce mi się jeść,ale wiem,że muszę...no ale póznym popołudniem i wieczorem...zjadłabym "konia z kopytami"
- Dołączył: 2008-10-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 885
17 sierpnia 2012, 14:08
Dzięki dziewczyny (Lopezjanka, aneta1108) :)..z tym podżeraniem same z pewnością wiecie jak jest, póki się trzymamy rygorystycznie wszystko ok, ale popuścisz raz, drugi i juz poleci z górki...dlatego wszczęłam alarm, bo wiem, że w przypadku stresu, emocjonalnego doła jak zaczynam jeść to potem macham na wszystko ręką i nagle po tygodniu/dwóch na wadze +4kg. Ja chyba oficjalnie kończę z facetami...d***ile je**ne. Mam 30 dyszki na karku i jestem singielką. Jak tylko kogoś spotkam i mi się spodoba, bo fajny, wykształcony, ambitny, to ma też poprzewracane we łbie i jedyne czego chce to mnie przelecieć. Gdzie kurde zawiązywanie jakiś głębszych relacji? Szacunek? Zaufanie? O miłości nie wspominając...ja się znowu dałam omotać. Męskie sztuczki. Pozwalają żeby kobieta poczułą się jak księżniczka, a cel jest tylko jeden. Głupia Lonicera, głupia! Oby tylko nie było z tego zamotania dzieci :|